Gdy Kundalini w pełni aktywuje się w organizmie szybko
uczyni połączenia nerwowe ze wszystkimi częściami ciała.
Pierwszą rzeczą jaką aktywuje jest lewa noga, następnie lewe
kolano, lewe ramię i lewa część czaszki... później aktywuje
prawą stronę w tej samej kolejności... następnie aktywuje
całą miednicę, musi wytworzyć odpowiednio mocną "miskę",
gdzie będzie pracował wir energii, który popłynie do
kręgosłupa i czaszki - lecz od tej pory będziemy czuli
energię bardziej po prawej stronie ciała. Najmocniej
poczujemy energię wzdłuż centralnego szlaku nerwowego
(kręgosłupa i czaszki). Od tej pory zmienia się również nasz
układ nerwowy, powodując stałe fizyczne zmiany.
Następnie Energia Kundalini przechodzi na nasz system wyższej inteligencji,
który w
tym przypadku aby się mocniej rozwinąć potrzebuje więcej energii,
również ten proces odczujemy mocniej w swoim ciele. Rośnie
świadomość zmieniając cały układ nerwowy, zwiększa się
energia drgań, tym samym zdolność systemu do większych
zmian.
Następne do przemiany będą mięśnie, wówczas ciało będzie
wykonywać niezliczoną ilość niekontrolowanych odruchów,
szczególnie nasze kończyny będą wykonywać dzikie pląsy i
całe ciało będzie wyrzucane do góry (to widać najlepiej,
kiedy ciało jest w spoczynku)... poza tym sami będziemy
zdziwieni, kiedy nasze ciało spontanicznie będzie wykonywać
postury jogi i mudry.
Jednak Kundalini to przemiana naszej osobowości, w tych
samych ramkach (ciele) zaistnieje zupełnie nowa osobowość. Energia
Kundalini przekształci to co stare w zupełnie nowe. W
procesie Kundalini bardzo ważne jest utworzenie "miski",
z której wychodzi wir energii w górę ciała, czyli miednicy,
to też możemy odczuwać w swoich biodrach długie i ciągłe
bóle i nagłe wzdęcia brzucha, kiedy tej energii nazbiera się
zbyt dużo w "misce"... dodatkowo na drodze Kundalini są
specjalne zabezpieczenia - tamy, które będą powstrzymywać
silną już energię aby ta zbyt szybko nie wtargnęła w
nieprzygotowany jeszcze organ, aby go nie zniszczyć...
wówczas rośnie na tym odcinku napięcie układu nerwowego,
mięśni i ciało cierpi.
Najbardziej dla nas bolesny będzie pierwszy wir Energii
Kundalini, który przejdzie przez ciało i to może być etap,
który będzie odbywał się w ciągu kilku miesięcy... to jest
pierwszy etap przebudzenia - torowanie drogi dla
mocniejszych już energii... później będą przechodzić kolejne
wiry, które będą rozciągać całe ciało, to też będzie
bolesne... szczególnie w okolicy szyi i czaszki. Z biegiem
czasu zobaczymy zmiany w górnej części kręgosłupa, znacznie
poszerzą się nasze kręgi i spostrzeżemy zmiany na czaszce,
która będzie zmieniała swój dotychczasowy wygląd... a będzie
to spowodowane rozciąganiem kości czaszki... nawet zauważymy
na swojej czaszce jakby rozstępy kości i wybrzuszenia,
szczególnie na czubku głowy i na czole. Następne wiry
przebudowują nasze organy, poczujemy dyskomfort w nerkach, w
wątrobie, trzustce, płucach, zatokach... w zasadzie nie
będzie żadnego organu, który nie zostałby dotknięty tą
przemianą.
Wiele z tych zmian będzie dla wielu osób ciemną nocą duszy
(w zależności jakie przerabiamy swoje stopnie rozwoju
duchowego), ponieważ wraz ze zmianami fizycznymi zachodzą
również zmiany psychiczne i emocjonalne. To jest
najtrudniejszy etap w naszym życiu i wielkie wyzwanie, także
zaufanie do Wyższej Opatrzności i do samego siebie. Człowiek
aby przekształcić swoją osobowość musi oddać wszystko:
umysł, emocje, ciało... i niestety trudno to puścić, nasze
ego będzie walczyć a nasz strach przed nieznanym zatrzymuje
nas na dłużej w tym samym miejscu... ale i ta niby nasza
decyzja także jest pod kontrolą... nic co przychodzi do nas
nie jest z przypadku, a co jest Boskie nigdy nie będzie nas
forsować na siłę, da nam czas abyśmy w miarę dojrzeli. Boska
Opatrzność wie, kiedy jest ten właściwy czas aby nas
popchnąć do przodu... to tak jak rodzic wie, kiedy jest czas
aby popchnąć swoje dziecko na scenę aby zarecytowało już
dobrze wyuczony wierszyk, kiedy to nadal nie ma odwagi.
