WIELCY LUDZIE

JEZUS - ROSE OF SHARON

Co może być najpiękniejsze w świecie materialnym człowieka wszystko to posiada Jezus Chrystus. Przeszedł w świat duchowy przekraczając wszystkie najwyższe stopnie.

Pośród kwiatów róża jest uznawana za najpiękniejszy i najsłodszy, ale Jezus jest nieskończenie piękniejszym w ogrodzie duszy niż róża w najpiękniejszym ogrodzie ziemi.

Jezus zajmuje pierwsze miejsce jako sprawiedliwy pośród tysięcy. On jest słońcem, a wszyscy inni są gwiazdami, jako król przerasta wszystko - jest "Różą Szaronu".

Była to najpiękniejsza i najrzadsza róża w ogrodach Salomona. Piękne Serca Jesusa nie jest przeciętną różą tylko "Różą Szaronu", a Jego sprawiedliwość " Złotem z Ofiru" - najlepsze z najlepszych. Jezus jest piękny i pełen uroku.

Róża jest cudownym kwiatem a jej zapach przyjemny i orzeźwiający tak jak każdy duchowy zmysł duszy nasączony doskonałym wzrokiem, słuchem, węchem i czystym uczuciem płynącym prosto z serca. Weź do ręki Różę Szaronu, zrywaj płatek po płatku i układaj w szkatułce pamięci, napełnij swój dom jej zapachem, który utrzymuje się długo jak perfumy.

Kiedy dusza jest gotowa do wykonania prawdziwego lotu - połączenia się z Chrystusem zna już zapach Róży Szaronu, jest w stanie docenić zasługi Jezusa. Wzrasta sama niczym Szarońska Róża. Błogosławieni ci, którzy naradzają się w kwiecie róży w Sercu Boga. Będą trwać wiecznie.

Jezus, zwany Różą Szaronu i lilią dolin (Pieśń Salomona 2:1-3), porównywany z Boską Mądrością jest Synem Marii, której AA Gabriel przepowiedział dziewicze narodzenie Jezusa.

Szaron - największy region Palestyny, w okresie panowania króla Salomona znajdowały się tam słynne ogrody a w nich kwitły piękne kwiaty. Róże Szaronu znane były ze swojego majestatu. Wytwarzano z nich drogocenne oleje. W Nowym Testamencie nie ma określenia, że Jesus wzrósł w Szaronie. Jest to symbol zaczerpnięty ze Starego Testamentu. Salomon mówi o kobiecie Salamite, oblubienicy Salomona.

W Nowym Testamencie Jezus przedstawiony jest jako najbardziej idealny człowiek, tak jak kiedyś w ogrodzie Salomona była słynna Róża Szaronu. Jezus jest Bogiem, posiada doskonały charakter, Jego doskonała natura przewyższała wszystkich na ziemi. Podobnie róża uchodzi za idealny kwiat.

Kwiat róży uważany jest za symboliczną miłość Jezusa do nas. Chce nam uświadomić, że jesteśmy dla niego specjalni. Mistyczna róża jest uważana za kwiat o najwyższej duchowej wibracji, przypisana męskiemu aspektowi energii, lilia jest utożsamiana z aspektem żeńskim.

Czakry, ezoterycznie są określane jako lotusy, ale w chwili kiedy w człowieka wlewa się Świadomość Chrystusa osiągają wyższy poziom funkcjonowania. W związku z tym osoba, która wspina się na drogę Świadomości Chrystusowej będzie manifestowała swoje ośrodki energetyczne - czakry na wyższym poziomie, już będą swoim wyglądem przypominać róże, dzięki którym mocno rozbłyśnie aura dokładnie ukazując te doskonałe kwiaty ciała.

Róże:

1. Czerwona - (ezoterycznie) została wykorzystana jako symbol określający w poruszaniu się na najniższym poziomie Świadomości Chrystusowej,

2. Różowa - w chwili osiągnięcia poziomu serca, zapalenie Boskiego Płomienia, który już nigdy nie zagaśnie niczym wieczna lampka.

3. Biała - reprezentuje najwyższy poziom Świadomości Chrystusowej, połączenie z Boskim Sercem.

Mistyczna róża jest symbolem Świętej Trójcy.

Wchodząc na swoją mistyczną drogę człowiek wzrasta z czteropłatowego kwiatu, wznosząc swoją energię pobudza czakry, które tworzą większą ilość płatów. Na początku Chrześcijaństwa pięć płatków róży przypominało człowiekowi o jego Boskiej naturze, odzwierciedlały pięć elementów życia. W miarę duchowego rozwoju czakry rozwijają się w liczną koronę płatków.

