Orgon - jest nazwą dla
podstawowej energii kosmicznej, której odkrycie postulował Wilhelm
Reich w latach trzydziestych XX wieku. Analogiczną koncepcję
pramaterii/praenergii postulował w latach 20. XX wieku Franciszek
Rychnowski.
Wilhelm Reich
Wilhelm Reich w książce Die Bione z 1938 używa pojęcia orgonu oraz
tzw. bionów.
Wilhelm Reich używa również innych koncepcji analogicznych do
Rychnowskiego, takich
jak: metoda obserwacji bionów, koncepcja elektromechanicznej
transmisji sygnałów nerwowych w organizmach oraz koncepcja
gromadzenia ładunku w organizmach.
W. Reich mocno rozwija ww. koncepcje wraz z kontrowersyjnymi wówczas
badaniami
nad orgazmem. Jego publikacje zdobywają popularność na Zachodzie
przyczyniając się
do zainteresowania uzdrawianiem orgonem. Kontrowersje wokół badań i
osoby Wilhelma Reicha, oraz sytuacja polityczna na świecie zmuszały
go wielokrotnie do emigracji. Jego współpracownicy twierdzili, iż
było to wynikiem nieprzychylnego nastawienia rządzących
do głoszonej przez niego koncepcji orgonu. Wilhelm Reich spotkał się
ze strony środowiska lekarskiego z zarzutami podobnego typu co
Rychnowski. W latach 50., po medialnej nagonce, jego dorobek naukowy
został spalony przez agentów FDA, a Reich znalazł się
w wiezieniu, gdzie zmarł w 1957 roku. Spadkobiercy idei orgonu nadal
propagują praktyki akumulowania i wdychania orgonu w tzw.
"akumulatorach orgonu" jakie pozostawił po sobie Wilhelm Reich.
Techniki te znajdują głównie zastosowanie wobec osób żywiących wiarę
w skuteczność bioenergoterapii. Inną dziedziną, której wiarygodność
również kwestionuje wielu naukowców, jest technika manipulacji
pogodą. Pochodzi wprost od W. Reicha;
stosuje tzw. działa orgonowe (ang.
cloudbuster) do sprowadzania deszczu lub
przeganiania chmur. Najbardziej znanymi propagatorami tej dziedziny
są James
DeMeo i Trevor James Constable. W pewnych społecznościach
internetowych można spotkać się z przekonaniem o wzmacnianiu
zdolności paranormalnych przez orgon.
(ródło - Wikipedia)
Pierwotnie energia Orgon była zaobserwowana przez Reicha -
psychoanalityka jako bio-elektryczność, której przepływ może być
widoczny wewnątrz ciała jako fale bioelektryczne, jakie obserwował u
swoich pacjentów w chwili gdy występowały u nich emocjonalne
przemiany. W latach 1930 Reich aby potwierdzić swoje wizualne
obserwacje użył bardzo wrażliwych czujników podłączając je do ciała
pacjenta i zapisywał bio-elektryczny zapis. Odkrył energię płynącą z
wewnątrz rdzenia ciała do zewnętrznej powierzchni, w chwili kiedy
osoba odczuwała przyjemność i odwrotnie, energia plynęła od
powierzchni do wnętrza ciała w stanie lęku, strachu, skurczu. Reich
zauważył, że objęte strachem osoby reagują nie tylko silnie
emocjonalnie, ale ma to również duży wpływ na automatyczny układ
nerwowy, komórki ciała a nawet zmieniały się poziomy substancji
chemicznych. W chwili przyjemnych odczuć członkowie eksperymentu
odczuwali dobre samopoczucie, znikał ból, stwierdzono u nich
rozszerzenie się naczyń krwionośnych, lepsze trawienie, lepszą
perystaltykę jelit, niższe ciśnienie krwi oraz pobudzenie produkcji
potasu i lecytyny, stawali się bardziej wrażliwi seksualnie.
Członkowie eksperymentu badani w niepokoju produkowali zupełnie inne
symptomy, blokował się układ krwionośny, przepływało mniej krwi,
gwałtownie wzrastało ciśnienie tętnicze krwi, bicie serca, przepływ
adrenaliny, cholesterolu, było zahamowane trawienie i dopływ krwi do
narządów płciowych.
Reich obserwował zdolności organizmu w obie strony, jeden określał
jako
pulsowanie życia, drugie jako nie życia. Ułożył to w czterech
rytmach: napięcie - naładowanie - absolutyzm
- relaks.
