WIELCY LUDZIE

NAUKA O KARMIE

Ukochany Kutchumi
31 maja 2005

JAM JEST Kutchumi, przyszedłem znów do was poprzez tego posłannika. JAM JEST przyszedł, by udzielić kolejnej niewielkiej Nauki i ugruntować wiedzę, którą przekazano w poprzednich przesłaniach. Nauczyciele Światła są obecni w niewidoczny sposób wśród was i wykorzystują każdą możliwość zaistnienia takiej obecności, gdy tylko otworzy się okno - przestrzeń czystych wibracji, które pozwalają nam być obecnymi w waszym świecie. Nasze światy nawzajem się wzbogacają. Nie myślcie o waszym świecie jako o szatańskim piekle. Tak, obecna sytuacja w waszym świecie jest dość przygnębiająca, lecz nie będzie tak ciągle. Oczyszczenie waszego świata i nieunikniony kolejny etap wznoszenia wibracji planu fizycznego są koniecznym warunkiem dla dalszego ruchu ewolucyjnego ludzkości. Ponieważ wasza karma jest obecnie bardzo duża, zarówno karma każdej jednostki jak i ogólna planetarna karma, to ta zagęszczona energia stwardniała w postać karmy tworzy wasz gęsty świat.

Kiedy karma się przekształci poprzez wywyższenie świadomości ludzkości, rezygnację z nieprawidłowych działań i poprzez utrzymanie prawidłowego, Boskiego nastawienia myśli i uczuć, wtedy plan fizyczny stopniowo stanie się coraz mniej gęsty, aż całkiem zniknie. Jednak na długo przed zniknięciem planu fizycznego planety Ziemi, życie przesunie się z tego planu do bardziej subtelnego wymiaru. W obecnym czasie, plany te są bardzo blisko was. Szczególnie blisko są plany: astralny i mentalny. Możecie sobie siedzieć w domu albo nawet w pracy, i w tym samym czasie wasze ciało mentalne lub emocjonalne może podróżować w planach mentalnym lub astralnym. Podróże te mogą dojść do waszej zewnętrznej świadomości, zostać uświadomione lub nie poprzez wasz zewnętrzny umysł.

Wychodzicie ze swojego ciała astralnego i podróżujecie w planie astralnym co noc. Wasza zewnętrzna świadomość nie zawsze uświadamia sobie to, gdzie podróżowaliście w nocy i z kim się spotykaliście. Są pojedyncze jednostki, które pamiętają swoje sny i nawet dokonują świadomych podróży podczas snu i spotykają się z ludźmi, z którymi pragną się spotkać.

Działalność ta tak samo jak każda inna działalność właściwa waszemu światu może być wykorzystana zarówno dla dobra jak i dla zła. Wszystko zależy od tego, jaki jest cel i intencje, którymi kieruje się człowiek dokonujący astralnej podróży. Czy pragnie wpłynąć na te jednostki, z którymi się spotyka, dla swoich celów i korzyści, czy czyni to dla dobra planety.

Podróżowanie poza ciałem w waszych mniej gęstych ciałach jest naturalne. Podróże te zachodzą niezależnie od tego, czy uświadamiacie je sobie poprzez zewnętrzną świadomość, czy nie. Muszę jednak uprzedzić was, że jeśli wykorzystujecie świadomie wejście do astralu, żeby wpłynąć na kogoś albo nawet wyrządzić mu krzywdę, wasze działania pociągają za sobą karmę, jaką nabylibyście, gdybyście dokonali tych samych działań całkiem świadomie, znajdując się na planie fizycznym, w biały dzień.

