W chwili prawidłowego aktywowania piątej czakry otwierają się
następne ważne energetyczne ośrodki w głowie. Bardzo ważnym
ośrodkiem jest czakra Bindu - święty symbol kosmosu.
Bindu znaczy też subtelna kropla, miejsce złożenia złotego jaja w
łonie stworzenia.
Posiada w sobie wszystkie pięć elementów: eter, powietrze, ogień,
woda, ziemia.
Bindu jest miejscem, gdzie Jedność po raz pierwszy dzieli świat na
wiele form
(bindu - dzielić się ).
Bindu jest uważana za bramę shoonya, stan czysty, bezwzględny,
o jednakowej świadomości, punkt seksualnych mocy.
Shoonya (wszystko i nic),
stan umysłu, w którym umysł i ego zatrzymują się, a w tym miejscu
pojawia się tylko czysta energia. Soonya podobna jest do nirvany -
wolność od wszystkich form życia i umysłu. Stan shoonya jest
najwyższym poziomem świadomości,
środkiem wyrażania świadomości, a także sposobem na jej ograniczenie.
Czakrę Bindu różne filozoficzne szkoły umieszczają w rożnych
miejscach: z tyłu głowy,
w centrum Sahasrary. Określa się ją jako 12 - płatowy lotus, każdy
płatek jest od innej informacji w organizmie (12
płatków - 12 meridian).
Otwarcie czakry Bindu jest uważane od chwili kiedy zaczyna być w
niej produkowany nektar nieśmiertelności - amrita. Nektar żywi
wszystkie komórki ciała, jednocześnie zatrzymując wszystkie procesy
metabolizmu w organizmie. W chwili takiego zawieszenia w ciele nie
jest już wymagany tlen do odżywiania komórek i nie są produkowane
odpady. W pełni otwarta czakra Bindu pozwala żyć takiej osobie przez
dłuższy czas bez tlenu (hiberant).
Bindu jest również odpowiedzialna za produkcję trucizny. Dwa
gruczoły - jeden produkujący amritę, a drugi truciznę, są położone
niemal w tym samym miejscu. Osoby, które uprawiają przeróżne
techniki medytacyjne często otwierają niewłaściwy gruczoł, z którego
zaczyna wypływać trucizna niszcząca ciało. Często medytujący, a
również nauczyciel, w ogóle nie mają pojęcia o istnieniu tych
gruczołów.
Cały czas podkreślam jak ważne jest
umiejętne otwieranie swojego ciała.
Absolutnie nie wolno zaczynać praktyki od górnych czakr, nie wolno
pod żadnym
warunkiem stymulować ich wcześniej, niż zostaną aktywowane
najniższe ośrodki.
Najpierw zabieramy się za pracę z trzema
najniższymi ośrodkami. Ważnym punktem
jest czakra serca, która
wymaga dłuższej pracy. Kolejnym bardzo istotnym punktem jest ośrodek
piąty - Vishuddha (LINK!),
który kontroluje czakrę Bindu i jej płyny. Jeśli zostaje aktywowana
pierwsza - Vishuddha będzie zatrzymywała płyny na wysokości gardła,
nie pozwoli, aby trucizny spływały do czakry serca i splotu
słonecznego. Czakra piąta ma zdolności oczyszczające spływającej
trucizny. Bindu i Vishuddha są połączone za pośrednictwem sieci
nerwów,
które płyną przez wewnętrzną część otworu nosa przechodząc
przez czakrę Lalana (LINK!).
W chwili budzenia się piątego ośrodka automatycznie budzą się Bindu
i Lalana. Dziesięć par nerwów, które biegną wzdłuż mózgu łączą
wszystkie ważniejsze ośrodki tworząc małe centrale: wzroku, węchu,
smaku, słuchu. Wszystkie są manifestacją czakry Bindu. Subtelne
krople Bindu w ciele składają się z trzech elementów: nasienia, krwi
i wiatru. Wielkość kropelek jest bardzo maleńka, przypomina ziarno
gorczycy tak, że nasze fizyczne oczy mogą ich w ogóle nie postrzegać.
