KRYZYS DUCHA

SERCE I MÓZG
(CZĘŚĆ 2)
LINK! DO CZĘŚCI 1

LINK! DO CZĘŚCI 3

W czasie własnego rozwoju duchowego, zanim wyprawisz się do mózgu, musisz popracować nad swoim sercem. Wiele ludzi zaczyna pracę od budzenia trzeciego oka, szuka od razu połączenia z Uniwersum. Serce jest pierwszym punktem połączenia między ciałem fizycznym i jego źródłem.

Serce zaczyna bić w łonie matki zanim ukształtuje się mózg, jest podstawową inicjatywą życia. Do tej pory naukowcy nie umieją dać odpowiedzi co powoduje, że serce człowieka automatycznie rozpoczyna auto-rytmiczną funkcję bicia, od niego zaczyna się fizyczna egzystencja.

Dzisiaj już wiemy, że serce ma swój niezależny system nerwowy złożony z 40 000 komórek nerwowych (neuronów) inaczej zwany "mózgiem serca". Uczucia przesyłane z serca do mózgu mają ogromny wpływ na funkcję mózgu, zwiększają jasność i intuicję, dobre samopoczucie. Stan równowagi: serce - mózg eliminuje stres i pozwala na wielki spokój. Każdy rytm serca powoduje potężną spójność, wynosi na wyższe pola świadomości. Prawie wszystkie religie świata mówią, że to serce jest siedzibą duszy ludzkiej.

Wszystko wskazuje na to, że nasze duchowe życie zaczyna się już w łonie matki. Nawet prawidłowy rozwój mózgu będzie wyrażeniem uczuć miłości matki. Tutaj jest ten punkt, który już w dorosłym życiu pozwoli na poznanie Boga.

Płód w łonie matki działający bardziej pod impulsem serca jest bardzo intuicyjny. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak potrafi bronić swojego życia. Na ten temat wypowiadają się pracownicy medyczni, którym przyszło pracować na ultra sondach w czasie aborcji. Dopiero postęp techniczny pokazuje światu, w tym przypadku personelowi medycznemu jak płód w łonie matki broni się przed narzędziami, które odbierają mu życie. Jak potrafi walczyć, odpychać zbrodnicze narzędzia. Dla wielu osób, które miały okazję ujrzeć na własne oczy taki obrazek był to wielki szok i wielokrotnie na zawsze zmienił ich życie.

Osiągnięcia mistyczne człowieka wyrażane są poprzez poznawanie uczuć miłości, poznawanie Boga. Brak energii miłości powoduje różne konsekwencje. Niedostatek miłości powoduje dysfunkcje mózgu, z czego będą wynikać różne problemy natury fizycznej, emocjonalnej i inne zachowania w różnych okresach późniejszego życia. Mózg jest tą częścią ludzkiego ciała, w którym zapisane są programy życia, również z wcześniejszych okresów ewolucji. Przednie płaty mózgu i rejony kory mózgowej przeznaczone są do pracy ze światłem. Brak światła w mózgu powoduje zakłócenia i brak harmonii. Na chaotyczną pracę mózgu we współczesnym życiu ma potężny wpływ stres. Wywołuje toksyczność kortyzolu. Jeśli przez dłuższy czas w mózgu utrzymuje się wysoki poziom kortyzolu, pewne obszary mózgu mogą stać się zupełnie pozbawione działalności neuronów. Słabnie nerwowa elastyczność, ciemnieje światło w mózgu, szczególnie w przednich płatach, przez co zmienia się zdolność kontrolowania agresji, negatywnych myśli i uczuć. Nowe technologie pokazują bardzo dokładnie stan mózgu człowieka. Mózg niczym nie zakłócony jest biały, czym wyżej rozwinięty tym bardziej świetlisty. Mózg "zabrudzony", chory: będzie ciemny, w plamy...

Istotne jest zrozumienie pracy serca i mózgu człowieka i jego potrzeb na światło (miłość). Większość ludzi, którzy mają zaburzoną własną osobowość nie posiada odpowiednich relacji z rodzicami, życiowymi partnerami, przyjaciółmi, brak im połączenia z Bogiem. Nadużywają alkoholu, narkotyków, które jeszcze bardziej zakłócają mózg i harmonię całego ustroju.

Musimy dobrze zrozumieć jak niezwykle ważna dla człowieka będącego we wczesnej fazie rozwoju jest prawidłowa relacja, nić miłości: matka - dziecko. Miłość jest najpotężniejszym paliwem życia płynącym z czystego światła. Zarówno serce, jak i umysł musi się kształcić i robić wszystko co w naszej mocy aby ten proces odbył się prawidłowo.

