W bieżącym roku przeżyliśmy już wiele niespodzianek. Nasza planeta
jak niespokojny duch nie pozwala nam spokojnie odpoczywać, nabierać
nowych sił do pracy; w tym roku odsuwa od nas to co jest przyjemne i
co jakiś czas przytłacza nas swoją ciężką ziemską formą. Zauważamy
coraz to bardziej narastający niepokój, zanik aktywności i radości,
intuicyjnie odbieramy naszą zbiorową świadomością krytyczny stan
świata. Czujemy, że jesteśmy beznadziejnie zaplątani w zwoje
ciężkiej energii, zbyt często dryfujemy jak łódź bez wioseł na
potężnym oceanie. Coraz więcej ludzi czuje narastający w ich ciałach
niepokój, fizyczne dolegliwości, złe samopoczucie, szukają w sobie
chorób i innych przyczyn, nie rozumieją co się dzieje?
Budzą się nieznane choroby, w tym większa aktywność zachorowania na
raka, który objawia się w cięższych formach.
Więcej ludzi zapytuje o sens własnego życia, niby zapisujemy w sercu
dobre zdarzenia lecz nasze oczy niespokojnie patrzą na ogrom
bolesnych wydarzeń, które mają miejsce na naszych oczach, a my
ludzkość stoimy tuż obok i jesteśmy bezradni.
Zaledwie mija 4 miesiące od chwili kiedy hucznie witaliśmy rok 2010
a już ogrom zdarzeń na Ziemi przekracza granice naszego oczekiwania.
Wszystkie światowe wydarzenia wyraźnie dają nam znaki, że ten rok do
końca nie będzie dla nas łatwy.
Dlaczego tak się dzieje?
Na wielu poziomach dokonuje się oczyszczenie, następuje upadek
dwoistości. To właśnie powoduje wielkie wstrząsy, dotyczą one niemal
każdej istoty na Ziemi. Przed nami wielka fala oczyszczenia i
nadzieja na uzdrowienie. Jednak wprzódy musimy usunąć ze swojego
życia i Ziemi wszystkie trucizny, które nas osaczają. Jeszcze nie
wszyscy pojmują w jaką fazę wchodzi obecnie nasza planeta, nie
odzwierciedlają właściwego myślenia, a swoje emocje i potęgę ducha
kierują na niewłaściwe drogi.
8 stycznia - świat dowiaduje się o silnym trzęsieniu ziemi na
Wyspach Salomona na płd. Pacyfiku, o sile 7 w skali Richtera.
9 stycznia trzęsie się Kalifornia.
12 stycznia trzęsienie ziemi na Haiti, (7
w skali Richtera).
Zginęło około 250 000 osób, nadal lista ofiar nie jest zamknięta.
Ucierpiało około 3 miliony ludzi, stracili dachy nad głową, odnieśli
ciężkie obrażenia. Jest już kwiecień a sytuacja Haitańczyków nadal
jest bardzo ciężka, brakuje im żywności, lekarstw. Kilka dni temu
rozmawiałam z osobą pracującą w akcji pomocy dla Haiti. Trudno
opisać w kilku zdaniach jaką tragedię przeżywają tam wszyscy ludzie:
ofiary i ci którzy im pomagają.
Świat jeszcze nie zapomniał o Haiti a już otrzymaliśmy nową
wiadomość,
w dniu 27 lutego następne trzęsienie ziemi w Chile, o sile
8.8 w skali Richera...
5 marca
- Indonezja (6.5)
11 marca - Chile (6.9)
14 marca - Japonia (6.6)
i Indonezja (6.4)
16 marca - Los Angeles (4.4)
20 marca - Kuba (5.6).
W tym samym czasie w Pekinie - Chiny w wyniku burzy piaskowej niebo
zrobiło się pomarańczowe. Może się to odnosić do Objawienia 12,
gdzie postrzegany jest smok w Niebie.
Dalsza lista trzęsień ziemi...
