MIECZ PRAWDY

DUCHOWY OGIEŃ

Czym jest duchowy ogień?

Czym jest ogień, który wyzwala taką namiętność w człowieku?
Kiedy skupia się na jego płomieniu ten popycha go w nieznane obszary, doprowadza do refleksji w poszukiwaniu większego celu... i wypala w człowieku jakąś dziurę... i każe szukać i znaleźć sens życia. I nagle zachodzi potrzeba znalezienia czegoś więcej, czegoś większego niż ziemskie przyjemności, rozrywki, człowiek nawet potrafi wyrwać się z religijnej dyktatury i szuka innej drogi, prawdziwych związków, które są ukryte gdzieś głęboko w nim.

To pragnienie pochodzi od ognia, który wypala w człowieku tą dziurę - to duchowy ogień, który wypełnia nasze serca, jednoczy światło i ducha. Jest to niesamowicie wysoka i piękna wibracja. Daje nam życie, przekazuje kody przebudzenia, otwiera nowe pola świadomości, miłość, boską wolę. Człowiek budzi w sobie Światło Chrystusowe, oczyszcza swoje emocje, stan psychiczny, a nawet fizyczne ciało.

Światło w twoim sercu jest duchowym ogniem. Patrząc w ogień synchronizujesz strumień życia, który rozprzestrzenia się wokół ciebie.

Znamy słowa
- “szukajcie światła w swoim sercu”,
tej jednej iskierki Boskiego Światła, która z biegiem czasu rozpala się w tobie wielkim płomieniem.

To jest już przebudzona Boska Świadomość, która rozszerza się w człowieku i wokół niego... to jest Energia Kundalini, która jest Ogniem transformacji i oczyszcza człowieka na każdym poziomie. A człowieka serce rośnie i płonie, nie bez kozery ktoś namalował ogień w Sercu Jezusa, aby poprzez Niego mogła świecić w pełni Prawda i dotrzeć do wielu ludzi. I nie ma znaczenia co na temat Jezusa Chrystusa mówią ludzie, ta Prawda płonie i budzi w ludzkich sercach nowy zapał do życia. Ale nie wynika to z obrazu Jezusa, tylko z głębszej zachęty, która żyje w tobie, żyje głęboko i pochodzi od ognia - tego duchowego ognia, który jest w tobie.

Duchowego ognia nie znajdziesz w kościele (chociaż znajdziesz tam dużo jego symboli), nie kupisz w żadnym sklepie... wszyscy go mamy, chociaż wielu próbuje go osłabić, wygasić. To ten ogień napędza nas do poszukiwania Prawdy o naszym życiu, daje nam Wolność, Czystość. Otwiera twoje oczy, budzi twoje uszy i otwiera siłę, aby obiektywnie patrzeć na życie... aby uwolnić człowieka od nałogów, obsesji. I niezależnie od kultury, religii składa nam prawdziwe oferty na prawdziwe życie, gdzie króluje ostateczna Prawda. Ten ogień sprawia, że zaczynasz podążać drogą, aby wrócić do swojego prawdziwego Domu.

Ogień był znany odkąd ludzkość po raz pierwszy go spotkała... z początku nieokiełznany, robił w życiu człowieka wielkie spustoszenie, ponieważ ogień ma taki charakter. Podobnie jest z Energią Kundalini. Ta taka dzika nieokiełznana potrafi rozłożyć człowieka na obie łopatki... ale z czasem nawiązujemy z nią kontakt i zaczyna być naszym godnym zaufania przyjacielem... ale tak jak i ogień, nawet ten opanowany, który potrafi być niezdyscyplinowany, ponieważ ma burzliwy charakter, podobnie jest z Energią Kundalini, też nam może sprawić wiele niespodzianek.

Ale tak jest z płomieniem, musi pokazać swoją Moc, a także dać oświetlenie, dlatego płonie mocniej, aby nas rozświetlić i często nie wtedy, kiedy my chcemy, tylko kiedy jest na to pora... a jego płomienie odbijają się w naszej świadomości w procesie transformacji, która wypala stare i tworzy nowe. Energia Kundalini burzy wszystko co w nas stare i zaczyna budować nowe, kiedy nasze ciało jest na to gotowe... i dlatego nie pyta nas o zdanie, tylko działa, kiedy ona chce, ponieważ człowiek nigdy nie byłby na to gotowy. A tak Energia Kundalini stawia nas przed faktem dokonanym.

