Jak
można kogoś kochać czy nienawidzić
skoro tego kogoś nie widzisz...
skoro nie widziałeś go NIGDY osobiście?
To co wówczas czujesz do tego człowieka
to tylko twoje uprzedzenia...
wiara w jego przypiętą etykietę
najczęściej przez ludzi mściwych, zawistnych...
i po prostu głupich.
Jeśli człowiek bez zastanowienia
połyka taką manipulację, zwiedzenie
nigdy nie będzie dobrym sędzią...
a nawet jak skaże takiego człowieka
to jego sukces jest tylko narkotykiem,
jak się któregoś dnia przebudzi ze swojego amoku...
będzie mu strasznie głupio.
Nasze serce stanie się naprawdę wolne
i pełne spokoju
kiedy przestanie osądzać innych...
ale tak to bywa w życiu...
zanim znajdziesz to swoje poletko miłości,
musisz przejść przez poletko nienawiści...
i czym miłość większa do ciebie się zbliża
to i nienawiść też chce jej dorównać.
Nienawiść jeszcze nikomu nie przyniosła pożywienia...
ani szczęścia...
nawet kiedy żyjesz w pięknym miejscu...
jesteś dalej nieszczęśliwym człowiekiem
i wiecznie obwiniasz kogoś za brak własnego szczęścia,
co znaczy, że są w tobie fałszywe wierzenia,
które blokują to szczęście.
I nigdy nie znajdziesz szczęścia
skoro jesteś przywiązany do pewnych rzeczy
bo wyrwanie tobie choćby jednej z nich
uczyni ciebie nieszczęśliwym.
Większość ludzi mają tak wyprane mózgi,
że nawet nie zdają sobie z tego sprawy
i są bardzo nieszczęśliwi...
i walczą z całym światem aby go naprawić
bo oskarżają innych za swój marny stan.
Jeśli sam zrozumiesz, jakie ciebie męczą koszmary
dopiero wówczas przebudzisz się w nowej rzeczywistości.
Namaste
Vancouver
5 Jan.
2018
WIESŁAWA
|