KUNDALINI

HILDEGARDA Z BINGEN

Średniowieczna niemiecka zakonnica i wielka mistyczka urodziła się w roku 1098. Była zadziwiającą kobietą. Cieszyła się olbrzymim autorytetem królów, papieży i książąt. Pomagała biednym i chorym. Znana jako Sybilla znad Renu, w swojej pracy z chorymi używała mocy naturalnych. Była pierwszą kompozytorką w średniowieczu. W jej zakonie rozbrzmiewały wspaniałe dźwięki muzyczne. Jej twórczość jest oceniana wysoko. Nowy charakter skomponowanej przez nią muzyki, zmienił stary nurt i wniósł ducha nowej epoki.

Hildegarda była dziesiątym dzieckiem w szanowanej niemieckiej rodzinie. Według starej tradycji, każdy dziesiąty noworodek w rodzinie, był poświęcony Bogu. Od 3-ciego roku życia miewała wizje, widziała świetliste obiekty i postrzegała energie drzew. Ówcześni ludzie uważali ją za szczególnie utalentowane dziecko. W wieku 8 lat rodzice wysłali dziewczynkę na religijne nauki do klasztoru benedyktynek w Disibodenbergu, w którym przeoryszą była Jutta.

Jutta urodziła się w bogatej rodzinie, wspaniała i piękna kobieta, która poświęciła swoje życie Bogu. Będąc już w zakonie postanowiła uczynić swoje życie bardziej twardym i stała się pustelnikiem. Narzuciła sobie trudne i ascetyczne warunki. Komunikowała się ze światem tylko przez małe okienko swojego skromnego pokoju. Większość życia spędzała na modlitwie i kontemplacji. Pomimo, że Jutta nie przyjmowała ludzi zewnątrz, dla Hildegardy otworzyła swoje drzwi. Hildegarda dostała od niej dobre nauki. Jutta nauczyła ją łaciny, gramatyki, pomogła młodej dziewczynce opisać jej wizje. Rozwijała ją na wielu poziomach. Po śmierci Jutty, przeoryszą zakonu benedyktynek zostaje jej uczennica, 38-letnia wówczas Hildegarda. Wkrótce doprowadza do przeniesienia zakonu do klasztoru ufundowanego przez jej rodzinę niedaleko Bingen.

Hildegarda całe swoje życie miewała wizje i kontaktowała się z Bogiem, ale w roku 1141 rozpoczął się dla niej nowy mistyczny rozdział.

"...Właśnie minęło 1141 lat od inkarnacji Jezusa Chrystusa, Syna Boga kiedy osiągnęłam 42 lata i 7 miesięcy. Niebo się otworzyło i oślepiające światło, wyjątkowo brylantowe, wpłynęło do mojego mózgu. Spłynęło w dół i objęło dobrotliwie całe moje serce i pierś niczym płomień, który nie palił, ale dawał ciepło ... i nagle zrozumiałam książki, co one mówią; Psalmy, Ewangelie, Stary i Nowy Testament..."


W wieku 70 lat opisuje ponownie tę samą wizję, już w chwili kiedy jej świadomość znacznie się poszerzyła.

"... Od mojego wczesnego dzieciństwa moja dusza, jako boska, znacznie wzrosła do góry, wyskoczyła do samego nieba i rozsypała się wśród różnych ludzi, daleko ode mnie i mojego lądu i mojego miejsca. Światło, które ja widzę jest jeszcze bardziej jasne. Czasami widzę z tym światłem jeszcze drugie światło, wówczas całe cierpienie, ból i lęk opuszczają mnie tak, że czuję się jak młoda dziewczynka zamiast starej kobiety ..."

Hildegarda całe swoje życie spędziła na służbie dla Boga. Jej wiedza medyczna i zdolności uzdrawiania, pomogły dużej ilości pielgrzymów odwiedzających ją w zakonie. Pomagała ludziom w dochodzeniu sprawiedliwości, pisała listy do królów, książąt, biskupów a nawet do Papieża. Stawała w obronie biedniejszych, walczyła z korupcją jaką dostrzegała w swoim środowisku. Zachowało się wiele jej pism i listów. Nie zatrzymywała jej nawet walka z kościołem kiedy widziała, że prawda była po jej stronie. Pisała piękną poezję i pieśni.

"... Duch Boży jest życiem, który nadał życie, korzeniem ziemskiego drzewa i wiatrem w jego konarach ..."

Przed rokiem 1141, kiedy doświadczyła mistycznego przeżycia usłyszała głos i polecenie; "Mów i pisz co widzisz i słyszysz w twoich wizjach." Lecz ona nie usłuchała. Wkrótce zachorowała. Od kiedy zobaczyła światło, choroba nasiliła się i stała się jednym z bardziej fenomenalnych zjawisk w jej życiu. Od 43 roku życia, aż do jej śmierci w wieku 81 lat, stworzyła zupełnie inną swoją osobowość Napisała dużą ilość pism, poezji, muzyki i pozostawiła po sobie wspaniałe naukowe materiały medyczne. Napisała 3 książki z opisami jej doświadczeń mistycznych, 2 książki o poradach medycznych i duże dzieło opisujące kosmologię opartą na 4-rech żywiołach, 2 biografie świętych, liturgiczną poezję, słowa i muzykę do cyklu ponad 70 pieśni. Rozpoczęła pracę nad wielkim słownikiem i zdefiniowała około 900 słów obcego pochodzenia. Ponadto sama wykonała ilustracje, czerpała natchnienie ze swoich wizji.