Jeśli wasza zewnętrzna świadomość nie uświadamia sobie, co robicie na planie astralnym, to nie zwalnia was to z karmicznej odpowiedzialności za wasze czyny. Powiem więcej, wiele jednostek tworzy podczas snu znacznie więcej karmy, niż podczas przebudzonego stanu świadomości. Tak samo tworzycie karmę, kiedy jesteście w domu i w tym czasie dopuszczacie się nieświadomego wyjścia do planu astralnego lub mentalnego i wasze myśli i uczucia są skierowane przeciwko komuś. Jeśli umysłowo rozgrywacie w swojej świadomości jakieś sceny zemsty lub sceny seksualne, tworzycie taką samą karmę, jaką wytworzylibyście, gdybyście faktycznie wykonywali te rzeczy na planie fizycznym.

Dlatego właśnie, nie zmęczy nas ciągłe powtarzanie wam o kontroli swoich myśli i uczuć. Podczas snu przyciągają was te warstwy planu astralnego, które odpowiadają jakości waszych wibracji przed zaśnięciem. Jeśli przed zaśnięciem oglądaliście horror lub przebywaliście z pijanym towarzystwem, będziecie przyciągnięci do tych warstw planu astralnego, gdzie będziecie kontynuowali swoje wieczorowe rozrywki. W tym przypadku będziecie tworzyć karmę, jaką wytworzylibyście, gdybyście dokonali tego na planie fizycznym. Dlatego bardzo ważne jest wasze nastawienie w całym dniu i szczególnie wasze nastawienie zanim położycie się spać.

Najlepiej byłoby się pomodlić albo jeśli nie macie zwyczaju modlić się przed snem, posłuchać spokojnej muzyki lub przespacerować się pośród przyrody. Pożyteczne będzie również przed snem poczytanie ładnej, dobrej bajki waszym dzieciom. I, oczywiście, koniecznie przed zaśnięciem pomódlcie się do aniołów, by sprowadziły was do oktaw eterycznych Światła, do świątyni Bractwa. Możecie nawet wspomnieć konkretnie, z którym z Nauczycieli chcielibyście się spotkać podczas snu i odpowiedź na jakie pytanie chcielibyście otrzymać. Jeśli zadaliście konkretne pytanie przed zaśnięciem, to pierwszą rzeczą, którą powinniście uczynić po obudzeniu się rano, jest skupić się i przypomnieć sobie odpowiedź, jaką otrzymaliście ode mnie podczas waszego snu. Z reguły każdemu, kto dochodzi do mnie w mojej świątyni podczas snu i zadaje swoje pytania, udzielam odpowiedzi. Tylko od was zależy, czy przypomnicie sobie tę odpowiedź od razu po obudzeniu się i zapiszecie ją.

Widzicie, jak możecie spędzić swój czas na inny sposób, podczas nocnego odpoczynku. Sami dokonujecie wyboru, jak wykorzystać swój nocny sen. Dosłownie programujecie siebie przed zaśnięciem, co będziecie robić podczas nocnego odpoczynku. Dlatego znów i znów powtarzam: potrzebna jest ciągła cominutowa kontrola swoich myśli i uczuć. Zawsze pamiętajcie, że jeśli sytuacje, które rozgrywacie w swoim umyśle są karmicznie karalne, to tworzycie karmę nawet, gdy myślicie o tych sytuacjach. Mechanizm tworzenia karmy w tym przypadku jest następujący. Boska energia dochodząca do struktury krystalicznej waszych czterech niższych ciał jest zabarwiana przez wasze myśli i uczucia. Jeśli są one niedoskonałe, to wykorzystujecie nieodpowiednio Boską Energię. To bardzo ważne kontrolować w każdej chwili stan waszej świadomości. Wasza świadomość jest tak ruchliwa, że nawet podczas modlitwy możecie wycwanić się i przysporzyć tak dużo karmy, że aż się zadziwicie. Oto dlaczego mówi się wam o praktykowaniu medytacji jako o jednej z możliwych metod uspokojenia swojego umysłu.

Tylko jak zdążycie uspokoić wszystkie swoje próżne myśli i uczucia i dojść do stanu całkowitego uspokojenia umysłu, osiągacie możliwość wznoszenia się do wyższych oktaw eterycznych Światła i pozostania tam na dłużej. Zdobywacie możliwość spotkania się z Nauczycielami, rozmawiania z nimi i spacerowania z nimi w eterycznych oktawach Światła.