Czas aby człowiek już zrozumiał swoje wartości duchowe. Aby wiedział, że wzór z którego pochodzi stworzony jest z najlepszego wzorca życia. Swoją ludzką postawę może wzmocnić przez kochające zachowania wobec wszystkich ludzi. Musi nauczyć się eliminować własne negatywne emocje, nieprawidłowe zachowania, doceniać wartości drugiego człowieka, umieć rozwiązać problemy społeczne w celu stworzenia lepszej przyszłości dla całego świata a nie tylko rozwijać własne egoistyczne struktury mózgu w celu własnych zysków. Tak ukształtowane ciało fizyczne, w którym brak bezwarunkowej miłości do innych istot nigdy nie osiągnie właściwego poziomu duchowego. Szanujmy innych tak jak szanujemy siebie. A w naszym świecie często bywa, że kiedy osoba nie rozumie innych mądrości najczęściej wyśmieje, opluje a nawet jest zdolna zabić dla własnych racji. Jest to tłumienie swojej kosmicznej świadomości, zrywanie połączeń z Bogiem. Chcesz prawdziwie wzrosnąć duchowo, wyciągnij właściwe wnioski o stanie twojego rozwoju, zbuduj własne połączenie serce - mózg a wtedy nie będziesz już w bezmyślny sposób oceniać innych, staniesz się mistrzem nasyconym boską mądrością. Czas aby nie zapuszczać się zbyt mocno w dogmaty innych ludzi lecz uczciwie ich oceniać. Zawiść, napadanie, fałszywe ocenianie przesądzają o biegu twojego życia. Zawsze będzie lepiej sprawdzać własne fundamenty, nurkować we własny świat, usunąć ze swojego umysłu wszystkie blokady, a wtedy rozwiniesz czakrę serca i zbierzesz osobiste żniwo miłości. Dopiero wtedy twój mózg stanie się świętym narzędziem wypełnionym duchową klarownością.

Najwyższym zyskiem człowieka jest wyraz duchowej natury, który jest cechą każdego człowieka. Wszyscy jesteśmy u progu nowej ery, wchodzimy w okres narodzin nowego pokolenia, lecz wprzódy musimy uruchomić naturalnie proces uzdrawiania i gojenia. Musimy narodzić się ponownie w środku własnego serca. Nadszedł ten dzień, że doskonale znamy już narzędzia, które nam w tym pomogą: modlitwa, medytacja, muzyka - odpowiedni dźwięk ma potężny wpływ dla naszego rozwoju duchowego, a nawet na nasz stan zdrowia i dobre samopoczucie. W ten sposób otwieramy właściwe połączenie: serce - mózg a w nagrodę otrzymujemy spokój i wyzwolenie.

Podczas pracy nad czakrą serca nieustannie podnosimy własne wibracje w mózgu, nieustanny strumień życia budzi naszą wiarę i wewnętrzną mądrość. W końcu rozumiemy jaką jesteśmy istotą, jakie mamy relacje z Bogiem.

Pozwólmy sobie na nasze nowe narodziny, na nowe wspaniałe doświadczenie w pełnym świetle.

W tym życiu przyszło mi narodzić się dwa razy w tym samym ciele; raz jako istota ludzka o bardziej rozwiniętej fizycznej formie, drugi raz w roku 2000 w formie bardziej duchowej. Jest to wspaniała i niepowtarzalna przygoda, wzbogaca człowieka w to co mistyczne. Nowa tryskająca siła intuicji daje inny przypływ energii, przyciąga inne rzeczy, napływa świetlista energia i poczucie innego sensu życia. Stajemy się "nowym człowiekiem". Przypominamy sobie o prawdziwym celu naszego życia i poddajemy się swojemu przeznaczeniu. Uprzytamniamy sobie swoją wszechwymiarową obecność i pamięć.

Tak się rozwijając zrozumiesz wszystkie swoje życiowe lekcje i okoliczności, które mają służyć twojemu rozwojowi. Już nie będzie pytań ani wielkich rozczarowań - Boże czemu doświadczasz mnie tak bardzo?

Niewykluczone, że przeżyjesz gwałtowne emocje podczas ciężkiej choroby czy z pogranicza śmierci, wstrząsną twoją duszą i przenikną w głębsze pola świadomości. Co by się nie zdarzyło, nie powinniśmy się bać, kiedy strumień światła Boga jest skierowany na nas, spojrzymy na wszystkie nasze zdarzenia z innej perspektywy, zrozumiemy po co stają na naszej drodze przeszkody, czasami tylko po to aby znaleźć właściwy klucz do drzwi w wyższe światy. Tylko w ten sposób można znaleźć miłość, ukrytą w naszym sercu. Nikt nie jest pozbawiony miłości, ponieważ miłość podtrzymuje filary całego Uniwersum.

cdn...

19 Nov. 2009

WIESŁAWA