KUNDALINI

KROPLE ŻYCIA I ŚMIERCI
(CZĘŚĆ 3)
LINK! DO CZĘŚCI 2

LINK! DO CZĘŚCI 4

W chwili prawidłowego aktywowania piątej czakry otwierają się następne ważne energetyczne ośrodki w głowie. Bardzo ważnym ośrodkiem jest czakra Bindu - święty symbol kosmosu.

Bindu znaczy też subtelna kropla, miejsce złożenia złotego jaja w łonie stworzenia. Posiada w sobie wszystkie pięć elementów: eter, powietrze, ogień, woda, ziemia. Bindu jest miejscem, gdzie Jedność po raz pierwszy dzieli świat na wiele form (bindu - dzielić się ). Bindu jest uważana za bramę shoonya, stan czysty, bezwzględny, o jednakowej świadomości, punkt seksualnych mocy.

Shoonya (wszystko i nic), stan umysłu, w którym umysł i ego zatrzymują się, a w tym miejscu pojawia się tylko czysta energia. Soonya podobna jest do nirvany - wolność od wszystkich form życia i umysłu. Stan shoonya jest najwyższym poziomem świadomości, środkiem wyrażania świadomości, a także sposobem na jej ograniczenie.

Czakrę Bindu różne filozoficzne szkoły umieszczają w rożnych miejscach: z tyłu głowy,
w centrum Sahasrary. Określa się ją jako 12 - płatowy lotus, każdy płatek jest od innej informacji w organizmie (12 płatków - 12 meridian).

Otwarcie czakry Bindu jest uważane od chwili kiedy zaczyna być w niej produkowany nektar nieśmiertelności - amrita. Nektar żywi wszystkie komórki ciała, jednocześnie zatrzymując wszystkie procesy metabolizmu w organizmie. W chwili takiego zawieszenia w ciele nie jest już wymagany tlen do odżywiania komórek i nie są produkowane odpady. W pełni otwarta czakra Bindu pozwala żyć takiej osobie przez dłuższy czas bez tlenu (hiberant). Bindu jest również odpowiedzialna za produkcję trucizny. Dwa gruczoły - jeden produkujący amritę, a drugi truciznę, są położone niemal w tym samym miejscu. Osoby, które uprawiają przeróżne techniki medytacyjne często otwierają niewłaściwy gruczoł, z którego zaczyna wypływać trucizna niszcząca ciało. Często medytujący, a również nauczyciel, w ogóle nie mają pojęcia o istnieniu tych gruczołów.

Cały czas podkreślam jak ważne jest umiejętne otwieranie swojego ciała.

Absolutnie nie wolno zaczynać praktyki od górnych czakr, nie wolno pod żadnym warunkiem stymulować ich wcześniej, niż zostaną aktywowane najniższe ośrodki. Najpierw zabieramy się za pracę z trzema najniższymi ośrodkami. Ważnym punktem jest czakra serca, która wymaga dłuższej pracy. Kolejnym bardzo istotnym punktem jest ośrodek piąty - Vishuddha (LINK!), który kontroluje czakrę Bindu i jej płyny. Jeśli zostaje aktywowana pierwsza - Vishuddha będzie zatrzymywała płyny na wysokości gardła, nie pozwoli, aby trucizny spływały do czakry serca i splotu słonecznego. Czakra piąta ma zdolności oczyszczające spływającej trucizny. Bindu i Vishuddha są połączone za pośrednictwem sieci nerwów, które płyną przez wewnętrzną część otworu nosa przechodząc przez czakrę Lalana (LINK!).

