ŚWIAT ENERGII

FURTA DO NIEBA
(CZĘŚĆ 2)
LINK! DO CZĘŚCI 1

Osoby, które śledzą Rose of Sharon znają już takie pojęcie jak Antahkarana, czyli związek między fizycznym mózgiem i Wyższą Jaźnią. Jest to połączenie, które należy rozwijać i uzdrawiać jeśli chcemy wzrastać duchowo.

Dlaczego piszę właśnie o tym połączeniu? Od wielu lat widzę światło pulsujące w środku mojej głowy, w moim przypadku jest ono w kolorze złoto-pomarańczowym włożonym w ciemno niebieską otokę. Jest żywe i migocze równomiernie, powiedziałabym w rytm bicia serca.

Intuicyjnie wiem, że ten znak, który jest jakby dodatkową czakrą już w wyższym ciele człowieka wpływa na aurę i wszystkie inne czakry i wzmacnia świadomość.

Światło to tworzy się w głowie automatycznie i spontanicznie w chwili wyciszenia, kiedy tylko się skupiam już jestem w stanie je ujrzeć, a szczególnie, kiedy oddziałuję na innych ludzi energią uzdrawiającą, tak jakby ta energia podróżowała za pomocą tego światła... tak jakby to światło w głowie było jakąś stacją przekaźnikową.

Antahkarana neutralizuje w ciele negatywne energie, wykrywa zmiany w aurze, czakrach, poprawia samopoczucie, dzieje się to za pomocą podnoszenia częstotliwości wibracji w ciele energetycznym człowieka.

Jeśli bardziej przyjrzymy się temu światłu to zobaczymy, że jest stworzone jakby z trzech siódemek, a co to znaczy:
1). 7 czakr
2). 7 kolorów tęczy
3). 7 tonów w skali muzycznej... i aby nie było konfliktu z chrześcijanami, w Biblii te trzy siódemki są wymienione w Księdze Objawienia jako: 7 świeczników, 7 pieczęci i 7 trąb.

Z innej perspektywy, kiedy to światło widzimy jako symbol zobaczymy je w formie trójwymiarowego sześcianu, jego energia przenosi się z trzech wymiarów, aż do najwyższego wymiaru - Wyższej Jaźni.

Śmiało więc można powiedzieć, że symbol Antahkarana jest furtą do nieba, w Indyjskim sanskrycie opisuje się Antahkaranę jako tęczowy most. Posiadacz tego światła w sobie jest już uwolniony z Samsary. Kto utkał sobie już taki most osiągnął wyższą świadomość, zyskał połączenie ze swoją Wyższą Jaźnią.

Kiedy człowiek widzi w swoich polach klucz manifestujący się z siedmiu siódemek, znaczy "klaskają mu Aniołowie", jest już na właściwej fali.

Dwa lata temu, kiedy byłam w Meksyku powiedział do mnie majański przewodnik, obudziłaś w sobie wewnętrzną mądrość, którą posiadali majańscy mędrcy: znani matematycy, astronomowie, lekarze. On dobrze wiedział, co ten znak oznacza w życiu człowieka.

Tęczowy most jest tą "jakubową drabiną" do Nieba opisywaną w Księdze Rodzaju:

"We śnie ujrzał drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba, oraz aniołów Bożych, którzy wchodzili w górę i schodzili na dół."
(Księga Rodzaju 28, 12)

... i tu należy jeszcze zwrócić uwagę na jeszcze jeden werset w Biblii:

"I rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam:
Od tego czasu ujrzycie niebo otworzone i Anioły Boże
wstępujące i zstępujące na Syna człowieczego. "
(Ew. Jana 1, 57).

O tej tajemniczej drabinie pisał także Orygenes, Grzegorz z Nyssy, jak również Jan Chryzostom... wszyscy oni wspominali o stopniowym wchodzeniu na stopnie duchowej drabiny dzięki własnym cnotom, które umożliwiają wznoszenie się z Ziemi do Nieba.