24-26 marzec - wybuch wulkanu w Rosji + trzęsienia ziemi na
Filipinach (6.0) i w Chile (6.2)
4 kwietnia - Meksyk ( w pobliżu
Kalifornii - 7.2)
6 kwietnia - Indonezja (7.7)
11 kwietnia - Wyspy Salomona (6.8),
Hiszpania (6.3)
i Nowa Gwinea (6.3)
14 kwietnia - Sichuan w pół.-wsch. Chinach (7.0)
16 kwietnia - Alaska (5.6)
17 kwiecień -
Nowa Gwinea - (6.2)
23 kwiecień - poinformowano, że śmiercionośny grzyb rozprzestrzenia
się w płn - zach. części USA.
26 kwiecień - południowo-wschodni Tajwan (6.5)
Poniżej przedstawiam sejsmiczną mapę ziemi i zaznaczone punkty,
gdzie miały miejsce gwałtowne rozładowania naprężeń skorupy
ziemskiej. Intensywność wstrząsów sejsmicznych w tym roku jest mocno
niepokojąca. Zginęło setki tysięcy ludzi, jeszcze więcej jest
poszkodowanych, zniszczenia na terenach objętych trzęsieniem
dotknęły wszystkich gałęzi życia, te miejsca długo nie osiągną
normalnej stabilizacji.
Mapa aktualnych trzęsień
ziemi:
http://www.iris.edu/seismon/
Wszystkie te wstrząsy mocno zaniepokoiły sejsmologów w Kalifornii,
którzy spodziewają się dużego trzęsienia ziemi w skali 8 stopni
Richtera na swoim terenie, notują coraz większą aktywność ziemi.
Co dalej?
Maj - przewidywane jest osiem potężnych trzęsień ziemi w Kalifornii:
w San Andreas, San Francisco.
Czerwiec - możliwość tsunami z powodu oceanicznego trzęsienia ziemi
w stanie Washington (druga
przypuszczalna data - sierpień).
Możliwość tsunami po trzęsieniu ziemi w Japonii.
Również sejsmolodzy spodziewają się potężnego trzęsienia ziemi (ok.
8.0) w pasie Cascadia, od Wyspy Vancouver B.C. wzdłuż
wybrzeża Pacyfiku w kierunku północnym i w kierunku południowym (stan
Washington, Kalifornia).
Rok 2010 jak widać nie wygląda najlepiej, w ciągu krótkiego czasu
przeszła fala silnych trzęsień ziemi i innych niespodziewanych
zdarzeń, w tym politycznych.
19 stycznia - polityczne trzęsienie ziemi w Massachusetts w USA (wybór
Scotta Browna). Astrologicznie wybory odbyły się w
promieniowaniu trzech planet: Słońca, Wenus i Neptuna w znaku
Wodnika - bohater pojawiający się w tym układzie planet może stać
się wielkim bohaterem. Jest to postrzegane w przepowiedni
Nostradamusa, według wielu obserwatorów dzisiejszych czasów jego
czterowiersz pasuje do S. Browna.
"Od wodnej
trójcy rodzi się człowiek,
którego czwartek jest dniem świętym.
Jego moc i sława rośnie drogą lądową i morską.
Na wschodzie istnieje narastający niepokój."
S. Brown przez wielu ludzi jest postrzegany jako polityk, który może
być następnym prezydentem USA i przyczyni się do ugaszenia konfliktu
na Bliskim Wschodzie.
8 kwietnia - następny ważny dzień dla światowej polityki, podpisano
przez USA i Rosję redukcję broni jądrowej. W tym dniu Putin wyjaśnia
dlaczego Stalin mógł dać rozkaz wymordowania tysięcy polskich
oficerów w Rosji. Pokazuje bohaterstwo Stalina (dla
wielu w tym dniu Stalin zmartwychwstał).
Oprócz trzęsień ziemi i dużych wstrząsów politycznych dosięgają nas
inne tragedie, największą w skali świata była katastrofa lotnicza w
dniu 10 kwietnia pod Smoleńskiem. Wyzwoliła w nas potężne emocje i
to nie tylko w narodzie polskim. Spada kurtyna, odsłania prawdziwe
oblicze Katynia. Cały świat żyje tym wydarzeniem. W końcu zwycięża
prawda.