I tak jak z ognia wynurzają się coraz nowsze języki ognia, tak i w człowieku budzą się nowe pola świadomości... i płonie w nas życie i wypala surową glinę i daje szansę na osobisty rozwój.

Duchowy ogień jest źródłem egzystencji naszego zrozumienia, inaczej identyfikacji... ten wieczny ogień jest płomieniem i obrazem ludzkiej egzystencji... nawet wówczas, kiedy w człowieku zapala się jedynie w postaci maleńkiej iskierki.

Ogień, w który od początku byli wpatrzeni ludzie, przyniósł nam nie tylko ciepło, dobrą strawę, oświetlenie, przede wszystkim przyniósł cenną świadomość, która tworzona jest w wyniku niszczenia i tworzenia w jednym czasie.

Duchowy ogień symbolizuje również ruch Ducha podobnego do płomienia... stąd też wieczny ogień możemy spotkać w wielu mitologiach... a nawet w zaświatach w postaci piekła, które jest symbolem palenia (niszczenia) wszystkich nieczystości.

Wieczny ogień był znany w Indii, Afryce, Rzymie, Grecji, u Słowian, Indian Amerykańskich... praktycznie na całym świecie... i znane są rozprawy starożytnych mędrców na temat pożerającego ognia i jaką spełnia rolę w ludzkim zrozumieniu samych siebie w procesie naszego osobistego rozwoju. I nie ważne jaki temu towarzyszy aspekt, czy ziemski czy niebiański. Ludzie robią wszystko co tylko w ich mocy, aby utrzymać ogień przy życiu zarówno w świecie fizycznym jak i duchowym. Nawet jak mamy inne charaktery, inną kulturę, religię, tradycja ognia przyjmuje święty porządek i człowiek zapala go na świętych ołtarzach, wyznacza do jego opieki wyselekcjonowane osoby... znane są nam kapłanki Westy, w których rękach spoczywał wieczny ogień... palimy ogień na grobach, aby oczyszczać dusze zmarłych... znamy ogień olimpijski... i kupalne słowiańskie ogniska związane ze starymi bogami, gdzie czczono nie tylko ogień, ale i wodę, słońce, księżyc, znaczy wszystko to co daje człowiekowi moc, płodność, radość, miłość.

Noc Kupały, czyli Święto Ognia i kąpieli w nim poprzez skoki przez ogniska. I można przeczytać w Biblii “będziecie chrzczeni ogniem”, chociaż to już inna tradycja, wiara i wydawałoby się nie ma nic wspólnego ze słowiańskim ogniem, a jednak jest w człowieku posiane głęboko to ziarno misterium ognia, pokazania jego Mocy, a nawet mocy jego dymu, który ochrania człowieka przed złymi mocami, kiedy do ognia dodajemy odpowiednich ziół.

I jakoś tak to się dzieje od początków ludzkości, że tradycja ognia w każdej kulturze, w każdej religii ciągle trwa, niezależnie od sytuacji i bogów jacy przejmują na Ziemi ster.

I jakby na ogień nie patrzył, ten ogień zbliża nas do Boskiej Świadomości, hartuje nasze ciało i duszę, która składa się z palącego powietrza. Na przestrzeni czasu siła ognia podwoiła się, ten płonie coraz gwałtowniej... od małego płomyka doszedł do reakcji atomowej. A ta potrafi zniszczyć nie tylko jedno drzewo od uderzenia pioruna, może zniszczyć cały świat... pożre wszystkie kultury, religie... i możemy tylko gdybać dlaczego Bóg tak strasznie obszedł się z ludzkością, ale czy naprawdę jest to decyzja Boga? A może tylko proces wielkich zmian jaki ciągle zachodzą na tej Ziemi... a my ludzie związani mocno z Ziemią też ulegamy transformacji, dzięki czemu podnosi się nasza świadomość. Toteż należy umieć żyć w zgodzie z ogniem... i z samym sobą, bo ten może stać się albo naszym pięknym kwiatem, albo naszą totalną zagładą. Jeśli umiesz się nim posługiwać, w blasku świętego płomienia staniesz się silny i będziesz trwać przez wieki.