Tęczowy most buduje połączenie między trzema różnymi polami świadomości... aby na tej drabinie wspiąć się i wytrwać potrzeba dużego hartu ducha i wytrwałości. Trzeba wiele wyczyścić z własnego pola energetycznego, starych niepotrzebnych form, niepotrzebnych komórek pamięci i wszystkie inne psychiczne śmiecie. Należy się przeprogramować w zupełnie inny sposób, tak aby nasza dusza i ciało mogło funkcjonować prawidłowo.

Kto na tej drodze otrzymuje bezpośrednią pomoc od duszy, a następnie z wyższego pola świadomości ten jest już na dobrej drodze. Kiedy ta nowa więź zostaje zbudowana tworzy się nowy kanał. Antahkarana jest inną formą duchowego światła już o wyższych częstotliwościach, jest utkana ze złotej energii i niczym pająk tka swoją sieć a ta energia rozpływa się w różnych kierunkach do czakr i w inne energetyczne połączenia i mocno aktywuje szyszynkę. Jest to już dużo wyższe światło niż wpływało do organizmu do tej pory. Przez ten kanał człowiek otrzymuje również wiedzę i wskazówki, nie tylko dla osobistego rozwoju, w konsekwencji buduje głębszą relację między sobą i innymi ludźmi i w ten sposób i oni się budzą.

Bez Antahkarany nie możemy aktywować Merkaba, jest to niezbędne narzędzie, czyli przebudzony nowy wewnętrzny zmysłowy organ, który jest porównywany do ucha wewnętrznego.

Po wybudowaniu tego połączenia w głowie człowiek będzie miał już inne pole rezonansu magnetycznego. I czym więcej będzie budować się przęseł tego mostu tym będą następowały głębsze zmiany w mózgu. Człowiek będzie to różnie odbierał na polu fizycznym, przede wszystkim zmienia się jego słuch, postrzeganie, inteligencja, otwiera się wewnętrzna mądrość.

Antahkarana, zwana także tęczowym mostem, ponieważ posiada pięć kolorowych pasm energii (z siedmiu z tęczy), dwa są stłumione przez Wyższą Jaźń. Trzeba wiedzieć, że tęczowy most jest przedłużeniem kanału Sushumna, który aktywuje się przez budzącą się Energię Kundalini... to ten kanał stymuluje człowieka do głębszego przebudzenia i dzięki niemu otwiera się tęczowy most, który wznosi się ponad Czakrę Gwiazdy, kiedy ta zostaje już aktywowana.

Merkaba, to taki odcisk palca bożego, jedna z najbardziej tajnych informacji w świecie i niezwykle ważny element w świętej geometrii. Jest to pole energii o niezwykle silnej mocy, które reguluje wszystkie cząsteczki, a wszystko to jest pustą przestrzenią, która jest najbardziej nieuchwytna i skryta dla naszego świata, a jest energią, której nie można utworzyć ani zniszczyć. Może być tylko zamieniana z jednej formy do drugiej.

I to jest ta energia, za którą obecnie tak ludzkość szaleje, chce ją pozyskać i zmusić do własnych celów, ludzie chcą być mądrzejsi od Boga... i życzę im powodzenia.

Aby to zrozumieć potrzebna jest znajomość symboli liczb:

