NOWA ERA

CZAS WIELKICH PRZEMIAN
(CZĘŚĆ 1)
LINK! DO CZĘŚCI 2

Coraz większymi krokami wchodzimy w nowy kosmiczny okres, w kolejny potężny ziemski przełom. Znawcy kalendarza Majów dobrze znają datę 21 - 12 - 2012. W tym dniu Ziemia wyruszy w nowe nieznane dotąd obszary a z nią człowiek, który budzony blaskiem nadciągającego światła oczekuje czegoś nowego, niezwykłego, nieoczekiwanego. Prowadzony zwykłą ciekawością szuka informacji o spirali czasu otwierających nam drogę tęczowych barw i śpiewających dźwięków, w dalszą naszą spirytualną podróż. Taki sam kosmiczny cykl trwający około 26 000 lat (25 920) zwany kosmicznym rokiem jest dobrze znany w hinduizmie. Przenikanie Ziemi w nowy wymiar nie obejdzie się bez lęku, obaw, wróżymy co nas czeka ? Podświadomość wysyła nam różne sygnały, wszyscy jesteśmy ciekawi - co nam przyniesie nadchodzący okres ? Ludzie piszą pozytywny i negatywny scenariusz, trudno znaleźć jedną drogę. Jedni uważają ten proces za gładki i bezszelestny, inni oczekują bardziej dramatycznych wydarzeń a nawet wielkiej zagłady.

Większość z nas zna Apokalipsę, w której Święty Jan przedstawia nam historię zbawienia, ale wprzódy objawia wydarzenia zapowiadające wielkie prześladowania i katastrofy jakich jeszcze na świecie nie było. Chrystus objawia Janowi co poprzedzi czasy przed naszym skokiem kwantowym w świadomości planety i ludzi. Kolejny przełom na świecie wisi w powietrzu. Przeskok Ziemi w piąty wymiar objawia się na każdym kroku; zmiany klimatu, przebudzenie dużych mas ludzi a po drugiej stronie tworzenie mocnych struktur materialnych, ignorancja, budowanie społeczeństwa na systemie pieniądza i władzy, kampania sukcesu, tylko najlepsi liczą się w budowie nowego światowego porządku.

Nawet nie zdają sobie sprawy, że padają ofiarą własnego złudzenia wspomagając władców świata ciemności, zamykając własną wspaniałość w centrum wielkiego ciemnego olbrzyma kroczącego na żelazno - glinianych nogach. Przebywając po tej stronie nie dojdziemy do Boga Ojca, nie odzyskamy dawnej pamięci, świetności, nie dokończymy korekt własnych pomyłek. Skutki pustoszącego duszę materializmu nie jest łatwo przebudować, uwolnić z negatywnych wzorców. Trwały nasz dom będzie zbudowany tylko na miłości.

We wszechświecie wszystko ma swój czas i miejsce. Boska Świadomość postępuje w genialny sposób a nasza ewolucja zmierza do wyznaczonego przez Boga celu. Żyjemy w okresie Kali Yugi, większość ludzi nie używa słów Mocy Bożej tylko cytuje przeczytane księgi, często nie rozumiejąc ich treści.

W tym czasie powinniśmy popychać ducha i ciało ku wyżynom dotąd nieznanym, nie błądzić w książkach tylko z otwartym umysłem, czystym sercem szukać w nas samych.
 

MAHA YUGA

Wielka Yuga składająca się z czterech okresów:

1. Satya Yuga - Złoty Wiek lub Wiek Mądrości
2. Treta Yuga - Srebrny Wiek lub Wiek Rytuału
3. Tvapara Yuga - Miedziany Wiek lub Wiek Wątpliwości.
4. Kali Yuga - epoka żelaza lub Wiek Konfliktu,
w kosmologii hinduskiej czwarta część Maha Yugi.

Maha Yuga wyznacza czas istnienia Wszechświata, rozpoczyna się Satya Yugą, która cechuje się długim życiem (stąd wzmianki w Biblii o długowieczności naszych przodków), pobożnością ludzi, wielką czystością, dostatkiem, brakiem chorób. Z biegiem czasu znikają dobre cechy a na ich miejsce wchodzą przeciwności.

W Satya Yuga ludzie osiągają w 100% duchowe zrozumienie, żyją blisko Boga, przestrzegają całkowicie zasad religijnych. Pogrążeni w Bogu nie są zainteresowani sferą materialną i zmysłową. W Treta Yuga rozwijają się zmysłowe przyjemności, ale zagubia się już o 1/4 Boskich obowiązków, jeszcze bardziej pogłębia się ten stan w Dvapara Yuga, ludzie zanurzają się w materializmie, coraz mocniej unikają zasad religijnych, tylko w 50% mają czas dla Boga. W Kali Yuga pogłębiają się ciemności. Ludzie kierują się przede wszystkim swoim intelektem, gonią za ziemską wiedzą, Bóg spychany jest na dalszy plan. Ostatni okres Kali Yuga cechuje się coraz większą ilością ludzkich błędów, zaprzeczeń, upadkiem moralności, coraz ciężej doszukać się prawdy i czystości na wszystkich polach życia. Przepada większość duchowej wiedzy i zagubiona jest Boska mądrość.