Obserwując energię w strukturze organów: bicie serca, perystaltykę
jelit,
pęcherz i funkcje seksualne nazwał je pulsującym wzorem -
formułą życia.
Aby lepiej zrozumieć funkcjonowanie bioenergii Reich obserwował
najmniejsze
formy życia, mikroskopijne pierwotniaki w wodzie.
Podczas przygotowania roztworu
z trawą (sucha
trawa moczona w wodzie) dokonał odkrycia. Widział jak trawa w
wodzie pęcznieje, ulega rozpadowi, zauważył wzdłuż krawędzi trawy
małe, okrągłe niebieskie pęcherzyki, nazwał je biony. W ten sposób
zaobserwował tworzenie się żywych organizmów z materii. Był
świadkiem narodzin Pantofelka. Reich zdecydowanie
wyczuwał, że biony
mają swoje promieniowanie. Wykonał wiele doświadczeń, podgrzewał
piasek, budował z drutu klatki Faradaya, zauważył migocące światła i
niebieskawą mgłę. Promieniowanie pochodziło z bionów. Zadziwiające
było to, że nawet po demontażu, myciu ciągle było obecne. Nazwał go
energią Orgon. Reich prowadził jeszcze bardziej wnikliwe
doświadczenia, ale to już jest materiał dla biologów, nas interesuje
Orgon.
Reich był w stanie dokładnie określić właściwości energii Orgonu:
- wypełnia cały kosmos i jest wszędzie
- masa jest bezpłatna, pierwotna, jest kosmiczną energią
- przenika w materię przy różnych prędkościach
- pulsuje i jest zauważalna
- posiada silne przewodnictwo
- jest naturalnym surowcem żywego organizmu poprzez spożywanie
produktów spożywczych, oddychanie i przez skórę, wzajemne
przyciąganie, pobudzanie odrębnych systemów, w wyniku połączenia lub
naładowania się systemów oraz pojawienia się nowego systemu.
Energia Orgon ma również negatywne działanie:
- bardzo obciążona opóźnia ładowanie systemów
- szybko pobudza się poprzez podawanie elektromagnetyzmu i energii
jądrowej
- kiedy nadmiernie się koncentruje zmienia kolor na
niebiesko-fioletowy.
Reich zauważył podczas badania bionów, że czerwone krwinki rozpadają
się jak trawa w wodzie tworząc nośniki energii Orgonu jak również
tlenu w organiźmie. Obserwując chorych zauważył, że zasoby energii
wokół krwinek czerwonych były u nich mniejsze, szybciej ulegały
przeobrażeniu w biony lub w liczne mniejsze T-bacilli, wskazując na
stan toksyczny w organizmie (T
oznacza "TOD" - z niem. od śmierci). Jeśli w organiźmie jest
produkowana duża ilość T-bacilli rozwijają się choroby.
Ciało ludzkie jest generatorem energii, które emanuje na zewnątrz
tworząc specyficzne elektromagnetyczne pole, nazywamy je aurą.
Normalnie używamy żywności, która rozkłada się na biony aby
wzbogacić się w Orgon poprzez trawienie. Również za pomocą
oddychania pobieramy Orgon bezpośrednio z atmosfery do płuc i krwi.
Podobnie skóra pochłania Orgon zwłaszcza kiedy jest narażona na
działanie promieni słonecznych. Ważne aby człowiek właściwie się
odżywiał i oddychał czystym powietrzem, tylko w ten sposób dostarczy
organizmowi właściwej energii. Reich twierdził, że głównym źródłem
energii Orgon jest promieniowanie atmosferyczne. Zauważył na skórze
badanych ludzi ładunki elektryczne.
Te źródła energii są paliwem biologicznym i utrzymują w całym
organizmie:
napięcie - zasilanie - absolutyzm, relaks.
Reich wiedział z doświadczenia własnej pracy z pacjentami, że
większość
osób głównie ze względu na lęk, tłumione emocje blokuje przepływ
energii.
Również przez hamowanie oddechu i napięcia mięśniowego, które
uniemożliwiają
pełną pulsację z ładowania i rozładowywania energii w naszych
komórkach. Gdy płytkość oddychania i spastyczność mięśni staje się
chroniczna ilość energii Orgon zmniejsza się.