0 - pusty okrąg wieczności, kosmiczne jajo, monada - całość życia.
1 - początek, myśl twórcza, yang, długość jednostki, holistyczny punkt.
2 - dualizm, przeciwieństwo, równowaga, yin, dwójka - samiec, samica, bliźniaki.
3 - triada, piramidy, niebo - ziemia - człowiek, DNA, oszczędny wzrost, trójkąt równoboczny, Jezus - ryba.
4 - kwadrat, cztery elementy (ziemia, wiatr, ogień, powietrze), cztery kierunki (północ, południe, wschód, zachód), cztery pory roku (zima, wiosna, lato, jesień).
5 - pięciokąt - pentagram, cztery punkty kardynalne + centrum, pięć zmysłów, pięć płatków kwiatu.
6 - równowaga, harmonia, gwiazda Dawida, koło słoneczne.
7 - człowiek + Wszechświat, siedem dni stworzenia, heptagram, siedem kolorów światła, siedem kręgów w ziarnie życia, siedem głównych czakr, siedem nut w oktawie.
8 - nieskończoność, kostka, perfekcja, pary przeciwieństw, ośmiokąt, regeneracja, jajo życia.
9 - zakończenie, osiągnięcie podwójnej triady, niebiańska moc.
10 - perfekcja, kosmos, zakończenie, powrót do korzeni, dziesięć to wszystkie cyfry.
11 - idealizm, odkrycie, kod 11:11 - przebudzenie, DNA, wyższa oktawa, centrum naszej galaktyki wibruje przy współudziale 11, 11 - nasze nici DNA poruszają się na wyższe częstotliwości świadomości, 11-stka to równowaga, jeśli powielimy jedenastkę 11+11=22/4 czyli czas. Nasza rzeczywistość, geometryczna konstrukcja oparta jest na języku liczb, w wibracji 11 doświadczamy nagłego przebudzenia (warunek - równowaga)... i ta wibracja przebudzi większość dusz, ponieważ w tej wibracji wibruje centrum naszej galaktyki.
12 - drzewo życia, matryca, dwanaście piramid około jednego centrum, 12x12=144 (iluzja czasu), wyższe oktawy z trzy.
13 - transcendencja, zamknięcie programu, 13 księżyców w roku, 13 kobiecych cykli płodności, 13 tonów stworzenia (Majowie), 13 kręgów sześcianu Metatrona, 13 to Chrystus z dwunastoma uczniami, 13x4=52 tygodni w roku, 13 głównych czakr w pełni aktywowanych u osoby oświeconej.

Istnieje jeszcze wiele ciekawych liczb, tu się kłania głębsza wiedza z zakresu numerologii.

I złoty numer (Phi) w wielkiej architekturze np. jak Partenon oraz wiele innych piramid i katedr. Ciekawostka: wszystkie rodzaje kryształów (ponad 100.000) pod mikroskopem ukazują się nam jako struktury sześcianu... i wieczność jako spirala, związana ze wszystkim we Wszechświecie. We Wszechświecie za wszystko jest odpowiedzialne Phi (1,6180339) i według tej wartości nasze życie trwa wiecznie, nie może się skończyć. Cała materia jest regulowana częstotliwością dźwięku, aby uzyskać darmową energię trzeba być mistrzem numerologii, inżynierii genetycznej, mieć zdolności uzdrowiciela i ta lista jest długa... w nieskończoność.

Niestety, podaję tylko pierwszy krok, aby otworzyć drzwi do wszystkiego... to jest dopiero mały klucz, który pozwoli wielu ludziom zrozumieć ten świat... i te wszystkie szaleństwa jakie ludzie produkują wokół siebie. I przyjrzyjmy się dobrze kwiatowi życia zbudowanego z 52 okrągów... pewnie zostałabym zabita za pokazanie ludziom tej wiedzy 3000 lat temu, a kwiat życia był już znany w starożytności, jego symbol umieszczony jest w egipskich świątyniach, podobnie w Chinach, trzyma go w ręku Fudar - opiekunka całej wiedzy Wszechświata. Pięć brył platońskich z owoców życia (19 okręgów owocu życia i tajemna gwiazda Dawida)... nawet mieli wiedzę na temat grubości membrany z mitozy komórek z podziałem na 8).

Owoc życia, to jest czworościan (ogień), kostka (ziemia), ośmiościan (powietrze) i dwudziestościan (woda) i dodatkowo dwunastościan (eter albo energia, siła życiowa energii lub chi).

I wszystkie te elementy potrzebne są w alchemii co oczywiście zawiera nasza cząsteczka DNA. Opierając się na tej wiedzy można tylko domniemywać, że nasz Wszechświat jest stworzony w kształcie dwunastościanu i to miałam pokazane w wizjach w roku 2000, kiedy widziałam potężną wirującą kulę w kolorze szmaragdu zbudowaną z geometrycznych wzorów, która pojawiła się nagle w moim mieszkaniu tuż po wizji z Jezusem Chrystusem, za którą On się ukrył. Intuicyjnie miałam wrażenie, że ta piękna kula była wzorem trzynastu kręgów co nadawało jej ten wyjątkowo piękny kształt.

