MIECZ PRAWDY

CIĘŻKA CHOROBA - UZALEŻNIENIE OD RELIGI

Zbliżają się Święta Wielkanocne, Chrześcijanie świętują tą tradycje jak co roku - 2000 lat temu odbył się okrutny mord dokonany na Jezusie Chrystusie przez Żydów. Żydzi zabili Jezusa Chrystusa i nie tylko Jego, ale właśnie Jezus Chrystus pozostał w ludzkiej pamięci najdłużej, bo zginął za niewinność ... był dobrym i sprawiedliwym człowiekiem ale nie chodził po tym świecie w myśl innych i głosił według co niektórych „herezje”.

Ktoś powie, że były to stare czasy, że ludzie przypominali swoim zachowaniem barbarzyńców. Myślą sobie niektórzy, dzisiaj już nam to nie grozi, dzisiaj mamy wykształconych i cywilizowanych ludzi, w dodatku miłujących Boga i bliźnich, szanujących życie... ale czy faktycznie tak jest obecnie?

A jednak nie tak bardzo zmieniły się czasy od śmierci Jezusa Chrystusa, nadal chodzą po tym świecie ludzie, którzy za wszelką cenę robią z innych złoczyńców i nawołują ludzi swoim językiem nienawiści do ich unicestwienia.

Tak, tak ... a są to nasi wspaniali rodacy, wielcy i przykładni wyznawcy Kościoła Katolickiego. Ludzie, którzy chodzą za Jezusem Chrystusem, modlą się pod Jego Krzyżem ale prowokują do agresji i zieją nienawiścią, zamiast zająć się własnym życiem, odnaleźli swoją misję i szukają na siłę wrogów Kościoła Katolickiego.

Wczoraj na blogu "Monitor Polski" była potężna akcja (nie pierwsza) - wielki obrońca wiary i tradycji niejaki Tadeusz Kisiel z Bydgoszczy w towarzystwie swojej uroczej żony i innego oddanego katolika-fanatyka dali nowy popis Miłosierdzia Bożego wobec Vismayi.

Zażądali aby przyznała się do winy, że niszczy Kościół Katolicki, że trzyma sztamę z szatanem i to „nic warte stworzenie” musi odejść z życia na necie i z murów Kościoła Katolickiego, bo nic tu po niej ... tak, że ta czuwająca służba bezpieczeństwa na "Monitor Polski" za wszelką cenę chce zniszczyć Vismayę jako tą najbardziej zagrażającą Kościołowi Katolickiemu i ludzkości.

To już nie tylko ich chamskie sztuczki i mowa nienawiści w kierunku innych ludzi, to już jest przemoc rasistowska, to jest atak nie tylko na Vismayę, ale na wolność wszystkich ludzi, którzy śmią inaczej myśleć, inaczej kontaktować się z Bogiem ... a to wszystko pod egidą Admina Monitora Polskiego, który dopuszcza na swoim blogu do takich ekscesów pod hasłem - wolność słowa! a moim zdaniem jest to robione tylko po to aby zwiększyć klikalność swojej strony, jak wyraźnie widać są mu w smak kłótnie i zbieranie negatywnych emocji i dlatego trzyma się na niej 2-3 psychopatów którzy obrażają wszystkich którzy mają inne zdanie. Uważam że jest to wielki błąd administratora strony, który pozwala żyć językowi nienawiści.

Toteż w tym wolnym słowie zostałam przedstawiona jako największe zło świata i antychryst ... i może się to komuś nie wiem jak nie podobać ale mój gniew i oburzenie na zachowanie tej kategorii ludzi nie pozwala mi milczeć!

Czyżby znowu budziły się siły, tym razem w Polsce, które chcą za wszelką cenę wywołać wojnę na tle religijnym? Czyżby Polska miała za mało swoich innych kłopotów to jeszcze musi prowadzić wojny religijne! Świat stoi w obliczu III Wojny Światowej, czy to już nie wystarczy, musi być jeszcze inna zawierucha?

Ja katoliczka od dziada pradziada nie mam prawa bywać w Kościele Katolickim ponieważ wierzę w czakry i Kundalini, znam Wedy a nawet Koran ... jak wynika z oświadczeń fanatycznych katolików moja wiedza powinna się ograniczać do Biblii i tylko do takiego zrozumienia jakie mi narzucają ”moi bracia w wierze” ... i ani kroku dalej!

Mój gniew i oburzenie jest tak wielkie, że na pewno nie będę już uczestniczyła w żadnym nabożeństwie w Kościele Katolickim. Nie dlatego, że obraziłam się na Boga, Jezusa Chrystusa, tylko nie chcę zasiadać z takimi wyznawcami w jednym kościele.

Jest to mój protest i bunt przeciwko takim faryzeuszom ... to przestał być mój kościół, ci ludzie skutecznie zniechęcili mnie do wiary katolickiej. Wolę samotną drogę i samotną modlitwę niż przebywanie wśród takich żmij i padalców.