Hildegarda była urodzoną i wielce uzdolnioną uzdrowicielką lecz sama cierpiała przez całe życie. Pozostały jej notatki: "... cierpiałam bardzo, więcej niż 40 dni i nocy na tą dziwną chorobę ..."

Swoją chorobę utożsamiała ze spotkaniem z Bogiem. Skarżyła się na silne bóle głowy, miała problemy ze wzrokiem, jej oczy były bardzo wrażliwe na światło, miewała paraliże. Od roku 1167 do 1170 mocno zmagała się ze swoim zdrowiem. Często leżała w łóżku oderwana od swojej pracy. W jej pracach można znaleźć wzmianki, że jej dolegliwości były natury spirytualnej.

Prace Hildegardy są inspirujące. W "Phisica" stworzyła zoologię i botanikę, opisała świat minerałów. Była niezwykle płodną twórczo kobietą. Poruszała tematy filozoficzne, teologiczne i naukowe. Najczęściej czerpała swoje informacje z własnego wnętrza, spisywała co odczuwała, twierdziła, że jej myśl jest od samego Boga. Przedstawione przez nią zapisy nie są łatwą sprawą nawet dla dzisiejszych ludzi. Rozpatrywała wiele zagadnień na wielu płaszczyznach. Ważne było dla niej, aby właściwie został zrozumiany świat i człowiek. Opierała się na Piśmie Świętym i na starożytnych myślicielach. Znała znaczenie mandali. Poprzez ich analizę, kształty, kolory i formy tłumaczyła zawiłe zewnętrzne i wewnętrzne doświadczenia świata poprzez siebie. Ukazywała lepsze zrozumienie rzeczy utajonych.

Boga najczęściej określała jako "żyjący ogień", który istnieje ponad wszystkim, co jest stworzone. Mówiła, że Bóg jest formą niepojętą dla żadnego umysłu. Jedno życie, którym jest Bóg przebywa w 3-ch mocach.

Wieczność - Ojciec
Słowo - Syn
i ich zjednoczenie - tchnienie - Duch Święty.

W człowieku stworzonym na obraz i podobieństwo Boże odbiją się te 3 moce: dusza, ciało i racjonalność. Odbiciem ciała jest ziemia, czyli materia, z której Bóg uczynił człowieka. Odbiciem duszy jest woda, która przenika ziemię, jak dusza przenika ciało. Odbiciem racjonalności jest słońce i gwiazdy. W swoim Synu, czyli w Słowie, Bóg stworzył cały świat.

Kosmologia "Scivias" jest wspaniałym dziełem i dostarcza każdemu cennych informacji. Mistyczka używa języka symboli religii chrześcijańskiej, kładzie nacisk na sens duchowy i moralny budowy Wszechświata.

Według jej kosmologii życie człowieka przebiega na 3-ch poziomach poprzez duszę, ciało i zmysły. Trzy wielkie poziomy, które funkcjonują wzajemnie. Dusza użycza ciału życia. Ważnymi elementami są: intelekt i wola, aby człowiek potrafił odróżnić zło od dobra. Wola pracuje niczym ogień, przygotowuje każdy czyn i hartuje w ogniu doskonałości. Intelekt jest potrzebny, aby wzmocnić siłę duszy w oddzielaniu złych czynów od dobrych. Oprócz intelektu i woli jest jeszcze rozum, który jest tonem duszy potrzebnym, aby dusza kierowała się we właściwym kierunku i wzlatywała do doskonałości. Hildegarda podkreślała piękną Miłość Boga do człowieka i do wszystkich jego stworzeń.

Tajemnica jej wiedzy wymyka się wszystkim klasyfikacjom. Ludzie prawie 1000 lat po jej śmierci zadają sobie pytanie: skąd średniowieczna kobieta posiadała taką wiedzę? Czy jej znajomość leków pochodzi od Boga? Sama twierdziła, że ta wiedza została jej objawiona, a jej mądrością jest Bóg. Właśnie On był jej bezpośrednim nauczycielem. Obecnie niemieccy naukowcy skrywają wiele prac Hildegardy, trzymają je w tajemnicy przed resztą świata. Zadziwiające, bo Hildegarda znała DNA a jej objawienia są traktowane jako przedmiot badań naukowych. Biblia, która jest niedoceniana przez wiele osób, a z której ona czerpała informacje, niesie wiele rozwiązań. Ciekawa zbieżność słowa - imienia Bożego ADoNai zawiera litery przekaźnika informacji genetycznej DNA. Więc ludzkie DNA jest odbiciem Boga w człowieku.

Hildegarda z Bingen jest zaliczona do grupy ludzi z przebudzonym Kundalini. Stąd wziął się jej geniusz.

17 września 1179 roku o 4 rano wśród ciemności, na firmamencie nieba w pobliżu Bingen zapalają się 2 promienie tęczy. W swoim najwyższym punkcie krzyżują się pod kątem prostym. Tworzą okrąg i wpisany w niego krzyż. Zdumieni ludzie krzyczą na widok tego zjawiska. Krzyż rośnie i jaśnieje aż w końcu zawisa nad klasztorem benedyktynek. O 5 rano umiera Hildegarda, cudowny kwiat średniowiecza.

"... o Boże prawdziwy, który swoje wielkie tajemnice zamknięte w stworzeniach podałeś człowiekowi, największemu z Twoich dzieł ... w Tobie i przez Ciebie istnieją wszystkie stworzenia, z twojej miłości wszelka rzecz powstała. Albowiem Ty, wieczny Boże jesteś miłością prawdziwą ..." (modlitwa Hildegardy z Bingen)

Vancouver
3 Dec. 2007

WIESŁAWA