Różę Szaronu utożsamia się z hibiskupem (Shrub Althea). Przybyła do Azji Mniejszej z Indii. Kwitnie w wielu kolorach: w białym, różowym, liliowym, fioletowym, w środku jest naznaczona ciemnym kolorem czerwonego wina. Pięciopłatkowa róża często bywa wpisana w krzyż, posiada wielkie symboliczne znaczenie.

Róża symbolizuje świętą doskonałość, bezwarunkową miłość.

W okresie mojego przebudzenia w roku 2000 w swoich wizjach otrzymywałam przepiękne mistyczne kwiaty. Widziałam dużo róż i lilii. Na moich oczach rozwijały się z pączków wprawiając mnie w zachwyt. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że moje gęstomaterialne ciało zmieniało się w subtelną materię. Duchowe iskry ciała wzniecały coraz większy płomień dając obietnicę cudownego rozkwitu. W moje ciało wnikało coraz więcej światła. Widziałam je wyraźnie, nowe prądy życia malowały w moim ciele nową energetyczną mapę. Coraz mocniej rozpoznawałam swoje zakryte mistyczne tereny. Wychodziłam z błędnego labiryntu, codziennie obserwowałam nowe procesy. Moja podróż trwa nadal. Nie ma ani jednej minuty wytchnienia. Jeszcze nie skończył się wielki proces oczyszczania a już odezwały się w moim wnętrzu inne światy ważne dla rozwoju ducha, wnikają nowe siły, odświeżają i wzmacniają budząc moją nową głębszą naturę.

Jezus Chrystus był cudem chodzącym po Ziemi. Szczęśliwi ci, którzy mogli Go oglądać, dotknąć, słyszeć Jego głos, modlić się z nim. Jego modlitwa wzrastała jak ogień, otwierała Serce Boga.

Jezu, przyszedłeś na ziemię jako wielki uzdrowiciel aby leczyć tych, którzy byli fizycznie i duchowo chorzy.

Róża - znamy jej zapach i kojące właściwości lecznicze, stała się inspiracją w odniesieniu do Jezusa Chrystusa jako Róży Szaronu.

Czerwona róża jest symbolem duchowego healingu, uzdrowieniem i odrodzeniem duszy, zmartwychwstaniem.

Jezus rzecze do nas: "podejdź tu, zobacz co Bóg dla ciebie przygotował!!!"

Jezus dodaje wiary każdemu człowiekowi aby wytrzymał każdy zły dzień i nie upadał tylko szedł dalej. Nadchodzą ostateczne czasy, jesteśmy blisko Jezusa. Hartuje On podobnych do siebie przez 38 lat aby byli gotowi do wejścia do Królestwa Niebieskiego. Tylko ten, kto został skąpany w ogniu jest zdolny poprowadzić innych do Tronu Łaski. Jakże ciężka to jest droga - szukanie Boga. W szukaniu Królestwa Bożego pomoże modlitwa, da siłę i przeniesie przez wszystkie przeszkody, obudzi w poszukującym potężny płomień i doda skrzydeł - pozwoli stanąć u boku Jezusa.

"Wyrósł bowiem przed nim jako latorośl i jako korzeń z suchej ziemi (...) wzgardzony był i opuszczony przez ludzi, mąż boleści doświadczony w cierpieniu jak ten, przed którym zakrywa się twarz, wzgardzony tak, że nie zważaliśmy na niego. Lecz on choroby nasze nosił, cierpienie wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony przez Boga, zabity i umęczony. Lecz on jest zraniony za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni". (Jzajasz 53:2-5)

"Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego".

Iść za Chrystusem nie oznacza nic innego tylko, że trzeba żyć według słów Jego.

"Wszyscy jak owce zbłądziliśmy każdy z nas na własną drogę zboczył, a Pan jego dotknął karą za winy nas wszystkich. Znęcano się nad nim, lecz on znosił to w pokorze i nie otworzył swoich ust, jak jagnię na rzeź prowadzone. (Izajasz 53:6-7)

Jezu, Różo Szaronu wlewasz w ludzi zdrowie i nadzieję. Jakże ciężko iść za Tobą, trwać w modlitwie.

"Ale to Panu upodobało się utrapić go cierpieniem. Gdy złożył swoje życie w ofierze, ujrzy potomstwo, będzie żył długo i przez niego wola Pana się spełni". (Izajasz 53:10)

Vancouver,
10 Jan 2009

WIESŁAWA