Po to, byście mogli bezpośrednio oceniać poziom swoich duchowych osiągnięć, nastawcie budzik, który będzie dawał wam sygnał co godzinę. Gdy usłyszycie dźwięk budzika, postarajcie się uświadomić sobie, o czym myślicie w danej chwili. Jeśli wasze myśli w tej chwili posiadają wysoką, duchową zawartość, zapiszcie jedynkę na kartce papieru lub zapamiętajcie to. Jeśli wasze myśli nie posiadają jakościowego charakteru, zanotujcie zero.

Wystarczy dziesięć razy w ciągu tego samego dnia uchwycić swoje myśli za pomocą zaproponowanej przeze mnie metody. Zsumujcie wszystkie jedynki, dopiszcie też zera i zauważycie przykładowy procent oczyszczonej przez was karmy.

Na przykład, jeśli na sześć z dziesięciu przypadków wasze myśli posiadały wywyższony charakter, wasz procent oczyszczonej karmy równy jest w przybliżeniu 60%.

Nie ma nieporozumienia jeśli jednego dnia zanotujecie 10% oczyszczonej karmy, a następnego dnia oczyszczona karma wynosi 70%. W rzeczywistości wasza karma zmienia się ciągle podczas dnia. Karma, to energia i jeśli większą część dnia spędziliście wśród przyrody i nie obcowaliście z nikim, wasz procent oczyszczonej karmy będzie bliski naturalnemu procentowi, osiągniętemu przez was na danym etapie waszego rozwoju. Jeśli podczas dnia kontaktujecie się z wieloma ludźmi, za każdym razem stykacie się z ich aurami podczas rozmów, wspólnej pracy, wymieniacie się energią. W ten sposób wymieniacie się karmą ze wszystkimi ludźmi, z którymi mieliście kontakt w ciągu dnia.

Oto dlaczego wszyscy starzy mędrcy, prorocy, jogini mieszkali osamotnieni i woleli nie obcować z ludźmi. Dlatego, znajdując się na Ziemi, nie możecie nieść na siebie karmy waszej rodziny, waszego miasta, karmy planetarnej. Ludzkość na Ziemi jest bardzo poplątana karmicznie. Potrzebne są wysokiego stopnia osiągnięcia duchowe, by posiadać niezależność od karmy otaczających was ludzi. Nie zapominajcie, że w waszym świecie działa prawo podobieństwa. Przyciągani jesteście do tych ludzi, trafiacie na takie sytuacje, które są potrzebne do oczyszczania waszej karmy. Budda przechodzi na Ziemię i żadna sytuacja karmiczna nie wpływa na niego. Przechodzi on na Ziemię niezauważony przez nikogo i żadne negatywne energie nie przyklejają się do niego. Lecz, żeby Budda mógł przyjść do waszego świata, najpierw powinien wziąć na siebie niedoskonałość lub karmę. Tak samo, jak nurek zanim zanurzy się do wody, powinien wziąć ciężar, żeby mógł utonąć.

Dlatego bardzo poważnie zaleca się wam nie osądzać nikogo. Nigdy nie możecie powiedzieć, czy przed wami nie stoi Budda lub jakiś ostatni grzesznik. Bo i jeden i drugi są obciążeni, czasami tą samą karmą. Jednak pierwszy z nich wziął na siebie świadomie karmę ludzkości poprzez uczucie współcierpienia z nią i z pragnienia pomocy, a drugi obciąża się karmą wskutek swojej ignorancji. Dziś dotknąłem tylko części pytań, które są już wam znane. Rozważyliśmy wiele kwestii z nowego punktu widzenia. Kwestie karmy są bardzo złożone i ja chylę czoła przed członkami Rady Karmicznej, mając na myśli trudności, na które oni natrafiają w swojej pracy.

JAM JEST Kutchumi.