KRYZYS DUCHA

CZY PRZEPOWIEDNIE SIĘ WYPEŁNIĄ?

Zbliża się nam wiosna, dni są jaśniejsze i bardziej słoneczne, a tu nagle tej wiosny zaczyna się robić na świecie coraz ciemniej, jakiś zmierzch zaczyna zakrywać nam słońce. Tą zaciemnioną wiosnę poczuli wszyscy, ludzie biegają we wszystkie strony, szukają informacji ... na naszej stronie najwięcej na temat przepowiedni fatimskiej, czytelnicy przeglądają wszystkie proroctwa, ilość czytelników wzrosła nam w ostatnich dniach przeszło 3-krotnie, dziś odwiedziło nas przeszło 70 tysięcy. I tak pewnie mają się sprawy na wszystkich społecznościowych blogach i stronach, które poruszają sprawy polityki. My nie jesteśmy politykami, więc trudno u nas znaleźć odpowiedzi na zaistniałą sytuację. Nie chcę nikogo wprowadzać w błąd. Ale wiele ludzi oczekuje od nas informacji na temat III wojny światowej przepowiedzianej przez wiele różnych źródeł.

Musimy wiedzieć, czym jest proroctwo. Jest ono wiadomością ogłoszoną przez Ducha Świętego dostosowaną do specyficznych potrzeb w danej chwili, skierowaną do tych, którzy tą wiadomość powinni usłyszeć. Nie są to nieustanne krzyki na cały świat. Jest to strumień prawdy ogłoszony przez człowieka - proroka, za pośrednictwem którego otrzymują tą prawdę inni ludzie. Prorok może tą wiadomość zapisać i może ona być informacją dla dużej ilości ludzi i żyć przez wieki. Również może być skierowana tylko do jednej osoby lub małej grupy. Proroctwo jest znakiem bliskości i troski Boga. Prorok jest takim głośnikiem ale często ludzie ich niszczą, zabijają i ignorują ich przekazy.

Nasze czasy zostały przepowiedziane przez wielu proroków. Bóg zawsze daje ludziom dużo czasu na zmiany ... i nie chodzi tu o wymierzanie kary, tylko prosi o przekształcenie sytuacji i cofnięcie niektórych ludzkich poczynań, które sami tworzymy powodując dla siebie zagładę. Bóg nawet podpowiada jak mamy tą sytuację przekształcić ... niestety wielu ludzi uznaje to za fałszywe słowa i przeciwstawia się tej prawdzie. Ale są ludzie, którzy biorą sobie do serca słowa przepowiedni i przekształcają te złe energie, tym samym zmieniając przeznaczenie wszystkich ludzi.

Bywają i fałszywi prorocy, którzy wymyślają swoje proroctwa i nie ma to nic wspólnego ze strumieniem prawdy pochodzącej od Ducha Świętego. I trudno się spodziewać ich wypełnienia. Bzdurą jest również to, jeśli ktoś przepowiada na żądanie, odpowiada na każde pytanie ... to czynią fałszywi prorocy czy różnej maści jasnowidzący przeważnie dla swojego zysku albo sławy.

Nie jest też prawdą, że każde proroctwo musi się wypełnić, większość jest uwarunkowane od nas ludzi. Pamiętajmy, wszystko to co my tworzymy w naszej myśli, głosimy, utrwalamy, wcześniej czy później musi się wypełnić, to jest prawo przyciągania, pisałam na ten temat już nie jeden raz. Zawsze proszę ludzi aby nie kreowali rzeczy, które są nam najmniej potrzebne. Uważaj co myślisz, co mówisz, czego sobie życzysz! Podobnie jest jeśli wysyłamy pod czyimś adresem przekleństwa i wszystkie „krzywe błogosławieństwa”, te zawsze do nas wrócą i uderzą w nas bardzo boleśnie.

Następną sprawą jest strach, lęk, nienawiść - energie, które przyciągają zło, nie straszmy się nawzajem w dodatku bez potrzeby, nie wywierajmy na nikim presji, to nas hamuje emocjonalnie albo wzbudza w nas złość, i nie siejmy nienawiści! Nienawiść to śmiertelna broń i potrafi zniszczyć obie strony. Przed ludzką nienawiścią obroni nas tylko prawdziwa miłość.

I pamiętajmy, jeszcze nie było takiej siły, której uderzenia nie można by było uniknąć pod warunkiem, że człowiek wybaczy. Wybaczanie jest wszechmocne! Nie wybaczanie, zawziętość przynosi gorzkie owoce, tutaj diabeł śmieje się głośno, a Anioł Śmierci rozpościera śmierć i zarazę i wszystko co ma żyć umiera.

