... takie to hasło chcą wynieść na ulicę Polacy w Dzień
Niepodległości w dniu 11 listopada 2017... a do tego jako
załącznik ma się odbyć krucjata różańcowa... wierni
katolickiemu kościołowi chcą w ten sposób wyprowadzić ludzi
na ulicę... pomijam cały aspekt polityczny tej sprawy, który
jest też nie mniej szemrany jak samo życzenie - "My chcemy
Boga"... w kraju, gdzie więcej jest kościołów niż szkół... i
tłumy wierzących w nich... więcej to chyba już znajdziecie
tylko na Filipinach, gdzie wiara przeplata się z zabobonem.
I jestem mocno zdziwiona, kto tak Polakom nie daje Boga, kto
ich prześladuje i gnębi z tego tytułu... gdzie sam Prezydent
Polski razem ze swoją świtą zajmują w kościołach pierwsze
ławki?
Coś się wyraźnie ludziom w głowach pomyliło... jeśli ktoś
już chce uczcić to święto, powinien znaleźć na tą okazję
hasła, które obrazują nam prawdziwą rzeczywistość... a nie
znowu jakąś zasłonę dymną na oczy naiwnych Polaków... którzy
jak owieczki na rzeź, lecą bez zastanowienia na każde
zawołanie na złamanie karku.
Ważne jest aby zrozumieć różnicę miedzy wiarą a religią!
WIARA jest uczuciem, które mieszka w sercu człowieka. Jest
uczuciem, że jest nad nami coś większego, doskonalszego,
lepszego, coś co łączy całe nasze życie.
I nie ważne jest jak to "coś" człowiek nazwie co odda całą
tą Moc: Bogiem, Energią... etc... ale wie, że tym "Czymś"
jest wypełniony cały Wszechświat po same brzegi i człowiek
może czerpać z tego Oceanu Energii do woli. I nikt
człowiekowi nie zabroni ani nikt nie nakaże... wiara - to człowieka
wolna wola.
A wielu ludzi myśli, że to kościoły są napełnione po brzegi
wiarą, Bogiem... o energii już nie pomnę, ponieważ to dla
kościółkowych ludzi jest to zbyt skomplikowane.
Kto wierzy sercem, Bóg zwraca sie do Jego serca i wypełnia
go po brzegi... i nie potrzeba tu pośrednika kościoła pod
żadnym wezwaniem... i to takiego człowieka trzyma w swoich
rękach WIARA i chętnie mu pomaga nawet w najtrudniejszych
sprawach... czy to choroba, czy inne życiowe zakręty.
I naprawdę, nie trzeba podbijać Boga męczącymi i
nieustającymi modlitwami... ani rządu, aby pozwolił
człowiekowi na taką wiarę... mocną i niezachwianą!
I
bezsensowne są tu krzyki na ulicy "My chcemy Boga", bo niby
do kogo ta gadka? Czy do rzecznika prasowego przy Sejmie...
czy do posłów na Sejm?
Zapędziłeś sie jeden z drugim w maliny, jeśli myślisz, że
powietrze na świecie jest już tak zatrute, że Bóg nie czuje
tych, którzy Go prawdziwie potrzebują!
Owszem, powietrze jest zepsute, ale Bóg słyszy głos twojego
serca... w końcu to On jest twoim Najlepszym Pasterzem, bez
Niego nie ma życia w żadnej formie... a czy kwiatuszki,
roślinki i zwierzątka modlą się tak desperacko o to swoje
życie? One po prostu ufają, wierzą swojemu żywicielowi i
żyją spokojnie.
Bóg nie potrzebuje powiernika z kościoła ani rzecznika
prasowego... takich głupców, którzy z takimi hasłami
wychodzą na ulice, sama bym pogoniła... bo nie ma w tym
krzty wiary i mądrości, tylko wierutna głupota, która się po
ulicach miota... to głos fanatyków, którzy czynią więcej zła
niż dobra... i zakłócają spokój tym, którzy wierzą sercem...
tym, którzy w ciszy i milczeniu prowadzą debaty z Bogiem.
Z tych ich małych słów ukrytych w milczeniu serca, rodzą się
dęby! A twoja głupota, jednego czy drugiego, co łapią krzyż
do ręki... czy różaniec i na oślep walą przed siebie, gdzie
tylko jakieś wolne zgromadzenie z hasłem "My chcemy Boga" to
czyste wariactwo... bo któż ci człowieku może zabronić
wierzyć w Niego, rozmawiać z Nim! To tylko twoja paranoja...
twoja diabelska przewrotność i zachowujesz się jeden i
drugi, jakbyś był na haju!
Posadź ziarenko wiary w swoim sercu... i go pielęgnuj, bo z
małych żołędzi wyrastają potężne dęby.
I nie miej do mnie pretensji jeden z drugim, że nie lubię
ludzi zakłamanych, którzy grasują pod płaszczykami fałszywej
wiary. To tylko śmiertelne łoże, które ciebie może szybko
zabić.
Już wystarczy tych krwawych ofiar z powodu wiary...
dosyć tych krucjat w obronie Boga...
On naprawdę tego nie potrzebuje...
Wszechpotężny Ojciec Mądrości i Miłości nie chce, aby Jego
dzieci zabijały się nawzajem.
10 Nov. 2017
Vancouver
WIESŁAWA
|