13 - 14 kwietnia wybucha islandzki wulkan Eyjafjallajokull a jego
wulkaniczne popioły zostały rozsiane po całej płn. Europie. Istnieje
obawa, że może wybuchnąć większy sąsiadujący wulkan Katle, który
może być początkiem poważnych erupcji w Islandii. Islandia ma ponad
100 wulkanów. Ten stan rzeczy może być powodem dużego ochłodzenia
Ziemi (ostrzejsze zimy i lata),
może zahamować ruch lotniczy co miało już miejsce po 14 kwietnia.
14 kwietnia zauważono meteor podróżujący po niebie nad Wisconsin
(USA).
Za ostatnie trzęsienia ziemi i aktywność wulkanu na Islandii jest
podejrzana CERN we Francji, eksperymentująca z LHC.
CERN - Europejska Organizacja
Badań Jądrowych, która określa swoją działalność jako czystą naukę,
poszukiwanie odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące przyrody: co
to jest materia, skąd się bierze, w jaki sposób tworzą się gwiazdy,
planety i istoty ludzkie? Jednak wiele ludzi obwinia to wielkie
europejskie fizyczne laboratorium cząstek elementarnych za ostanie
katastrofy na naszej planecie.
CERN posiada największy na świecie kompleks połączonych ze sobą
akceleratorów i odpowiednie detektory. Zderzając cząstki ze sobą
wewnątrz akceleratorów wytwarzają się nowe cząstki, w związku z tym
może dojść do niezwykłych zdarzeń i ciężko jest przewidzieć ich
końcową reakcję.
LHC - największy na świecie
akcelerator cząstek (hadronów)
znajduje się w CERN w pobliżu Genewy. Jest największą maszyną
świata, umieszczoną w tunelu o długości 27 km. Właśnie pełne
otwarcie tego akceleratora było planowane na I kwartał 2010 r. W
chwili rozpoczęcia jego pracy z naszą Ziemią dzieją się dziwne
rzeczy.
Co ma wspólnego meteor z Wisconsin z
wulkanem w Islandii?
Meteor pojawiający się na Ziemi po erupcji wulkanu w Islandii może
odpowiadać wersetom Objawienia 9: 1 - 2.
"I
zatrąbił piąty anioł
i widziałem gwiazdę, która spadła z nieba na ziemię
i dano jej klucz do studni otchłani.
(9 :1)
I otwarła studnię otchłani
i wzbił się ze studni jakby dym z wielkiego pieca
a słońce i powietrze zaćmiły się od dymu ze studni."
(9:2)
CERN - LHC może być kluczem do otchłani. Czeluść jest istotą w
środku Ziemi. Maszyna LHC może stworzyć czarną dziurę w środku
Ziemi, która zniszczy naszą planetę, nazwana jest przez wielu ludzi
"Doomsday Machina" (machina dnia
ostatecznego). Była już uderzona przez piorun i wymagała
naprawy. Piorun przez wielu uznany był za znak Bożej interwencji,
próbę zatrzymania LHC. Niestety, już jest sprawna. Są tacy, którzy
przekonują, że LHC jest bezpieczna lecz prawda jest taka, że
prawdziwe skutki jej pracy będą widoczne po kilku latach.
Mówi się, że wielki chaos na Ziemi w dzisiejszym świecie spowodowany
jest przez czterech jeźdźców Apokalipsy.
Za czwartego jeźdźca - śmierć uważa się grypę H1N1 i AIDS. Wiele
proroctw przewiduje w roku 2010 III wojnę światową, która ma
wybuchnąć jesienią, będzie wielkim wydarzeniem dla narodów
zachodnich.
Antychryst, który również ma się pojawić w roku 2010 jest opisany w
Biblii w Objawieniu 13, występuje jako zły sojusz: smok - lew -
niedźwiedź.
Antychryst - paszcza lwa, nogi niedźwiedzia i dostaje moc od smoka.
Na ten temat nie napiszę więcej, sami rozwiążcie tą zagadkę - kto i
w ramach jakiego sojuszu stanie za tymi symbolami?