Według pism hinduskich okres Kali Yuga rozpoczął się o północy 18 lutego 3102 p.n.e. Podawana jest też inna data 23 styczeń 3102 p.n.e. Ziemia zaczęła popadać w coraz to niższe wibracje zatracając równocześnie coraz mocniej kontakt z Bogiem. W tym czasie siły ciemności zainstalowały się mocno na Ziemi wprowadzając strach, chciwość, niewolnictwo, oszustwo. Największa kulminacja zła wystąpi pod koniec okresu Kali Yuga, lucyferyczne energie będą siać potężne zniszczenie i zbierać obficie swoje żniwo.

Według legend, wtedy na świecie pojawi się Kalkin, wcielenie Wisznu. Unicestwi kosmiczną siłę zła, zniszczy wszystkie demony, rozpocznie się Złoty Wiek. Kalkin pojawi się na białym koniu.

A co na ten temat mówi Biblia?

Jezus Chrystus prowadzi świętych do Boga i zaprowadza Zasady Boże na Ziemi.

"I widziałem niebo otwarte a oto biały koń, a Ten, który na nim siedział nazywa się Wieczny i Prawdziwy, gdyż sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie walczy.

Oczy zaś Jego jako płomień ognia a na głowie jego liczne diademy. Imię swoje ma wypisane, lecz nie znał go nikt tylko on sam. A przyodziany był w szatę zmoczoną we krwi, imię zaś jego brzmi, Słowo Boże.
(Obj. Jana 19:11-13)
 

BIAŁY KOŃ

Wiele źródeł wspomina o jego pojawieniu się w czasie Sądu Bożego. Święty Jan rozpoczynając nowy temat w rozdziale 19-stym widzi otwarte niebo i białego konia. To są znaki nadejścia Wybawiciela. Jezus Chrystus siedzi na białym koniu ubrany w szatę zmoczoną we krwi. Krew ma symbolizować Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa, ale są i tacy, którzy uważają, że krew pochodzi z tłoczni gniewu Bożego.

"Skąd ta czerwień twojej szaty? A twoje odzienie jak u tego, który wytłacza wino w tłoczni? Ja sam tłoczyłem do kadzi, Bo spośród ludów żadnego nie było ze mną; A tłoczyłem ich w gniewie i deptałem ich w zapalczywości tak, że ich sok pryskał na moją szatę i całe moje odzienie zbryzgałem. Ustanowiłem bowiem dzień pomsty i nadszedł rok mojego odkupienia". (Izaj. 63:2-4)

Następnym symbolem jest ostry miecz, który miał uderzyć w narody, usunąć zło.

" I będzie pasł z laską żelazną a na jego szacie jest napisane Król Królów i Pan panów". (Obj Jana 19:16)

W Księdze Daniela znajdujemy inne słowa, które pasują dokładnie do okresów Maha Yuga, symbolem jest wielki olbrzym na żelazno - glinianych nogach, który przyśnił się królowi Nebukadnesarowi.

"Ty Królu miałeś widzenie; oto olbrzymi posąg stał przed tobą, wielki był ów posąg, potężny jego blask a straszny jego wygląd.. Głowa tego posągu była ze szczerego złota, jego pierś i jego ramiona ze srebra, jego brzuch i jego biodra z miedzi. Jego golenie z żelaza, jego nogi po części z żelaza, po części z gliny i skruszył je. Wtedy rozprysło się w kawałki żelazo, glina i miedź, srebro i złoto i było to wszystko jak plewa na klepisku w lecie, i rozniósł to wiatr, tak, że nie było po nich śladu. Kamień zaś, który uderzył w posąg stał się wielką górą i wypełnił całą ziemię. (Daniel 2:31-35)

Złota głowa, srebrna pierś i ramiona, z miedzi brzuch i biodra a nogi z żelaza i gliny... widać wyraźnie epoki: złotą, srebrną, miedzianą i żelazną - Kali Yuga.

Oto tak Daniel wykłada królowi sen:

"A że widziałeś żelazo zmieszane z gliną, znaczy: zmieszają się z sobą, lecz jeden nie będzie się trzymał drugiego, tak jak żelazo nie może zmieszać się z gliną. Za dni tych królów Bóg niebios stworzy królestwo, które na wieki nie będzie zniszczone, a królestwo to nie przejdzie na inny lud, zniszczy i usunie wszystkie owe królestwa, lecz samo ostoi się na wieki". (Daniel 2:43-44)

cdn...

Vancouver
21 Jan. 2009

WIESŁAWA