W chwili budzenia się piątego ośrodka automatycznie budzą się Bindu i Lalana. Dziesięć par nerwów, które biegną wzdłuż mózgu łączą wszystkie ważniejsze ośrodki tworząc małe centrale: wzroku, węchu, smaku, słuchu. Wszystkie są manifestacją czakry Bindu. Subtelne krople Bindu w ciele składają się z trzech elementów: nasienia, krwi i wiatru. Wielkość kropelek jest bardzo maleńka, przypomina ziarno gorczycy tak, że nasze fizyczne oczy mogą ich w ogóle nie postrzegać. Elementy nasienia i krwi występują u obu płci: męskiej i żeńskiej. Kropla nasienia zwana też "białą kroplą" zamieszkuje w czakrze korony. Czerwone kropelki zamieszkują w okolicy czakry Manipury. W okolicy Anahaty znajduje się taka sama ilość białych i czerwonych kropli. Bindu jest złożona z dwóch rodzajów: białej i czerwonej.

Białe - sperma
Czerwone - krew.

Czerwone Bindu energetycznie połączone jest ze słońcem, a białe z księżycem. Wspólny ich związek jest bardzo trudny. Gdy czerwone Bindu poruszają się w górę, białe są w tym czasie na dole - obie wstępują do Kundalini aby kontrolować energię. Kiedy czerwone zmiesza się z białym Bindu staje się Boskim elementem. Białe i czerwone Bindu są realizacją Jedności.

W praktykach Yogachudamani czerwone Bindu - Shakti i białe Bindu - Shiva manifestują swoją moc w Muladhara. Celem tych praktyk jest zjednoczenie obu tych elementów w jedności. Shiva i Shakti muszą stać się tym samym elementem. Bindu reprezentuje dwa przeciwne światy: męski i żeński dotychczas płynące w Ida i Pingala, które razem połączone wstępują do Sushumny. Aby pomóc spotkać się tym elementom, które normalnie krążą - kiedy jeden jest na górze, to drugi na dole - są uprawiane praktyki celibatu.

Trzy elementy: księżyc, słońce i ogień czakr manifestują się w człowieku, stanowią centralny układ nerwowy. W Kaszmirze tradycja Shivy związana jest z księżycem w przeciwieństwie do innych pojęć, które łączą Shivę ze słońcem, a Shakti z księżycem.

Shiva - księżyc,
Shakti - słońce
wspólnie razem są Unią Świętego Tańca.

A jednak Shiva posiada krople życia - spermę przypominającą wyglądem księżycowe perły. Płynem kobiet jest krew (miesiączkowanie), która związana jest ze słońcem. Silne życie rozwija się w słońcu, a w łonie kobiety płód, krew jest eliksirem aktywacji Kundalini, lecz do zjednoczenia tej energii potrzebne są oba te płyny dające nowe życie. Oba razem złączone tworzą unię, w dalszej przyszłości przebudzą świetlisty kod DNA i wszystko co jest potrzebne do wniebowstąpienia. Wszystko to, co się wydarzy jest zakodowane w naszym DNA.

W roku 2008 wchodzimy w intensywny okres Merkurego, który wywołuje silne emocjonalne możliwości rozliczeń i integracji. Fala Merkurego - rtęć jest pożywieniem dla transformacji i silną metaforą do alchemicznych przemian, posiada zdolności transmutowania gęstości lub toksyczności do form podobnych do ciężaru złota.

Rozliczenia, integracja są wielką grą w nadchodzącym wniebowstąpieniu. Ten emocjonalny proces idzie z nowym naciskiem na wodę - energia księżycowa. W ciągu ostatniego cyklu świat koncentrował się zbyt mocno na energii słońca, co pomogło rozwijać naszą zmysłowość, kreatywność, pasje.

Symbol Świętej Unii - Kwiat Życia - Śmierci i Zmartwychwstania Biała Lilia zakwita w okresie Świąt Wielkanocnych, jest uważana jako symbol łaski, skromności, czystości - piękna kobiety. Jest tradycyjnym kwiatem wesela, ucieleśnienia Najwyższej Unii dwóch energii, Bożego Małżeństwa. W każdym z nas jest element Bliźniaczego Płomienia, naturalny splot żeńskiej i męskiej energii, przedmiot integracji poprzez zakłócenia - iluzję.