Patrzcie na wschód. Obserwujcie, myślcie, ale za dużo nie
dyskutujcie, to nic nie da, niepotrzebne dyskusje wprowadzą tylko
jeszcze większy chaos.
Istotne są słowa Objawienia 9:11, wyłania się jeszcze jedna bestia,
która może doprowadzić do wielkiego konfliktu i światowej wojny w
list. 2010r.
W tym roku jest duże prawdopodobieństwo zamachów stanu. Może to mieć
znaczący wpływ na losy świata. Ważne okresy: wiosna, jesień.
Należy wziąć pod uwagę ilość ludności na świecie i w związku z tym
kontynuowany program depopulacji.
Trzeci jeździec Apokalipsy zaczyna wprowadzać na świecie chaos
gospodarczy (Obj. 6:5).
Dalsza kontynuacja tego planu jest przewidziana na rok 2010. Od roku
2008 świat osiągnął 6660000000 ludzi, jest to liczba antychrysta z
Objawienia 13.
17
lutego 2010 r. - zaczyna się dla świata ważna transformacja.
17 - 2 - 2010 = 22/4 (17+2+3),
spirytualny budowniczy. Odbudowa większego duchowego planu dla rasy
ludzkiej. Solidny fundament.
Lub
17/8 - 2 - 2010/3 = 13/4 (8+2+3),
transformacja - śmierć i zmartwychwstanie.
Świat został oddany pod opiekę Ducha Świętego, który będzie chronił
ludzkość i Ziemię podczas licznych katastrof i wojen jako wydarzeń w
latach wielkich przemian 2010 - 2012.
W odczytywaniu proroctw na nadchodzące najbliższe lata należy
bardziej przyjrzeć się Psalmom.
Psalm 110 - 112 odpowiada czasowi 2010 - 2012.
Psalm 110 - rok 2010, szczególnie werset:
"Będzie sądził
narody, pobije wielu,
roztrzaska głowy jak ziemia szeroka."
Psalm 111 - rok 2011, pozytywny dźwięk w zakończeniu światowego
kryzysu:
" zesłał
odkupienie narodowi swojemu,
ustanowił na wieki swoje przymierze ..."
Psalm 112 - rok 2012 przekształcenie świata:
"... światło świeci prawym w ciemności
... bezbożny widzi to i gniewa się
i zgrzyta zębami i marnieje ..."
Psalm 113 - rok 2013, rok uzdrowienia,
wskazuje na uzdrowienie po wydarzeniach w roku 2012.
"Któż jest jak
nasz Pan,
podnosi nędzarza z prochu
a ubogiego wywyższa ze śmierci ..."
Proroctwa wynikające z czytania
znaków obecnych czasów
Trzęsienie ziemi w dniu 27 lutego 2010 r. w pobliżu miasta
Concepcion w Chlie, (8.8).
88 jest podobne do 888 - z greckiego odpowiada Chrystusowi wg.
Nowego Testamentu. W związku z tym rodzi się koncepcja Narodzin
Chrystusa, oznaki powrotu Chrystusa na Ziemię (?)
Współrzędne geograficzne wystąpienia trzęsienia ziemi w Chile - 72
stopnie, może to dotyczyć 7 - 2 - objawienie Anioła wstępującego od
wschodu, zwiastujący powrót Chrystusa.
Pisząc te słowa docierają do mnie informacje o nowym trzęsieniu
ziemi w Indonezji (6.1), w
dniu 24 kwietnia.
Jak widać nie wygląda to zbyt dobrze, zaczyna się zwiększać
aktywność sejsmiczna i czynność wulkanów. To mogą być uboczne skutki
LHC, wpływa na pole grawitacyjne, wskazuje, że rośnie w ziemi czarna
dziura. Podjęto też inne działania, takie jak światło spirali nad
Norwegią, co może być również związane z CERN.
Ważnym okresem dla Ziemi w roku 2010 będzie wrzesień. Ziemia wejdzie
w zasięg planet: Saturna, Wenus, Merkury, co może oznaczać poważne
konflikty, wojny?
