Krystyna Mirabilis
urodziła się w roku 1150 w Brusthem w Belgii.
Wcześnie straciła rodziców, wychowywały ją dwie starsze siostry.
W wieku 21 lat przeżyła klika ataków padaczkowych. W czasie jednego
z nich stwierdzono, że zmarła. Przygotowano dla niej grób. Podczas
mszy pogrzebowej nagle usiadła w trumnie. Następnie ku zdziwieniu obecnych pofrunęła pod sam sufit i tam
zawisła na oczach wszystkich. Później osiadła na ołtarzu. Ludzie
uciekli z kościoła, zostały przy niej tylko jej siostry.
Powstała z martwych i opowiadała o swoich przeżyciach, o wędrówce w
zaświaty.
Po swojej śmierci i cudownym zmartwychwstaniu twierdziła, że wróciła
na Ziemię aby modlić się za cierpiące dusze czyśćcowe.
Oto jej własne słowa:
"Tak szybko jak moja dusza była
oddzielona od mojego ciała zobaczyłam aniołów, którzy zaprowadzili
mnie w przygnębiające miejsca wypełnione duszami.
Cierpienia w jakich się znajdowały były dla mnie wielkim wstrząsem.
Nie było również możliwe aby im pomóc. Zobaczyłam wiele z nich mocno
pogrążonych i dotknęła mnie bardzo ich obecna bolesna rzeczywistość.
Ujrzałam tam wiele dusz, członków mojej rodziny i znajomych.
Zapytałam swoich aniołów: - co to
jest za miejsce ? Wierzyłam, że jest to piekło.
Ale anioł wyjaśnił, że to jest czyściec, gdzie grzesznicy
oczyszczają własne błędy,
ale nie z powodu satysfakcji Boga. Z
tego miejsca byłam przeniesiona do piekła i tam rozpoznałam wielu
swoich znajomych.
Następnie aniołowie przenieśli mnie do Nieba. Nawet byłam przed
Tronem Najwyższego. Bóg przyglądał mi się z wielką uwagą a ja
poczułam niezwykłą radość, ponieważ myślałam, że osiągnęłam Jego
Łaskę i mogę zamieszkać z Nim. Lecz mój Niebieski Ojciec wiedząc co
weszło w moje serce powiedział te słowa:
- Z pewnością moja droga córko
przyjdzie ten dzień, że będziesz mogła być ze mną. Teraz pozostawiam
wybór tobie, możesz od razu pozostać ze mną na całą wieczność albo
powrócić ponownie do życia na Ziemię aby wypełnić misję współczucia i cierpienia. Możesz ocalić z ognia czyśćcowego wiele dusz, które poprzez
twoje współczucie i twoje ziemskie cierpienie wyzwoli je od męk.
Jeśli zgodzisz się kontynuować własne cierpienia wiele z nich będzie
mogło zakończyć swoje udręki, a ty ponownie powrócisz tutaj pełna zasług. Po tych słowach dostałam widzenie jaka wielka nagroda czeka na mnie
kiedy pomogę innym duszom. Z wielkim zachwytem powtarzałam, że chcę
wrócić na Ziemię do swojego życia. W tym samym czasie uniosłam się i
wróciłam na Ziemię."
To był dopiero początek całej serii jej niezwykłych mistycznych
przeżyć. Od tej pory można było często ją zobaczyć wiszącą nad
drzewem, skałą lub nad zabudowaniami.
Mogła trzymać w swoich dłoniach ogień, mogła pływać w lodowatej
wodzie, chodziła bosymi nogami po cierniach. Nigdy nie miała żadnych
uszkodzeń ciała.
Życie Krystyny już przez ówczesnych było uznane za zdumiewające,
jakie nie zdarza się co dzień i nie ma w żaden sposób wyjaśnienia
przez normalnych śmiertelników. Ci, którzy kontaktowali się z nią
twierdzili, że była świętą kobietą kierowaną ręką samego Boga.
Ale byli i tacy, którzy obwiniali ją o kontakt z demonami.
Obserwatorzy w chwili jej wzniesienia porównywali ją do wielkiej
kuli.
Znalazł się mężczyzna, postanowił przerwać eskapady Krystyny. Złamał
jej nogę, którą następnie włożono w usztywniające łupki i jeszcze
dla pewności aby nie uciekła przykuto ją żelaznym łańcuchem do
grubego filaru. Ale w nocy okazało się, że Krystyna zniknęła.
Księża odmawiali jej komunii, błagała ich, ale oni również uważali,
że ma kontakt z demonami a nie z Bogiem. Jednak Krystyna mówiła o jej spotkaniach z
Matką Jezusa i z Dzieciątkiem Jezus. Miała wizje z Jezusem, który klęczał u jej stóp i
prosił ją o rękę. Żyła w czasach kiedy za takie doświadczenia i
zachowania mogła stracić życie.
Innym niezwykłym wydarzeniem było kiedy podczas uwięzienia i próby
uśmiercenia jej przez głodówkę, przeżyła dwa miesiące karmiąc się
mlekiem z własnych piersi. Osiem lat po jej śmierci Thomas de
Cantimpre napisał jej biografię. Mało ludzi wierzyło w te historie.
Thomas de Cantimpre:
"...Nikt nie
potrafił naśladować głosu,
który wychodził z głębi jej piersi.
Nie było w nim sylab,
nie było oddechu z jej ust czy jej nosa.
Jej pieśń była podobna do anielskiego śpiewu..."
Świadkiem wielu doświadczeń Krystyny był Kardynał Jacques de Vitny,
dominikański profesor teologii.
Krystyna wielokrotnie lewitowała ponad drzewa, domy, skały aby
uniknąć kontaktu z innymi ludźmi z powodu ich zapachów. Mówiła, że
ich grzechy są pełne odoru. Mogła spać na skale, na drzewie w
lodowatej wodzie i w ogniu.
Krystyna Mirabilis do dzisiejszych czasów pozostaje tajemnicą.
Zajmowało się jej osobą wielu badaczy chrześcijaństwa i świata
nauki.
Znane są prace na ten temat
"The Ressurrection of the Body in
Western Christianity"
- Nowy York, Universytet Columbia, 1995 rok.
"Medieval Women"
- D. Baker - Oxfort, 1970 rok i wiele innych.
Krystna zmarła 24 lipca 1224 roku w naturalny sposób.
Ten dzień jest poświęcony dla niej.
Jest patronką:
obłąkanych, lunatyków, osób ze schorzeniami mentalnymi, również
psychiatrów i terapeutów zajmującymi się tymi grupami chorych.
Pierwszy biograf Krystyny Thomas de Cantimpre, opisał wiele jej
darów i doświadczeń np. podróże astralne a nawet była zdolna zmienić
własne fizyczne ciało, najczęściej zdarzało się to zjawisko podczas
modlitwy i wyciszenia.
Krystyna miała również widoczną ranę serca - stygmat.
Zdumiewająca Krystyna została uznana za świętą.
Więcej informacji na jej temat można znaleźć w jej biografii
"The life of Christine Mirabilis" - Thomas de Cantimpre.
Vancouver
9 Sep. 2007
WIESŁAWA
|