Biała Lilia jest kwiatem - symbolem obfitości płynącej z wewnętrznej Świętej Unii, pokazuje jakie można posiadać w sobie: Piękno i Łaski. Biała Lilia jest też kluczem do przejścia do nowej ziemi, proste symboliczne przesłanie, ale jakże jest ważne zrozumienie tego wspaniałego wydarzenia.

W dzisiejszych czasach wszyscy mamy wsparcie ze strony Matki Boskiej. Wszystkim nam mogą przydarzyć się wielkie przeżycia. Mój przypadek spotkania się z Matką Bożą, Jezusem i moimi opiekunami nie będzie odosobniony. Nie jestem pierwsza i nie będą ostania. Pamiętam jaki ciężki okres przeżyłam doświadczając czegoś, czego nie pojmowały moje zmysły. Nie mogłam znaleźć nikogo konkretnego, kto mógłby mi chociaż ociupinkę wyjaśnić, co tak naprawdę się ze mną dzieje.

Pośpieszyły mi na pomoc Kosmiczne Istoty. Jednym z pierwszym był Ojciec Pio, przemawiał do mnie słowami swoich listów, narzekając na swoje zdrowie, ułomności, dziwne przeżycia , których sam doświadczał, otwierał mi coraz szerzej oczy na moje osobiste przeżycia. Następną była Święta Teresa z Avila, jej słowa uzupełniały moją niewiedzę. Ale przyszli też tacy, którzy mnie nawet straszyli Bogiem, Biblią, lekarze. Znalazłam się też w obecności egzorcystów, lecz ci ... o dziwo ... nie byli mną zainteresowani. Lekarze nie wykryli choroby psychicznej, a mądry katolicki ksiądz powiedział mi (podobnie jak w przypadku Teresy z Avila otworzył jej oczy pewien Jezuita): - dziecko módl się, to co w twoim życiu się dzieje jest piękne, chociaż przeżywasz swoje wielkie wewnętrzne udręki. Tak ... nam wszystkim mogą przydarzyć się podobne przeżycia.

Łącząc wszystkie religie, badając własne doświadczenia powoli budowałam długi łańcuch różnych powiązań. Dzień po dniu moje życie Prawdą jest wglądem w Najwyższe, każdy akt rozwijającego się życia jest zakorzeniony w Prawdzie. Prawda to nic innego jak doskonałość, ale żyjemy w czasach Kali Yugi dlatego Wielkie Prawdy ukryte są w ciemności.

- Jaka jest Prawda, gdzie tak naprawdę jej szukać?
- Która religia daje ludziom wszystkie odpowiedzi?


Wszystkie są zlepkiem zbiorowej informacji, świadomości różnych kulturowych grup. Spotykam w KAŻDEJ religii dużo Prawd i dużo fałszu.

Przebudzenie daje wiedzę albo wiedza daje przebudzenie ... Fałsz, to nasze wyobrażenia, marzenia, głęboki sen ...

Siedziba wiedzy jest u Boga, a my wszyscy żyjący na tym globie, bierzemy początki z Boskiej siedziby. Wiedziemy życie w dualizmie, szukamy rozkoszy świata, szczęścia, budujemy własne marzenia ... głęboki sen. Wielką niespodzianką dla człowieka jest przebudzenie, które daje możliwość nowego odkrycia siebie ... i budzą się w człowieku Wielkie Prawdy, ukryta mądrość. I wtedy przeżywa szok.

Wszystko zostało zakodowane w naszym ciele. Bóg wmontował całą Prawdę w człowieka. Od chwili przebudzenia potrafi rozeznać światło i ciemność. Nie ziemska szkoła, nie dyplom, choćby był z najlepszego uniwersytetu ... daremny twój trud człowieku ... czym jest ziemska wiedza, a czym jest czysta świadomość? która otwiera na oścież drzwi Chrystusowi.