W związku z tym Orgon działa wokół czerwonych krwinek zmniejszając
je, kurczy się plazma w komórkach aż dochodzi do stanów toksycznych
T-bacilli.
Cały organizm jest osłabiony i podatny na choroby.
Reich nazwał spadek i osłabienie organizmu biopatią (biopathy,
bio- życie i pathy - choroby). Różne symptomy fizycznych
zakłóceń ciała są niczym innym tylko głębokim zaburzeniem
energetycznym, które wpływa na wszystkie funkcje ciała aż do poziomu
komórkowego. Zidentyfikował dwie różne przyczyny - biopathy, które
wynikają z funkcji blokowania energii.
Jedną z nich jest biopathy sercowo-naczyniowe, kiedy biologiczne
ciało
produkuje energię w najszerszym możliwym zakresie i pozostaje przy
życiu,
jednak w chwili silnej emocjonalnej reakcji na lęk i gniew ... etc.
gwałtownie
blokuje się zmieniając akcję wielu organów: nadmierne bicie serca,
nadczynność tarczycy, biegunki, kurczy się aura - osłona organizmu.
itd...
Drugie biopathy występuje w chwili kurczenia się biologicznego
rdzenia zmniejszając produkcję energii oraz porządania seksualne,
emocje stają się coraz słabsze, występuje zmęczenie, uczucie
duszenia, następuje wyczerpanie energii komórkowej, kurczenie się
aury a w konsekwencji porażenie E-bacilli. Długotrwały taki stan
powoduje anemię, obniża układ odpornościowy, tworzą się komórki
nowotworowe i choroby zwyrodnieniowe.
Kolejną kondycją, która może wystąpić w obu: w sercowo-naczyniowym i
kurczącym się biopathy jest nagłe i nadmierne mocowanie i
przełożenie energii w organizmie a to w konsekwencji prowadzi do
zmniejszenia ilości energii dostępnej z rdzenia dla reszty ciała.
Kiedy taki stan przechodzi w chroniczny jest skutkiem kurczącej się
biopathy lub wynika
z ciężkiego doświadczenia-lęku seksualnego. Reich ten stan nazwał
anorgonią.
Nawet u zdrowej osoby krew zawiera małą ilość T-bacilli. Jednakże
zdrowe krwinki czerwone i normalnie funkcjonujące tkanki są w stanie
rozbić
zbyt silne promieniowanie szkodliwych bionów niszcząc nadmiar
T-bacilli, które uruchamiają się w chwili dużego stresu.
W celu utrzymania w organiźmie równowagi należy głęboko oddychać,
bardzo
ważna jest żywność, którą spożywamy. Badania wskazują, że zdrowe i
naturalne odżywianie ma tendencję do rozładowania się na zdrowe
biony a mocniej przetwarzane produkty produkują T-bacilli. Ważne aby
spożywać posiłki bez pośpiechu i w spokoju. Świeże powietrze i
słońce wzmocni ciało w energię. Należy nauczyć się żyć bez zahamowań
mięśni, unikać gwałtownych emocjonalnych stresów, wystrzegać się
używania antydepresantów i środków pobudzających seksualnie (Viagra),
które blokują zdrowy przepływ energii doprowadzając człowieka do
fizycznej nędzy. Właściwe postępowanie zapobiegnie powstawaniu
chorób, zasili czerwone krwinki i tkanki, które mogą nawet odrodzić
się z degeneracyjnych chorób, poprawi odporność organizmu.
Ważną rzeczą jaką każdy człowiek powinien przeprowadzać jest
systematyczne
odtruwanie ciała z toksyn, ponieważ wątroba i nerki mogą mieć
trudności
z wyeliminowaniem produktów degenerujących tkanki i komórki.
T-bacilli
w przewlekłych stanach przekształcają się w komórki nowotworowe.
Reich próbował rozwiązać tajemnicę raka. Pracował z wycinkami tkanek
objętych chorobą nowotworową. Prowadząc badania oddziałowywał własną
energią;
złością lub dobrocią na badany materiał i ku swojemu wielkiemu
zaskoczeniu zauważył zmiany w kolbach zawierających tkanki
nowotworowe. W chwili oddziaływania złością zmieniały kolor na
zielono-niebieski i w ten sposób po raz pierwszy zobaczył T-bacilli.
