
Wiemy, że kiedy przebudzi się Kundalini w ciele człowieka,
budzi się również jego wyższa świadomość. Uruchamia wyższe świetliste ciała
i za ich pomocą dusza podróżuje stopień po stopniu coraz bliżej
Jedności. W ten sposób otwiera się coraz głębiej transformacyjny
proces.
W pełni przebudzone
Kundalini = w pełni przebudzona świadomość.
Określając stopniowanie Kundalini,
tak w wielkim skrócie, dzielimy ten proces na
trzy grupy:
1. Indywidualny wzrost, w
którym ludzka istota reprezentuje fizyczny świat,
w hinduizmie określany jako Pinda - egoistyczna rzeczywistość
2. dalsze "ładowanie" własnych
ośrodków poprzez podróż w wyższe światy
3. osiągnięcie superświadomości.
Na samym początku prezentuje się na głębszym myśleniu, większej
wrażliwości ciała, dużych zmianach emocjonalnych i mocno otwiera na
potrzeby środowiska.
Kiedy troszkę wzrasta, mówimy wówczas, że jest to
pierwszy stopień przebudzenia
(pierwszy z dwunastu). Budzą się
energie w podświadomości operowane za pomocą czakr. Człowiek z
pierwszym stopniem Kundalini otwiera mocniej seksualność, osiąga
altruistyczny impuls i wiekszą inspirację w ośrodku mowy. Zauważa,
że ma lepszą pamięć.
Jeszcze większe otwarcie - drugi
stopień (2-gi z 12-stu)
Metaświadomości. Metaświadomość odkrywa
rzeczywistość, która jest ukryta za woalem podwójnej świadomości,
jest światem reprezentującym spokojne i harmonijne centrum.
Na tym poziomie ukryta jest wola człowieka, mentalna inteligencja,
wartości emocjonalne i umiejętność współpracowania z innymi osobami. Taka osoba zbyt mocno
uwypukla własną osobowość - własne ja - znalazła w sobie coś?
większe umiejętności (zdolności) i chce je zademonstrować całemu światu.
Samoprogramowanie jest jednym z elementów towarzyszących człowiekowi na doświadczalnym
polu życia. Rozwija: charakter,
osobowość, uczucia, umysł, pamięć, wolę , karmę i talenty.
Myśli i emocje są częścią energii w naszym energetycznym systemie.
Nie ma dla nich limitu. My sami w zależności od osoby wytwarzamy te
energie. Największym dylematem ludzi jest: niezależność i
samoprogramowanie - stawianie sobie granic w naszej rzeczywistości.
Są jeszcze wyższe poziomy Kundalini aż do 12 stopni (Patrz:
Poziomy Kundalini - cześć 1).
W miarę wzbijania się do góry, aktywują wyższą świadomość, otwierając
stopniowo ciała superświadomości. Superświadomość
jest porównywana do najwyższych aspektów
spirytualnych - transpersonalnych. Ciężko
ogarnąć normalnymi zmysłami jak to wszystko dokładnie pracuje.
Dla wyjaśnienia i ułatwienia dodam:
na każdym poziomie Kundalini wzbija się za pomocą siedmiu głównych
czakr, które cały czas rozwijają się wyżej, na każdym z poziomów.
Generalnie biorąc 90 % ludzi na Ziemi myśli, że rozbudzenie 7 czakr
otwiera już Kundalini w najwyższym stopniu. A prawda wygląda tak, że nie wystarczy
otworzyć siedem czakr i twierdzić, że Kundalini jest w pełni otwarte. Zamknięcie czakr 1 - 7 to
tylko jeden stopień, a później ponownie zaczyna się ten sam proces od 1 do 7, ale już na wyższym
poziomie. I tak w kółko aż do 12 - stu poziomów. Przeskok z niższego stopnia na
wyższy stopień, otwiera coraz mocniej centra energetyczne, aby mogła
do nich wniknąć większa wibracja światła, większy Ogień Kundalini.
Ten proces jest bardzo długi. Ciało duchowe wyżej rozwiniętego
człowieka z 12-ego stopnia niczym nie przypomina ciała z 1-ego
stopnia. Nie łatwo jest otworzyć Kundalini na 12- stu poziomach. Aby zostać Swami
potrzebne jest: niezliczona ilość inkarnacji, życie w czystości i
pełne wyrzeczeń oraz samokontrola. Niewielu tam dochodzi.
