KUNDALINI

DOŚWIADCZENIE DA FREE JOHNA

Hinduski guru Swami Muktananda opisał bardzo dokładnie własne doświadczenia ze swoich wizji, zarówno wielkich obaw jak i błogostanów. Opisał również podróże do innych światów, spotkania z Wyższymi Istotami i ze Świętymi. Dokładnie rozróżniał te wszystkie plany innej bardziej subtelnej egzystencji, której nie może dojrzeć normalny człowiek swoimi fizycznymi oczami.

Widzenie świateł, tych niebieskich pereł, tak rzadkich - Wysokiej Boskiej Świadomości przybliża człowieka do Boga. W czasie otwarcia kundalini ten Boski świat przychodzi do takiego człowieka niespodziewanie, czasami wbrew wszelakim oczekiwaniom.

Widzenie Da Free Johna, który medytował i wzrastał spirytualnie w ogrodach Swami Muktanandy, w jego ashramie w Indiach wskazuje, że ten świat nie zawsze przypomina nasze osobiste wierzenia. Czasami bardzo mocno zadziwia i zmienia całe dotychczasowe życie.

DA FREE JOHN

...siadłem do medytacji i gdzieś około godziny nagle poczułem przy sobie Wielką Obecność, tak jakby ktoś stanął obok mnie. Podniosłem się nagle i zacząłem się rozglądać przez ramiona. Stałem w ogrodzie, a obok mnie dojrzałem bardzo subtelną energią ... była to Matka Maryja, Matka Jezusa. Pierwszym impulsywnym odruchem był mój głośny śmiech. Przez wiele lat nie interesowałem się religią chrześcijańską, a więcej, wcale jej nie lubiłem.

Nie mogłem zrozumieć jak te chrześcijańskie znaki mogły przyjść do mnie. Zawsze uważałem Matkę Maryję tylko za symbol religii chrześcijańskiej. Nigdy nie poświęciłem czasu dla Niej.


Po tym doświadczeniu Free John nucił bez przerwy pieśń "Święta Mario" i po kilku dniach Ona znowu stanęła przed nim. Z początku myślał, że uległ dziwnym halucynacjom i dalej medytował tak jak zawsze do tej pory. Ale już od tej pory zawsze zjawiała się Maria, a nieco później pojawił się również Jezus Chrystus.

... nagle zaczął udzielać mi instrukcji. Powiedział abym opuścił ashram i udał się z pielgrzymką do jakiegoś miejsca chrześcijańskiego. W tym dniu poczułem jak w moim ciele zaczęły pracować mocniej energie Kundalini-Sakti.

Powiedziałem do mojego nauczyciela Muktanandy co się stało i, że nie mogę tam dłużej zostać. I tak rozpoczęło się moje życie w innej religii.

WIESŁAWA