Ostatnie lata swojego życia spędził w wielkiej niełasce. Zmarł w
roku 1957 w więzieniu, został skazany za swoją pracę. Współczesny
świat zabił człowieka, który odkrył jedną
z większych tajemnic życia. Legiony ludzi, którzy zarabiają na
chorobach:
lekarze, firmy farmaceutyczne nie dopuścili go do głosu.
Morze energii, która jest powszechnie znana przez hinduizm, buddyzm,
taoizm (Chi, Rei-ki) a nawet
przez starożytnych Greków i Rzymian była od tysięcy lat stosowane
przez healerów na całym świecie. W ostatnich latach pojawiło się
wiele technik w tym Reiki (Rei-ki, energia życia), stosowana w celu
uzdrawiania budząc śmiech i kpiny wielu poważnych specjalistów.
Orgon jest wszechobecny i wchodzi w skład wszystkich procesów
życia na ziemi i w kosmosie. Badania Reicha i innych naukowców
wskazały,
że zaburzenia psychiczne, gniew blokują tą energię a nawet
wspomnienia
traumatyczne, które objawiają się stałym napięciem mięśni.
Wiemy, że Orgon nie zawsze wpłynie pozytywnie
na zdrowie człowieka, zachodzi jeszcze jedno pytanie:
- czy wszyscy uzdrowiciele, mistrzowie Reiki są gotowi do niesienia
innym pomocy ?
Ilu z nich posiada opancerzone ciała nadmiarem "negatywnego Orgonu"
?
Zdenerwowanie, niezrównoważenie, lęk, etc ... nie są wskazane w
chwili podawania
energii. Przyniesie obu stronom więcej szkody niż pożytku. Człowiek
chory przyjmuje
stres uzdrawiającej go osoby a uzdrowiciel przyjmuje substancje
chorobotwórcze pacjenta. Ileż razy słyszę jak uzdrawiający narzekają
na zasłabnięcia i wyczerpanie fizyczne podczas prowadzonego przez
nich zabiegu. Jest to dla nich wielki sygnał ostrzegający. Nie
wszystkie ręce są na tyle doświadczone by mogły przekazać pozytywną
energię. Subtelne energie wnoszące w ciało zdrowie i harmonię muszą
być podawane w bardzo umiejętny sposób. Według reikowców energia
Reiki jest strumieniem energii płynącym z samego Źródła.
W latach 1960 odkryto inną energię - Tachyon, której prędkość jest
szybsza niż światło. Posiada silne zdolności uzdrawiające (LINK!),
jest bardzo inteligentną energią i nikogo nie skrzywdzi, ale Tachyon
nie wniknie do ciała nieprzygotowanego na przyjęcie tej energii.
Działa tylko w jednym kierunku, znali ją już taoiści i buddyści,
wiedzieli również, że nie wszyscy mogą sięgać po ten strumień
energii. Do tego celu potrzebne jest wysoko rozwinięte ciało. Nie
wystarczy kilku miesięczny kurs czy nawet kilkuletni, a ostatnimi
czasami mistrza Reiki można uzyskać w ciągu jednego weekendu, co
oczywiście jest wielkim nonsensem. Sam Mistrz Reiki Sensei Mikao
Usui przygotowywał się do tej roli przeszło 21 lat. Na świecie znani
są ludzie, którzy przychodzą na Ziemię z naturalnymi zdolnościami
uzdrawiającymi, jednym z nich był Bruno Groening.
Prawdą jest, że każdy człowiek połączy się ze źródłem energii zwanej
Orgonem
ale czy tą energię poda dobrze, czy może nią uleczyć inną
osobę ?
Zauważono także, że duża ilość surowców znajdujących się w naszym
otoczeniu: elektryczność, elektronika, azbesty, przedmioty
metaliczne, wysypiska śmieci, cmentarze, miejsca masowych kaźni, itd.
...są silnymi źródłami "śmiertelnego Orgonu".
Prawidłowo funkcjonujące ciało posiada naturalny wspaniały
akumulator energetyczny,
układ parasympatyczny poprawia przepływ krwi do tkanek i organów,
całe ciało lepiej funkcjonuje, łatwiej naprawia wszystkie
uszkodzenia, programuje właściwy wzrost komórkowy, zmniejsza
napięcie mięśniowe, ból, wspomaga trawienie,
poprawia apetyt i dobre samopoczucie.
Vancouver
15 Dec. 2008
WIESŁAWA
|