Listopad - wojny i katastrofy naturalne, w tym miesiącu spodziewane
jest trzęsienie ziemi w Japonii i tsunami, ale jest i lepsza
wiadomość, w listopadzie może skończyć się 3 i pół roku wielkich
katastrof opisanych w Apokalipsie.
W roku 2010 najbardziej "gorący" okres jest przewidziany na
sierpień-listopad.
Ewolucja człowieka doprowadziła nas do punktu pewnego porozumienia.
Inaczej postrzegamy energię, powstanie materii we Wszechświecie, ale
czy wszystkie umysły na świecie zdolne są do produkowania
pozytywnych energii dających dobre owoce? Wiemy, że człowiek
zniszczył naszą planetę i nadal ją niszczy, niektóre rzeczy trudno
już jest usunąć, np. broń jądrową. Nam zwykłym ludziom nasi
polityczni przywódcy każą walczyć z plastikowymi torebkami (też
istotne), jednak sami produkują rzeczy, których nawet nasze
zmysły nie są w stanie sobie wyobrazić! Obwiniając nas, że jesteśmy
bałaganiarzami odwracają uwagę od rzeczy bardziej niebezpiecznych,
którym patronują i niszczą nas wszystkich łącznie z naszą planetą.
Człowiek zrobił wiele błędów i nadal je kontynuuje, wszystkie nasze
negatywne twory jakie znajdują się na Ziemi mogą w oka mgnieniu
pożreć całą naszą planetę.
Najwyższy czas abyśmy WSZYSCY wzięli w obronę naszą Matkę Ziemię,
któż to uczyni jak nie my - jej dzieci?! To jest również nasza
przyszłość i ochrona własnego istnienia. Dobrze wiemy, że wiele
naukowych eksperymentów wywołuje katastrofy.
Trudno jest zatrzymać tą machinę, trzeba byłoby cofnąć się w czasie
i unicestwić naszego dziadka - fizykę; cofnąć się w czasie by
uratować nas od wielkiego "czołowego zderzenia", które wydaje się
być nie uniknione. Nie bardzo wierzę, że ten proces uleczania naszej
planety może powstrzymać tylko ludzka mądrość, potrzebne nam będą
większe i mądrzejsze posiłki.
Nie jestem fizykiem ani nawet nie posiadam uniwersyteckiego dyplomu
lecz zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji na Ziemi. Nie chcę się
chwalić czy udawać, że wszystko rozumiem, że wszystko wiem, bo tak
nie jest. Wiele rzeczy muszę "przeżuwać" tygodniami, miesiącami a
nawet co niektóre odkładają się na lata, ale wiem na pewno: czym
większa na świecie technologia, rozwój nauk tym większa grozi nam
katastrofa, więcej na świecie jest cierpienia, głodu, chorób, które
coraz częściej sami sobie produkujemy w laboratoriach.
Trudno jest uwierzyć, że fizycy i świat nauki tego nie dostrzegają?
Niestety ich upór, ciekawość i chęć wejścia jeszcze za jedne drzwi w
nieznane, w chwili kiedy często są do tego nie przygotowani gubi ich
zdrowy rozsądek, i cierpi przez to cała ludzkość.
Rok 2012, który niebawem przywita cały świat, według kalendarza
Majów będzie rokiem wielkich zmian i przejścia do wyższego świata.
Niektórzy twierdzą, że to będzie koniec świata, inni, że czas
dominacji i przekształceń dla ludzkości.
Indianie Hopi przekazują światu - bez przemian Ziemi, rozładowania
jej energii co odbywa się poprzez trzęsienia ziemi, wulkany, zmiany
pogody nie można przejść prawidłowej transformacji. Ale należy
wiedzieć, Ziemia ma swoją inteligencję i wie jak ma sama się
oczyszczać. Dzisiaj nasza Ziemia jest ciężko chora, może temu
zadaniu nie sprostać?
Ratujmy Ziemię, pomóżmy naszej
starej Matce!
cdn...
25 April 2010
WIESŁAWA
|