Kundalini przebudzone na podstawowych 2-ch
stopniach nie jest mocą Bożą tylko
"baterią życia". Przebudzone na tym poziomie energie otwierają
większą inteligencję i wiedzę w świecie materii. Jeśli osoba użyje tych energii w niewłaściwym
kierunku, może bardzo łatwo uczynić z siebie odmienną jednostkę - nie
spirytualną tylko samorealizującą
się. Skieruje własne moce na rozwinięcie swojego ciała i
powiększenie inteligencji, położy większe zainteresowanie na własną
osobę, samoprogramowanie. Wielokrotnie nie zdając sobie z tego w
ogóle sprawy powoli otwiera coraz głębiej swoje poziomy
podświadomości.

Należy wiedzieć, że:
energie w kosmosie można stopniować zupełnie tak jak na
termometrze temperaturę na plus i minus.
Kiedy człowiek otwiera nadświadomość powoli wzrasta i staje się
Aniołem.
A otworzona podświadomość na najgłębszych poziomach może uczynić z
człowieka demona.
Bardzo łatwo pomylić te dwie drogi:
- wąską i niewdzięczną lecz do góry
- szeroką i brylantową, kończącą się w piekle.
Największym nieszczęściem w przypadku nierozpoznania tych dróg i
wybrania tej łatwiejszej, będzie przebudzenie po drugiej stronie
"lustra" - w świecie podobnym jaki stworzyliśmy sobie sami.
Podobne przyciąga podobne.
Rozejrzyjmy się i sprawdźmy
czy prowadzi nas właściwy anioł.
Na drugim poziomie nastąpi ważne przegrupowanie energii i należy
umieć dobrze wybrać właściwą drogę. Od działań człowieka będzie
zależeć czy wyfrunie do "góry", czy pogłębi swoje poziomy
podświadomości. Kiedy zrozumie własne błędy, naprawi je i zawróci na
dobrą drogę, będzie mógł kontynuować dalszą podróż w superświadomość
(słynne nawrócone dusze).
Jeśli nie zrozumie i nie zejdzie ze swojej "krzywej" drogi wzmocni
własne supermoce (znani mocarze, magicy... etc ...), a kiedy w tych
osobach tkwi złość i nienawiść stają się burzycielami świata i
zakłamanymi obłudnikami. Zatracają coraz bardziej swojego ducha, aż
w końcu już nie umieją odróżnić co jest złe, a co dobre, oszukują
sami siebie. Taka osoba dopóki będzie jeszcze miała prawidłowy
osąd jest nadzieja , że zrozumie i zawróci na właściwą drogę.
Aby wzbić się na najwyższy poziom musimy wszystko uporządkować.
Zatrzymajmy to co jest dobre, a pozbądźmy się tego co jest złe. Uczmy
się Kosmicznego Prawa.
Takie postępowanie wyniesie wysoko. W naszym świecie ludzie walczą
ze sobą, oszukują i krzywdzą innych dla własnych korzyści. Należy odejść od tych działań,
pozbyć się fałszywych myśli. Należy też oczyścić ciało. Osoby
egoistyczne stopniowo obniżają swój duchowy poziom, spadają niżej
... i tak nieustannie mogą spadać nadal w dół. Wydaje się, że
upadają tak bardzo, że aż dziwne, że ciągle istnieją w świecie
ludzi. Bóg daje każdemu człowiekowi szansę powrotu do "góry" do
rzeczywistego celu - bycia prawdziwym człowiekiem. Jest dużo ludzi,
którzy nie zdają sobie sprawy, że czynią złe rzeczy.
Dlatego nie podejmują żadnych starań aby zmienić swoją sytuację.
Teraz zastanówmy się:
ilu ludzi wokół nas, jest gotowych aby awansować
na wyższe poziomy?
A czy ja też jestem na taką podróż
przygotowany(a)?
Naucz się być Prawdziwym, Dobrym i Tolerancyjnym.
Pracuj każdego dnia nad własną samodyscypliną.
Człowiek otwiera drzwi na przyjęcie każdej świadomości.
Kiedy otwiera je za pomocą Prawdy wzrasta jego nadświadomość.
Vancouver
6 Sep. 2007
WIESŁAWA
|