Przebudzone Kundalini aktywuje i synchronizuje mózg w części
przedniej.
Podczas badań naukowych, w tych partiach mózgu obserwuje się fale
Gamma (30 - 42Hz), najmocniej ujawniają się po lewej stronie mózgu i przechodzą do
prawej.
Energia Kundalini osiąga ten
obszar podróżując w przeciągu 12
sekund od kości krzyżowej,
a następnie w przeciągu 37 sekund
przechodzi i wypełnia obie półkule mózgowe.
Zaraz potem opada na dół.
Ten proces cyklicznie się powtarza.
Człowiek czuje ten rytm Kundalini w całym ciele niczym bicie serca.
Jest ciekawostką, że energia Kundalini osiąga nieco wcześniej lewy
czołowy obszar,
najpierw tam zapala się światło, a następnie prawy.
Po wpłynięciu maksymalnej ilości energii
między lewą i prawą częścią mózgu tworzy się
fala Gamma osiągając swój największy poziom.
Pierwszym, który badał Kundalini był
Ithak Bentov.
Mierzył energię Kundalini za pomocą
EEG.
Energią Kundalini interesuje się
nowoczesna fizyka. Naukowiec Herbert Froblich
ukazał, że kiedy mózg osiąga ekstra wysoką energię Kundalini staje
się super konduktorem i działa podobnie jak laser. Zmieniają
się molekuły, które już posiadają bardzo wysokie napięcie.
"... Wielu filozofów, myślicieli, astronomów, poetów włącznie z
Platonem
miało ciekawe doświadczenia ze swoim mózgiem.
Właśnie to co robili było efektem ich mistycznych doświadczeń lub
kosmicznej świadomości.
Nie rozwinęli tych swoich umiejętności przez swoje działanie
ale ukazały się one nagle, spontanicznie.
Spowodował to mechanizm zwany Kundalini,
który wynosi całą ludzkość na wyższy stopień świadomości.
Wszyscy mistycy i prorocy znają historię tego mechanizmu, który powoduje aktywację
geniusz człowieka
i zaszczyca go niezwykłym intelektualnym talentem.
Człowiek jest cząstką wszystkiego zwanego Universum,
małą cząstką ograniczoną czasem i przestrzenią.
Człowiek doświadcza samego siebie, własnych myśli
i wszystkiego co jest odłączone od reszty,
cząstki optycznej deluzji własnej świadomości.
Ta deluzja jest dla nas rodzajem więzienia,
ogranicza nas do naszych pragnień i łączy z kilkoma osobami najbliżej nas.
Naszym zadaniem jest uwolnić się z tego więzienia
poprzez koło współczucia
obejmując wszystkie żyjące stworzenia, całą naturę i ich piękno.
Nikt nie jest zdolny osiągnąć tego kompletnie na drodze zwykłych
osiągnięć, jest to proces uwalniania się przychodzący z zewnątrz... "
(Albert Enstein)
ODDECH BOGA
Ogrom Boga
i marność człowieka
w jednym oddechu
zakodowane,
przed całym światem
schowane
w twoim sercu.
Niezwykła tajemnica,
tchnienie wszechświata
ukryta we wnętrzu
marnego człowieka.
Westchnął Pan...
z tamtej strony morza.
Wypełnił serce życiem.
Odżywił
moje ciało świetliste,
podłączył
do własnej elektrowni.
Pojaśniało od środka, mgliste
komnaty ujrzały słońce.
W powietrzu zawirowały
iskry gorące.
...rosłam...rosłam...rosłam...
bez końca.
Ujrzałam kosmos cały,
Jego potęga
przeniknęła w głąb
mego ducha.
W tej jednej sekundzie...
wielkość, utkanam na krośnie
Wszechświata... potęgą
Boga zachwycona
...zastygłam ... w podziwie.
I ta wibrująca mandala,
żywa jak ogień
wprowadziła
w niemy podziw
ducha mego.
Klucz życia...
zielonego
kryształu, nadawał
mojemu istnieniu
szczyt zrozumienia.
Współdziałanie
dwóch jedności.
Doskonała harmonia
oddechu ludzkiego serca
wkomponowana
w potężne galaktyki.
Wielka moc
odetchnęła, w pamięci
zatopiła zmysł
nowego doznania.
Narodziłaś się na świat
i jesteś pożywką Boga....
Z Jego wdechem
przeniknęłam
wyższe poziomy.
Otworzyłam
dom zmysłów.
Dotknęłam świadomości
Jego istnienia, kosmiczny
wydech przywrócił mnie
w świat, zwykłej materii....
i znowu jestem nicością
jedną komórką wszechświata
... zamkniętą myślą
po drugiej stronie morza.
Vancouver
5 July 2007
WIESŁAWA
|