Koło symbolizuje wieczność i jest wszechobecne, kwadrat reprezentuje stworzenie, zapewnia życie.

Kwadrat jest formą Boga wpisaną w koło, z tego pochodzi święty krzyż, kiedy połączymy cztery rogi kwadratu. W starożytności znany był krzyż równoramienny, który oznaczał czterech architektów świata. Merkaba pasuje idealnie do wnętrza kuli z owoców życia (8 jaj życia mieści się wewnątrz sześcianu).

Kiedyś tam w swoim życiu powiedział Nikola Tesla: "Jeśli chcesz znaleźć tajemnicę Wszechświata musisz myśleć w kategorii energii, częstotliwości, wibracji, ale tak naprawdę nikt nie wie co to jest energia, chociaż wiadomo, że istnieje wiele jej form". Świat umie opisać tylko jej cechy w różnych warunkach materialnych, skoro nikt nie wie co tak naprawdę jest energią, to jak możemy ukazać jej tajemniczy skład i pochodzenie?

My ludzie wiemy tylko, że ta energia manifestuje się w materii w postaci ciepła, światła, promieniowania elektromagnetycznego... a to jest bardzo ograniczona wiedza. Ta wiedza ma się podobnie jak wiedza o grawitacji. Cały święty kwiat życia jest manifestacją naszego Wszechświata. Zewnętrzna linia jest wymiarem Wszechświata, a kwiaty w środku są życiem, które jest wszechogarniające we Wszechświecie. Większość tej wiedzy ludzie osiągnęli telepatycznie, np. Pitagoras twierdził, że miał kontakty z Thotem, Nikola Tesla twierdził, że odbierał telepatyczne przekazy w swoim umyśle.

W obecnych czasach ważną rzeczą jest mieć troszkę większą wiedzę na temat Merkaba, co o niej najczęściej ludzie wiedzą, że dzięki niej można wzlecieć do Nieba, do wyższych światów, znaczy Merkaba jest pojazdem... ale tak naprawdę Mekaba to znacznie więcej niż tylko pojazd, dzięki któremu człowiek może wniebowstąpić.

W Torze znajduje się odniesienie do Mer-ka-vah (po hebrajsku), który ma dwa różne znaczenia. Jeden znaczy rydwan (w którym Ezechiel wstąpił do Nieba), a drugie znaczenie to Tron Boga. Dopiero gdy połączymy oba te pojęcia słowo Merkabah zaczyna nabierać sensu.

W starożytnym Egipcie znany był jako Mer-Ka-Ba, a w zasadzie były to trzy słowa:
-Mer - rodzaj światła w nas
-Ka - duch, w tym przypadku odnosi się do ludzkiego ducha
-Ba - oznacza ludzkie ciało.

Jeśli te trzy słowa połączymy w jedność może to oznaczać: przestrzeń, czas i sposób za pomocą którego podróżujemy. Dzisiaj tak mocny jest termin budzenie duchowe, oświecenie, wniebowstąpienie, prawie połowa ludzi zgłasza chęć podróżowania do Nieba... ale czy z tej połowy choćby jeden procent ludzi jest gotowych do tej podróży?
Ba... no właśnie... ta Ba uniemożliwia wszystko, bo ciągle jest za ciężkie i nie gotowe na tą podróż, na tej drodze trzeba troszkę popracować nad swoją duszą i ciałem.

Oświecenie i Wniebowstąpienie to potężny proces, w którym cały organizm ludzki jest przekształcany w światło. Aby tak się stało człowiek musi przejść przez wielką liczbę inkarnacji na tym globie... jakże to śmieszne, kiedy człowiek chce to wszystko osiągnąć w jednym wcieleniu. Do tego procesu trzeba zintegrować w jedną strukturę: światło, umysł, serce, ciało i ducha. Aby to wszystko zrozumieć należy mieć już zaawansowaną wiedzę na temat naszego osobistego pola elektromagnetycznego: meridian, czakr, Energii Kundalini... do samego oświecenia potrzebne jest w organizmie człowieka już otwartych 13 czakr, bez tego człowiek nie wzleci do wyższych wymiarów... ponieważ Merkaba znajdzie się wokół ciała ludzkiego w postaci trójwymiarowej sieci geometrycznej, która u ludzi z siedmioma czakrami spokojnie sobie śpi i w ogóle nie funkcjonuje. Ale takowa struktura istnieje, czeka tylko na odpowiedni moment, kiedy człowiek aktywuje pamięć swojej duszy i przebudzi ją... wówczas zaczyna się niesamowity proces transformacji.