Józef Bizoń z Boguchwały szybko orzekł w swoim pięknym przemówieniu do mnie:

„Widzisz Vismayo, w Kościele Chrystusowym są grzesznicy, bo Chrystus przyszedł do tych co źle robią (są grzeszni). Ty uważasz się za świętą to i kościół Chrystusowy jest ci niepotrzebny, tak sama twierdzisz (nie wiem skąd to wziął? - mój dopisek) chociaż twój język w oczywisty sposób przeczy twojej świętości.”


I jak widać to już jakaś stara wielkanocna tradycja, szuka się na Wielkanoc jakiegoś świętego baranka, z którego grzesznicy muszą złożyć swoją świąteczną ofiarę.

I każdego dnia Józef Bizoń prześladuje mnie słowami, jaka to jestem kłamczucha, oszczerca i rzuca mi do poczytania swoje linki na temat Żydów, jako moich "współbraci w wierze". No cóż, jak widać grzesznikowi wszystko wolno, im wolno szkalować innych... i jeszcze się na nich obrażają że mają czelność przed ich pomówieniami się bronić ... przecież za nimi Jezus Chrystus stoi.

Tak to wygląda dziś Kościół Katolicki pod egidą ludzi fanatyków i psychopatów ... jak widać grzeszni wiedli i wiodą prym w osądzaniu innych ... i z tego widać, że głoszący prawdę znowu są na cenzurowanym, znowu potrzeba jakieś satanistycznej ofiary ... toteż trzeba Vismayi zepsuć te święta aby nie była zbyt święta i szczęśliwa ... trzeba jej przegarbować skórę ... pytam panów, czy już uzgodniliście jaką karę dla mnie nałożyć za moje przewinienia?

Tak dzisiaj wyglądają uzależnieni katolicy, zamiast Miłosierdzia Bożego przebudzili w sobie zabójcze umysły i myślą, że mogą w swoim szaleństwie niszczyć ludzi jak chcą! I czują się bezkarni ... bo pan Tadeusz Kisiel był prokuratorem wojskowym a ja mam się jego bać i dygać tak jak on chce!!!

Panowie już którąś z kolei noc nie sypiają i tkwią przy komputerach niemal 24 godziny na dobę, tak mocno pracują aby zniszczyć Vismayę, jako Lucyfera niosącego światło (słowa pana T. Kiśla).

Może mi czytelnicy wyłowią coś z moich tekstów, w których bym atakowała Kościół Katolicki, Watykan, Jezusa Chrystusa i słowa skierowane przeciwko chrześcijaństwu czy jakiejkolwiek innej religii.

Wszystkie wiary i kościoły, ich wyznawcy powinny wnosić ludziom dobro a nie być dla nich kajdanami, więzieniem, zniewoleniem a nawet aktem zabijania ...nie ważne, że to tylko słowa, lecz tak groźne, że to tylko krok aby sięgnąć po inne narzędzia zabijania. Te ich słowa spowodowały moją niechęć tak do ludzi, którzy rzucają w moją stronę podłe oszczerstwa jak i zniechęciły mnie do mojej religii, która praktykowałam od zawsze. To zasługa katolickich fanatyków, że chcę wycofać się z Kościoła Katolickiego, mało tego tracę wiarę w innych ludzi i w samo życie ... czuję się niegodna życia i z chęcią mogłabym z tego świata już odejść.

I co ja mam myśleć o religii która w swoich szeregach wytwarza tylu fanatyków, a nawet psychopatów którzy są zdolni nawet fizycznie zniszczyć drugiego człowieka w imię swojej religii, nie mówiąc już o języku nienawiści i prześladowaniach psychicznych. Co jest nie tak z ludźmi którzy chodzą do Kościoła Katolickiego i umieją powiedzieć drugiemu człowiekowi różne potworności, dlaczego kłamią innym w żywe oczy - takie rzeczy nie powinny mieć miejsca w żadnej religii, a z tego co ostatnio widzę religia katolicka zaczyna w tym przodować w takich zachowaniach. Z tego co widać takie zachowania nie są już wyjątkami, to nie tylko jeden eksces na blogu "Monitor Polski", gdzie kilku ludzi bardzo dobrze pokazało "nowe" oblicze religii katolickiej - coraz więcej ludzi żali się że ma do czynienia z takimi osobami z Kościoła Katolickiego i coraz więcej ludzi deklaruje wolę odejścia z owego kościoła. I zadaje sobie jeszcze jedno pytanie co jest takiego negatywnego w naukach Kościoła Katolickiego że w ludziach tworzy się taki osobowy wzorzec?

Toteż fanatycy religijni zatrzymajcie się i przemyślcie swoje działania zanim będzie za późno! Zamiast ciągle szukać winy w innych, czas zacząć od własnego serca, bo to ono może wymagać wpierwej oczyszczenia niż mury Kościoła Katolickiego. Jak oczyścicie własne serca to i mury katolickie będą nieskazitelne jak łza i żaden demon do nich nie wtargnie i ich nie rozłupie. Gdy jednak nie zrobicie porządku z własnymi sercami będziecie niczym demony zasiadające w ławach kościoła i to wy będziecie odpowiedzialni za jego upadek.

Namaste

4 Apr. 2014

WIESŁAWA