Elementy nasienia i krwi występują u obu płci: męskiej i żeńskiej.
Kropla nasienia zwana też "białą kroplą" zamieszkuje w czakrze
korony. Czerwone kropelki zamieszkują w okolicy czakry Manipury. W
okolicy Anahaty znajduje się taka sama ilość białych i czerwonych
kropli.
Bindu jest złożona z dwóch rodzajów: białej i czerwonej.
Białe - sperma
Czerwone - krew.
Czerwone Bindu energetycznie połączone jest ze słońcem, a białe z
księżycem.
Wspólny ich związek jest bardzo trudny. Gdy czerwone Bindu poruszają
się w górę, białe są w tym czasie na dole - obie wstępują do
Kundalini aby kontrolować energię. Kiedy czerwone zmiesza się z
białym Bindu staje się Boskim elementem. Białe i czerwone Bindu są
realizacją Jedności.
W praktykach Yogachudamani czerwone Bindu - Shakti i białe Bindu -
Shiva manifestują swoją moc w Muladhara. Celem tych praktyk jest
zjednoczenie obu tych elementów w jedności. Shiva i Shakti muszą
stać się tym samym elementem. Bindu reprezentuje dwa przeciwne
światy: męski i żeński dotychczas płynące w Ida i Pingala, które
razem połączone wstępują do Sushumny. Aby pomóc spotkać się
tym elementom, które normalnie krążą - kiedy jeden jest na górze, to
drugi na dole - są uprawiane praktyki celibatu.
Trzy elementy: księżyc, słońce i ogień czakr manifestują się w
człowieku, stanowią centralny układ nerwowy. W Kaszmirze tradycja
Shivy związana jest z księżycem w przeciwieństwie do innych pojęć,
które łączą Shivę ze słońcem, a Shakti z księżycem.
Shiva - księżyc,
Shakti - słońce
wspólnie razem są Unią Świętego Tańca.
A jednak Shiva posiada krople życia - spermę
przypominającą wyglądem księżycowe perły. Płynem
kobiet jest krew (miesiączkowanie),
która związana jest ze słońcem. Silne życie
rozwija się w słońcu, a w łonie kobiety płód,
krew jest eliksirem aktywacji Kundalini, lecz do
zjednoczenia tej energii potrzebne są oba te
płyny dające nowe życie. Oba razem złączone
tworzą unię, w dalszej przyszłości przebudzą
świetlisty kod DNA i wszystko co jest potrzebne
do wniebowstąpienia. Wszystko to, co się wydarzy
jest zakodowane w naszym DNA.
W roku 2008 wchodzimy w intensywny okres Merkurego, który wywołuje
silne emocjonalne możliwości rozliczeń i integracji. Fala Merkurego
- rtęć jest pożywieniem dla transformacji
i silną metaforą do alchemicznych przemian, posiada zdolności
transmutowania gęstości
lub toksyczności do form podobnych do ciężaru złota.
Rozliczenia, integracja są wielką grą w nadchodzącym
wniebowstąpieniu. Ten emocjonalny proces idzie z nowym naciskiem na
wodę - energia księżycowa. W ciągu ostatniego cyklu świat
koncentrował się zbyt mocno na energii słońca, co pomogło rozwijać
naszą zmysłowość, kreatywność, pasje.
Symbol Świętej Unii - Kwiat Życia - Śmierci i Zmartwychwstania
Biała Lilia
zakwita w okresie Świąt Wielkanocnych, jest uważana jako symbol
łaski, skromności, czystości - piękna kobiety. Jest tradycyjnym
kwiatem wesela, ucieleśnienia Najwyższej Unii dwóch energii, Bożego
Małżeństwa. W każdym z nas jest element Bliźniaczego Płomienia,
naturalny splot żeńskiej i męskiej energii, przedmiot integracji
poprzez zakłócenia - iluzję.