I
musisz wiedzieć jeden z drugim, na tej drodze, w tym
przypadku jesteś sam na sam z Bogiem... ale to ty musisz się
sam Mu poddać, inaczej nie przejdziesz na wyższy poziom
świadomości (jeśli dziecko nie zaufa rodzicowi i nie wyjdzie
na scenę może już nigdy nie zarecytować swojego wierszyka).
Inne objawy jakie poczujemy w chwili przebudzenia Energii
Kundalini: pieczenia (w mięśniach, w sercu, w mózgu), kolki
w różnych miejscach ciała, drętwienia, jakby strzały
elektryczne (w nasze palce rąk, nóg), paraliże senne. Na
początku po przebudzeniu Energii Kundalini poczujemy w ciele
silne wiatry, burze, brzęczenia, grzmoty (to efekty
pracującego wiru energii) - w tym czasie gdy budzi się
Energia Kundalini wcale nie jest to przyjemne... a nawet
straszne... nie wiemy co się dzieje... w ciele pojawiają się
dziwne sensacje, o których nigdy wcześniej nawet nie
słyszeliśmy. Pojawią się również silne wibracje w całym
ciele, potrafią być tak mocne, że aż nasze wibrujące ciało
wprowadza w ruch krzesło lub kanapę, na których siedzimy. Z
biegiem czasu "straszne" huki, grzmoty zmienią się w piękną
muzykę, która będzie już nam przygrywać w każdej minucie
naszego życia.
Inne symptomy przebudzenia Kundalini, to kąpiele w
świetle... światła błyskają wokół nas, w nas, leją się
strumienie światła z oczu, przez co i nasze oczy zaczynają
być słabsze (jakby prześwietlone, oślepione)... a tak
naprawdę nic im nie dolega.
Wracając do wiru energii, do tej pory energia płynęła w nas
dwoma kanałami, Idą i Pigalą, w chwili budzenia się Energii
Kundalini obie te energie skręcają się w podwójny wir i
wpływają do kanału Sushumna i tworzą podwójną helisę energii
w kręgosłupie.
Kundalini i czakra korony
Czakra korony znajduje się na czubku głowy, jest
tysiącpłatowym lotosem... w organizmie odpowiada szyszynce i
korze mózgowej. Czakra korony to nasze wyzwanie i dar aby
dostroić się do Boskiej Świadomości. Pragnieniem każdej
duszy jest połączenie się
z Bogiem
i wykorzystanie nieskończonej energii, poznanie nieznanego,
transcendentalnego sensu życia i poczucie jedności i
szczęścia.
Energia Kundalini pobudza układ elektryczny pętli kory
sensorycznej. Większa energia o wyższej częstotliwości budzi
już ukryte lub niewykorzystane części mózgu (zwłaszcza
przednich płatów).
Już Albert Einstein prowadził z tą Energią doświadczenia,
kto zainteresowany może poszukać jego prac na temat:
kondensat Bosego - Einstein.
Energia Kundalini jest niezwykle potężną energią kosmiczną,
która mieszka w nas. Ludzie geniusze i ci, którzy mają
specjalne dary mają już dostęp do tej energii. Tacy ludzie
zwiększyli swój potencjał życia. Nie jest już tajemnicą, że
Energią Kundalini zajmują się całe zespoły wykwalifikowanych
lekarzy i innych specjalistów (w tym NASA), badają obszary
mózgu w procesie przebudzenia Kundalini.
Pisałam już o znaczeniu szyszynki i jej roli w wyższej
świadomości. Innym ważnym gruczołem w mózgu jest przysadka
mózgowa, to tutaj jest zawierany związek małżeński między
Idą i Pigalą (przysadka mózgowa znana jest jako 3 oko).
Przysadka mózgowa równoważy resztę układu hormonalnego, jest
jakby nadzorcą.
Otworzenie się czakry korony wnosi w życie człowieka
fraktale, od tej pory będzie je w sobie widział, w tym
mistyczną swastykę, która będzie się już kręciła w jego
głowie w formie światła. Fraktale to już wyższe pole
elektromagnetyczne w mózgu, to pole jest bardziej subtelne
niż pole emitowane z czakry serca.
I
patrząc na anatomię człowieka nadziwić się nie można jak
został stworzony człowiek... i ile jeszcze w człowieku jest
nieodkrytych przestrzeni... co nas jeszcze zaskoczy, zdziwi?
Nauka bada cały czas ludzkie ciał
i ciągle jest na drodze odkrywania i poszukiwania, ostatnio
dokonali kilku ciekawych odkryć w dziedzinie Kundalini...
ale niestety, nasi starożytni przodkowie wiedzieli dużo
więcej o naszej subtelnej biologii.
I zapamiętajcie co mówią prawdziwi nauczyciele duchowi:
osoby ubiegające się o Energię Kundalini, którzy ośmielają
się obudzić tą Energię bez łaski Bożej, lecz tylko pod
kierunkiem guru mogą stać się szaleni, nabawić się ciężkich
chorób a nawet śmierci.
Vancouver
3 June 2015
WIESŁAWA
|