W tradycji wedyjskiej ogień był pomostem między bogami a ludźmi. Agni (tak hindusi zwali święty ogień) jest centralną postacią w ich mistycznych religiach, znany od tysiącleci i odgrywa znaczącą rolę jako Zasada Kosmiczna. Agni symbolizuje niszczenie starego świata i tworzenie nowego, a Czysty Ogień to symbol Boga, który jako Duch burzy stare i tworzy nowe.

Bóg dał człowiekowi jeszcze jedną potężną Moc - Fioletowy Płomień. Jeden z największych duchowych narzędzi, który jest ogromnym Darem Boga dla ludzkości. To jest aspekt Bożego Światła i Energii, znany również jako płomień przebaczania lub miłosierdzia.

Widmo fioletowe ma najwyższą częstotliwość i znajduje się w punkcie przejścia do następnej oktawy światła. Wibracja fioletu aktywuję przysadkę mózgową, co doprowadza ciało, ducha i umysł do harmonii... czyli jest to bardzo silnie uzdrawiający płomień.

Fioletowy płomień przywraca prawidłowy przepływ światła w naszym ciele, umyśle i duszy. Spala negatywną karmę i jej korzenie. Mocno przenika przez układ nerwowy, nasze serce, psychikę, dociera do źródła chorób i innych psychicznych problemów. Rozprasza złe myśli i uczucia, zmienia je na pozytywne.

I mówisz, to brzmi zbyt dobrze, aby było prawdziwe?!

A może jednak spróbuj i wykąp się w Fioletowym Płomieniu. Może pomoże ci wstać z kolan i doświadczysz jego Mocy i radości i wróci do ciebie sens życia.

Fioletowy Płomień zadziała w tobie na tyle, na ile mu pozwolisz... ale kiedy mu pozwolisz twoje życie może szybko nabrać nowego blasku.

Nie unikaj fioletowych ubrań, kamieni szlachetnych, szczególnie ametystów zwanych boskimi kamieniami, niech to będą na tobie fioletowe języki ognia, które cię chronią, wzmacniają duchowy ogień, który jest w tobie.

Osoby, które nie spotkały się z Fioletowym Płomieniem, mogą mieć w sobie wiarę do niego niczym dryfowanie na desce po morzu w burzliwą noc... mogą podchodzić do niego bardzo sceptycznie

... ale pomyślcie tylko, prawda jest taka, że wzywając Fioletowy Płomień do pomocy nic nie tracimy... a możemy zyskać wiele dobrego.

Podsumowując temat ognia...

... ogień to widoczny znak Bożej Obecności. Oczywiście Bóg potrafi objawić się człowiekowi niezwykłym doświadczeniem, które zrobi na nim piorunujące wrażenie. Ale ogień związany jest również z Duchem Świętym.

Duch Święty spada na człowieka zupełnie nieoczekiwanie. Możesz poczuć Jego ciepło we własnym ciele... i elektryczność, która przechodzi przez twoje ciało, czym więcej obecności Ducha Świętego tym więcej tego gorąca i elektryczności.

Ciepło, gorąco w ciele to efekty spalania, oczyszczania przez duchowy ogień... i znowu znane słowa, które często cytuję:

“Ja was chrzczę wodą, lecz po mnie przychodzi ten, który jest potężniejszy niż ja, On was ochrzci Duchem Świętym i ogniem”

... “nasz Bóg jest ogniem trawiącym”.


Czyli ogień duchowy pali w człowieku wszystkie jego śmieci, nałogi i inne brudy... i oczyszcza nas do formy złota, srebra. Jeśli poddasz się temu ogniowi bez oporu, nie masz się czego obawiać... trzeba tylko mu zaufać... bo to co tu piszę, to nie tylko moje słowa, ponieważ od kilkunastu lat doświadczam tego ognia, to również słowa kosmicznej mądrości, które już dawno głosili mędrcy tego świata. Od tysiącleci pojawiali się na tej Ziemi i głosili Kosmiczne Prawdy, nie wychodzące z religijnej wiary tylko prosto z serca, które połączone jest ze Źródłem naszego życia.

I przychodzi w życiu człowieka taka chwila, że popłynie w nim rzeka ognia, która całkowicie zmieni jego życie.

Vancouver
23 June 2018

WIESŁAWA