Jezus podczas ostatniej wieczerzy powiedział:

"Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej Prawdy"
(J 16, 12-13)

Te słowa mają już przeszło 2000 lat i cóż się w tej kwestii zmieniło? To co widziane jest przez świat, inaczej jest postrzegane oczami Boga. Ludzka mądrość, przypisywanie sobie dyplomów, uniwersytetów, jest dla Boga nicością. Prawdziwy cel ludzkiego życia jest głęboko ukryty i będzie objawiony tylko temu, który chociaż światu wydaje się bezradny i głupi, to właśnie on posiada wewnętrzną moc otworzenia sekretnych drzwi. Bóg żyje w każdym człowieku, On w nim działa i On doprowadza go do sukcesu. Kroczenie przez życie za swoim dyplomem może mocno poplątać nogi.

Matka Boża też jest patronką ubogich. Bóg dał Jej wielkie łaski chociaż według osądów tak wielu ludzi, nie dokonała niczego ważnego. A może właśnie przez swoje milczenie, posłuszeństwo, pokorę, ubóstwo, cichą modlitwę i kontemplację, otworzyła Boskie furtki? Wykorzystała środki, które w niej ukrył Bóg. Odrobina czystej miłości może zdziałać więcej, niż umęczanie się długimi medytacjami i ciągłymi modlitwami. Bóg przed człowiekiem o miłosiernym sercu nie zamknie drzwi. Ludzie z różnych religii cenią sobie człowieka, który przynależy do ich grupy. Musi wystawić się na pokaz, podążać za grupą. Ludzie nie chcą uwierzyć, że człowiek idący do Boga samotną drogą, może wślizgnąć się do Nieba. Bóg dał każdemu z nas wielki skarb, zakopał go w naszych sercach lecz oczekuje, że podzielimy się nim z drugim człowiekiem.

Tym bezcennym skarbem jest bezwarunkowa miłość.

Śmieszy mnie kiedy widzę dzisiaj duchowo rozwijających się ludzi, którzy przyjmują różne postury wielkich przywodców - guru, przybierają dziwne szaty, talizmany, postury yogi, za wszelką cenę chcą zwrócić na siebie uwagę. A przecież nie o to chodzi, człowiek przebudzony nadal jest człowiekiem i na pierwszy rzut oka, nie odróżnia się od innych ludzi. Nadal żyje własnym życiem, chociaż jego cele i jego wnętrze już się zmieniły ... patrzy wysoko w górę, z utęsknieniem szuka swojej prawdziwej ojczyzny.

Dla kobiet naszej teraźniejszości ważne jest, aby zebrały własną energię, traciły ją długi czas karmiąc twórcze męskie siły. Wszechświat musi być wybalansowany. Tkając kwiecisty wzorzec z białych lilii, kobieta otworzy spiralę nowej energii, musi nastąpić wewnętrzna równowaga, a dopiero wówczas wyłonią się ludzkim oczom nasze filary ewolucji, wyjście z chaosu na światło. Wieloprzestrzenny hologram złożony z 12-stu filarów zacznie promieniować Świadomością Chrystusa.

W chwili całkowitego otwarcia czakry Bindu można pracować z czakrą korony, aby połączyć życie z Paramatma. Shakti łączy się z Shivą, który jest najwyższą świadomością. W górnej części głowy jest ważne połączenie czakry Bindu z Brahmarandra. Czakra Bindu jest oceanem nektaru (Sudha Sagara) z wyspą klejnotów (Manidvipa), na tej wyspie jest ołtarz klejnotów (Manipitha). Ponad tym wszystkim znajduje się trójkątna błyskawica (Sriugataka), a w niej trzy Bindu. Na trzech Bindu jest najwyższy łabędź (ParamaHamsa), a na tym łabędzu zasiada Param Guru - Shiva w jego najwyższym stanie świadomości.

cdn...

Vancouver
7 Aug. 2008

WIESŁAWA