MIECZ PRAWDY

OTWÓRZ SWOJE SERCE

Życie nas karmi, ożywia ale może też nas załamać...
na początku życia jesteśmy pełni pomysłów,
bierzemy udział w wyścigu szczurów
ale czujemy, że w głębi nas ktoś dzwoni, czujemy jakiś niepokój
i są chwile kiedy budzi się w nas pustka... wręcz bolesna
i dochodzimy do wniosku, że trzeba coś zmienić...

jedni próbują wejść na religijną ścieżkę
inni szukają guru i chcą być jego naśladowcami...
są to tylko idee, marzenia, tylko menu na życie
lecz niestety czujemy się nadal osaczeni w pułapce...
nawet kiedy siedzimy u stóp wielkiego guru
i cudownych złoconych ołtarzy
to nasz umysł jest w chmurach
i jakiś cień przykrywa główną komorę wiedzy...
i chichocze z bocznych drzwi ignorancja...
i zadajesz sobie pytanie, kim jestem?

Żadne słowa nie są wystarczające
i takie różne między nimi informacje
i przychodzi dzień i spontanicznie budzisz się
masz nowe uszy, nowe oczy
i ten wewnętrzny głos ciągle cię woła
- to twoja Wyższa Jaźń i informuje
że musisz skręcić o 180 stopni
dopiero wówczas poznasz prawdę o sobie...
poznasz swoją samotną muszlę własnego umysłu
i wspaniałość prawdziwego ja...
wówczas ujrzysz co jest największym darem twojego życia...
kosmiczna świadomość stoi u twoich wrót...

już wiesz... wracasz do domu
a życie to była tylko praktyka
masz uczynić z niego dzieło sztuki
i znaleźć ten wielki dar
nagrodę za wielkie starania...

i śpiewa twoja dusza:
jam niosę ci chleb życia
choć poobijany, rozdarty...
to jednak zaspokaja twoje łaknienie...
jam jest twoja woda życia
która gasi wszystkie pragnienia
i oczyszcza cię z twojego bólu
jam jest twoim światłem przewodnim
latarnią na twoje nogi...
jestem drzewem życia
ja karmię ciebie
ty zbierasz swoje owoce
już nie jesteś martwą istotą
bom ja życie wieczne...

ja mieszkam w Ojcu...
otwórz swoje serce
i wpuść do niego promienie słoneczne
otwórz swoje serce
i wpuść do niego Boga.

Namaste

Vancouver
15 Jan. 2015

WIESŁAWA