Jak można przebudzić tak uśpioną duszę? Wymaga to trochę pracy, a w szczególności poszerzenia i postrzegania nowej rzeczywistości, nie wolno się na tej drodze blokować, tkwić w starych strukturach myślenia, ponieważ nasz duch nigdy się nie przebudzi, ale kiedy duch się budzi zaczynają mocniej wibrować nasze pola elektromagnetyczne, z początku wzdłuż kręgosłupa, mocniej aktywuje się siedem głównych czakr i poszerza się aura wokół ciała.

I mało ludzi wie, że obecnie armia USA ma już takie urządzenia, że za ich pomocą może łatwo namierzyć osoby, które aktywują w sobie wyższe ciała, chociaż tak na zewnątrz niczym się nie różnią od innych osób. Robi się to za pomocą satelity i próbuje się ponownie zaniżyć pola elektromagnetyczne tych ludzi... tacy ludzie będą atakowani przez jakieś niewidzialne byty i w tym przypadku trudno mi jeszcze to do końca stwierdzić jak to się naprawdę odbywa, bo to jest bardzo złożony temat... i to co się w tym okresie przy człowieku dzieje przerasta jakikolwiek ludzki rozum i ciężko uwierzyć, że takie rzeczy są w ogóle możliwe (coś wiem na ten temat). Ale musimy też wiedzieć (i to jest tylko i wyłącznie moje odczucie), że jest jeszcze jakaś inna Wyższa Siła, która takich ludzi broni i ochrania dopóki nie wzmocnią się wystarczająco ich osobiste pola. Ale również wiem, że wiele takich ludzi jest przechwytywanych do programów szpiegowskich, ci z reguły są otwierani za pomocą rożnych systemowych programów, pracuje się nad kształtowaniem ich pól od dziecka (do programu są wybierane bardziej wrażliwe dzieci).

Budzące się wyższe pola elektromagnetyczne człowieka aktywują Merkaba i DNA co oczywiście daje duże skoki świadomości. Taka osoba zaczyna być połączona z kosmicznym DNA. Znane są w świecie cywilizacje i starożytne kultury, które w ten sposób łączyły się z kosmosem i korzystały z tej wiedzy i mądrości... wielokrotnie na podstawie tej wiedzy powstawały cudowne technologie, chociaż nie zawsze służyły ku dobru ludzkości. Zawsze tak się dzieje, kiedy ludzie korzystają egoistycznie z tej energii... i tak były na świecie wielkie cywilizacje: Atlantyda, Lemuria, Egipt i wiele innych, znali już nawet laser i plazmę... ale gdzie oni dzisiaj są? Sami za daleko nie zaszli, a jeszcze pociągnęli za sobą wiele innych istnień ludzkich... i tak wszyscy razem zostali zasypani piaskami pustyni, zalani oceanami, a nasza Ziemia stoczyła się bardziej w dół. Zulu z Afryki bez żadnej technologii posiadają większą wiedzę niż dziś przeciętni ludzie, dlatego, kiedy już wchodzimy na tą drogę rozwoju duchowego i zaczynamy mieć dostęp do wyższych poziomów wiedzy użyjmy również swojej mądrości i zdrowego rozsądku, niech ta wiedza i mądrość posłuży nam do powrotu do naszego prawdziwego Domu, a nie tylko do naszych egoistycznych celów i dalszego zakłócania równowagi na naszej Ziemi... oczywiście w ten sposób do niczego nie dojdziemy, bo wcześniej czy później ponownie nam się zawali cała ta demoniczna struktura.

Powinniśmy obrać tylko jeden kierunek - powrót do naszego prawdziwego Źródła.

Vancouver
14 Sep. 2016

WIESŁAWA