Biała Lilia jest kwiatem - symbolem obfitości płynącej z wewnętrznej
Świętej Unii, pokazuje jakie można posiadać w sobie: Piękno i
Łaski. Biała Lilia jest też kluczem do przejścia do nowej ziemi,
proste symboliczne przesłanie, ale jakże jest ważne zrozumienie tego
wspaniałego wydarzenia.
W dzisiejszych czasach wszyscy mamy wsparcie ze strony Matki
Boskiej. Wszystkim nam mogą przydarzyć się wielkie przeżycia. Mój
przypadek spotkania się z Matką Bożą, Jezusem i moimi opiekunami nie
będzie odosobniony. Nie jestem pierwsza i nie będą ostania. Pamiętam
jaki ciężki okres przeżyłam doświadczając czegoś, czego nie pojmowały
moje zmysły. Nie mogłam znaleźć nikogo konkretnego, kto mógłby mi
chociaż ociupinkę wyjaśnić, co tak naprawdę się ze mną dzieje.
Pośpieszyły mi na pomoc Kosmiczne Istoty. Jednym z pierwszym był
Ojciec Pio, przemawiał do mnie słowami swoich listów, narzekając na
swoje zdrowie, ułomności, dziwne przeżycia , których sam doświadczał,
otwierał mi coraz szerzej oczy na moje osobiste przeżycia. Następną
była Święta Teresa z Avila, jej słowa uzupełniały moją niewiedzę.
Ale przyszli też tacy, którzy mnie nawet straszyli Bogiem, Biblią,
lekarze. Znalazłam się też w obecności egzorcystów, lecz ci ... o
dziwo ... nie byli mną zainteresowani. Lekarze nie wykryli choroby
psychicznej, a mądry katolicki ksiądz powiedział mi (podobnie
jak w przypadku Teresy z Avila otworzył jej oczy pewien Jezuita):
- dziecko módl się, to co w twoim
życiu się dzieje jest piękne,
chociaż przeżywasz swoje wielkie wewnętrzne udręki.
Tak ... nam wszystkim mogą przydarzyć się podobne przeżycia.
Łącząc wszystkie religie, badając własne doświadczenia powoli
budowałam długi łańcuch różnych powiązań. Dzień po dniu moje życie
Prawdą jest wglądem w Najwyższe,
każdy akt rozwijającego się życia jest zakorzeniony w Prawdzie.
Prawda to nic innego jak doskonałość, ale żyjemy w czasach Kali Yugi
dlatego Wielkie Prawdy ukryte są w ciemności.
- Jaka jest Prawda, gdzie tak
naprawdę jej szukać?
- Która religia daje ludziom wszystkie odpowiedzi?
Wszystkie są zlepkiem zbiorowej informacji, świadomości różnych
kulturowych grup. Spotykam w KAŻDEJ
religii dużo Prawd i dużo fałszu.
Przebudzenie daje wiedzę albo wiedza
daje przebudzenie ...
Fałsz, to nasze wyobrażenia, marzenia, głęboki sen ...
Siedziba wiedzy jest u Boga, a my wszyscy żyjący na tym globie,
bierzemy początki z Boskiej siedziby. Wiedziemy życie w dualizmie,
szukamy rozkoszy świata, szczęścia, budujemy własne marzenia ...
głęboki sen. Wielką niespodzianką dla człowieka jest przebudzenie,
które daje możliwość nowego odkrycia siebie ... i budzą się w
człowieku Wielkie Prawdy, ukryta mądrość. I wtedy przeżywa szok.
Wszystko zostało zakodowane w naszym ciele. Bóg
wmontował całą Prawdę w człowieka. Od chwili
przebudzenia potrafi rozeznać światło i
ciemność. Nie ziemska szkoła, nie dyplom, choćby
był z najlepszego uniwersytetu ... daremny
twój trud człowieku ... czym jest ziemska
wiedza, a czym jest czysta świadomość? która otwiera na oścież drzwi Chrystusowi.
Jezus podczas ostatniej wieczerzy powiedział:
"Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia,
ale teraz jeszcze znieść nie możecie.
Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy,
doprowadzi was do całej Prawdy"
(J 16, 12-13)
Te słowa mają już przeszło 2000 lat
i cóż się w tej kwestii zmieniło?
To co widziane jest przez świat, inaczej jest postrzegane oczami
Boga.
Ludzka mądrość, przypisywanie sobie dyplomów, uniwersytetów, jest dla
Boga nicością. Prawdziwy cel ludzkiego życia jest głęboko ukryty i
będzie objawiony tylko temu, który chociaż światu wydaje się
bezradny i głupi, to właśnie on posiada wewnętrzną moc otworzenia
sekretnych drzwi. Bóg żyje w każdym człowieku, On w nim działa i On
doprowadza go do sukcesu. Kroczenie przez życie za swoim dyplomem
może mocno poplątać nogi.
Matka Boża też jest patronką ubogich. Bóg dał Jej wielkie łaski
chociaż według osądów tak wielu ludzi, nie dokonała niczego ważnego. A
może właśnie przez swoje milczenie, posłuszeństwo, pokorę, ubóstwo,
cichą modlitwę i kontemplację, otworzyła Boskie furtki? Wykorzystała
środki, które w niej ukrył Bóg. Odrobina czystej miłości może
zdziałać więcej, niż umęczanie się długimi medytacjami i ciągłymi
modlitwami. Bóg przed człowiekiem o miłosiernym sercu nie zamknie
drzwi. Ludzie z różnych religii
cenią sobie człowieka, który przynależy do ich grupy. Musi wystawić
się na pokaz, podążać za grupą. Ludzie nie chcą uwierzyć, że
człowiek idący do Boga samotną drogą, może wślizgnąć się do Nieba.
Bóg dał każdemu z nas wielki skarb, zakopał go w naszych sercach
lecz oczekuje, że podzielimy się nim z drugim człowiekiem.
Tym bezcennym skarbem jest
bezwarunkowa miłość.
Śmieszy mnie kiedy widzę dzisiaj duchowo rozwijających się ludzi,
którzy przyjmują różne postury wielkich przywodców - guru, przybierają
dziwne szaty, talizmany, postury yogi, za wszelką cenę chcą zwrócić
na siebie uwagę. A przecież nie o to chodzi, człowiek przebudzony
nadal jest człowiekiem i na pierwszy rzut oka, nie odróżnia się od
innych ludzi. Nadal żyje własnym życiem, chociaż jego cele i jego
wnętrze już się zmieniły ... patrzy wysoko w górę, z utęsknieniem
szuka swojej prawdziwej ojczyzny.
Dla kobiet naszej teraźniejszości ważne jest, aby zebrały własną
energię, traciły ją długi czas karmiąc twórcze męskie siły.
Wszechświat musi być wybalansowany. Tkając kwiecisty wzorzec z
białych lilii, kobieta otworzy spiralę nowej energii, musi nastąpić
wewnętrzna równowaga, a dopiero wówczas wyłonią się ludzkim oczom
nasze filary ewolucji, wyjście
z chaosu na światło. Wieloprzestrzenny hologram złożony z 12-stu
filarów zacznie promieniować Świadomością Chrystusa.
W chwili całkowitego otwarcia czakry Bindu można pracować z czakrą
korony, aby połączyć życie z Paramatma. Shakti łączy się z Shivą,
który jest najwyższą świadomością. W górnej części głowy jest ważne
połączenie czakry Bindu z Brahmarandra. Czakra Bindu jest oceanem
nektaru (Sudha Sagara) z
wyspą klejnotów (Manidvipa),
na tej wyspie jest ołtarz klejnotów (Manipitha).
Ponad tym wszystkim znajduje się trójkątna błyskawica (Sriugataka),
a w niej trzy Bindu. Na trzech Bindu jest najwyższy łabędź (ParamaHamsa),
a na tym łabędzu zasiada Param Guru - Shiva w jego najwyższym stanie
świadomości.
cdn...
Vancouver
7 Aug. 2008
WIESŁAWA
|