Wokół nas szaleje wojna informacyjna, kto żywy puszcza swoje „prawdy” w eter ... czym więcej mamy ich w głowie jesteśmy bardziej skołowani ... i często czujemy się bezsilni ... jakże często nie wiemy po której stronie stanąć, zastanawiamy się gdzie mieszka prawda a gdzie fałsz.

A dziś nasi władcy, ci odpowiedzialni za świat są w swoim nowym żywiole a my czekamy na ich decyzje ... i nęka ludzi wielkie pytanie: jakie zastaniemy jutro? Oczywiście, my zwykli ludzie chcemy spokojnie żyć i cieszyć się życiem, nie chcemy wojny. Niestety, kto się liczy z naszym zdaniem? Teraz licytują się nasi przywódcy i to my jesteśmy poddani tej licytacji i wystawieni na sprzedaż i niebezpieczeństwo.

Dziś wszyscy musimy mieć otwarte oczy i uszy, nie wolno nam popełnić pomyłek, każdy z nas może być ogniwem w utrzymaniu pokoju. Musimy umieć się odnaleźć w zaistniałej sytuacji, nie rzucać słów nienawiści, nie brać karabinów i nie strzelać na oślep, trzeba wprzódy dobrze sprecyzować o co w tym wszystkim chodzi. I nie wystarczy mówić o pokoju, trzeba w niego mocno wierzyć i nad nim pracować.

Tak się dzieje, że dzisiaj mamy zbyt wielu burzycieli pokoju, którzy za wszelką cenę chcą ograniczyć naszą wolność. W mediach mamy potężną wojnę informacyjną i wielkie pranie mózgów a to wszystko przez rządy psychopatów, którzy włożyli nas w ciasne ramki i zaciskają je coraz mocniej, jak dyby, wzmagając nasze cierpienie i rozpacz.

Teraz jest czas, kiedy zamiast wypowiadać tysiące pustych słów, które nic nie wnoszą w zmianę zaistniałej sytuacji lepiej wypowiedzieć jedno słowo, które przynosi pokój. Może to być - POKÓJ WAM i kierować w stronę każdego człowieka.

Dziś na świecie mamy spisek przeciw ludzkości. Co niektórych ludzi pożerają ambicje, chciwość, chęć władzy, rządzenia całym światem i wszystkimi ludźmi. Są tacy, którzy myślą, że są nadludźmi i to od nich zależą nasze losy, jako gorszej rasy. To oni kreują nam ten los. To oni wysyłają swoich po zęby uzbrojonych „misjonarzy”, z gałązką oliwną w dłoni, niby w obronie naszej wolności i chcą uczynić z naszej Ziemi jedną wielką jałową pustynię a my będziemy po niej surfować z goryczą w sercach jako ludzkie wraki. To już dawno zostało objawione światu ale są to działania naszej epoki ... i teraz od nas zależy czy chcemy tonąć czy szybować?!

I chciałabym być dla wszystkich ludzi dobrej woli tym dobrym prorokiem ... i chciałabym dać tą nadzieję, że tym razem do żadnej tragedii nie dojdzie, obiecać, że Bóg to wszystko od nas oddali i te wszystkie konflikty wyjaśnią się pokojowo.

Chciałabym całemu światu dać receptę jak wyjść z tego piekła, do którego zostaliśmy wprowadzeni, i jak przejść przez to piekło bez żadnych ofiar i strat, ale jak to uczynić w zaistniałej sytuacji, w dodatku kiedy Ziemia wygląda jak wieża Babel, ludziom pomieszały się wszystkie języki i w żaden sposób nie potrafią się dogadać ani nie widzą jasności całej tej sytuacji.

Rządzą nami psychopaci udający naszych obrońców a tak naprawdę zakuwają nas w kajdany. Każdy naród jest rozdarty i skłócony a przecież tylko jedna wielka wspólna siła może nas wyzwolić z rąk tych „dobroczyńców” ... i patrzymy na nich a ci podają sobie tylko z ręki do ręki gałązkę oliwną i znowu jadą na nową „pokojową misję” ... nie mniej chcę wam dać garść nadziei .... to my zwykli ludzie w końcu zwyciężymy, my dzieci Boga jesteśmy niezniszczalni. Przerobimy tą potężną lekcję życia i śmiertelnego losu, nie sposób aby rządząca tyrania nienawiści złamała czystą miłość. Nie ma takiej tortury aby zabiła Boską Miłość i sprawiedliwy człowiek przepłynie po rzece swoich prawych myśli i czynów. I nie dajcie sobie zniszczyć tej wiary!

Namaste

7 March 2014

WIESŁAWA