MEDYTACJE

ŚWIATOWA DEEKSHA W DNIU 8 WRZEŚNIA 2009

 

Każdy człowiek doświadcza bólu cierpienia po stracie ukochanej osoby. Większość z nas nigdy nie jest przygotowanych na podobne zdarzenia, nawet jeśli się spodziewamy tej najgorszej chwili nie obejdzie się bez bólu i cierpienia.

W chwili śmierci drugiej osoby, kiedy ogarnia nas potężny smutek, szczególnie jeśli wcześniej nie mieliśmy podobnego doświadczenia nie umiemy się zachować, a nawet w chwili kiedy już przeżyliśmy śmierć bliskiej osoby nie jest to łatwe, za każdym razem będzie dla człowieka wielką traumą. (LINK!)

O żalu, smutku, żałobie można pisać długo. Niektórzy ludzie nie pozwalają nam się smucić, wyrażać własnych emocji na zewnątrz. Prawda jest taka, że nie powinniśmy zbyt długo tkwić w rozpaczy. Dusza człowieka, która jeszcze przez jakiś czas nadal jest obok ciała widzi rozpacz najbliższych, martwi się o nich i często nie odchodzi do swojego wymiaru. Zdarza się, że przez rozpacz bliskich ugrzęźnie między wymiarami. Żałobnicy powinni to wiedzieć i nie przedłużać swojej wielkiej boleści na długie dni. Pozwólmy zmarłym spokojnie odejść!!!

Każdy człowiek powinien wyrazić swoje emocje a zarazem zaakceptować, że to co się stało - śmierć najbliższej osoby czy odejście z powodu innych przyczyn, np. rozwodu czy nieszczęśliwej miłości zdarzają się i są częścią życia. Każdy musi dać sobie czas na smutek, rozpacz, na czas żałoby i własne uzdrowienie. Jak przeżyjemy pierwsze bolesne chwile będzie ważne dla dalszego procesu uzdrowienia. Jeśli zbyt długo jesteśmy osłabieni, myślimy, że nasze życie zawaliło się całkowicie, z dnia na dzień nie umiemy się z tego stanu podźwignąć potrzebna nam jest pomoc.

Na każde życiowe rozstanie: śmierć, rozwód, rozłąkę ludzie reagują fizycznie i emocjonalnie. Przy okazji śmierci najbliższych kiedy człowiek jest w szoku, może doświadczyć wszystkich stanów emocjonalnych. Mogą być silniejsze i głębsze niż normalnie, zwykle mieszane, w psychice człowieka pojawia się coś, czego nigdy nie zaznał. Jakie by nie były wszystkie będą w tej sytuacji normalne.

Żal, ból może doprowadzić, że osoba pozostająca w żałobie będzie ranić inne osoby, które chcą jej pomóc. Skrajny niepokój, panika, strach i bezradność często cierpiącemu "odbierają rozum".

Wielu pokaże swoje emocje po czasie, kiedy minie szok, który zmiażdżył go w pierwszej chwili. W takich chwilach nie rzadko widzi się ludzi uśmiechniętych, swobodnie rozmawiają z innymi, jakby nigdy nic się nie stało ... to co w tej chwili czują jest poza ich kontrolą. Wydaje im się, że za chwilę wszystko wróci do normy. Inni topią się w żalu, sięgają po leki, wzmacniacze aby zmniejszyć własny ból.

W dniu 8 września 2009 we wtorek
w godzinach 8.00 - 22.00 co dwie godziny
odbędzie się 6 deeksh


...jako pamięć i hołd dla wszystkich naszych najbliższych, którzy już nas opuścili.

W tym dniu możemy zrobić coś więcej dla ludzi, którzy od nas na zawsze odeszli; nie tylko zapalić za nich świece, modlić się lecz uczcić ich życie poprzez inny akt, np. zasadzić w ogrodzie, w parku lub w innym przez nich ulubionym miejscu drzewko, postawić w parku ławeczkę z nazwiskiem kochanej osoby, która już opuściła ten świat, zrób na niej napis - kiedy żyła, kiedy odeszła, kim była. Przyjdzie strudzony przechodzeń, zatrzyma się by spocząć, przeczyta, poduma, w ten sposób utrzyma wspomnienie o osobie, której już nie ma na Ziemi.

W tym miejscu zginęła tragicznie dziewczynka,
jej rodzice, siostra, rodzina, przyjaciele
zostawili swoje pożegnania na kamyczkach.

Wesprzyj fundację, np. chorób raka, pomyśl o chorych dzieciach i tych, które nie mają rodziców, żyją w Domach Dziecka. Pomyśl, że oni również pozostają w bólu, z różnych powodów utracili swoich rodziców. W tym dniu kup zabawkę, książkę, słodycze, odwiedź samotne dzieci. Daj im swój uśmiech i chwilę własnego czasu. Ich smutek nierzadko trwa latami lub przez całe ich życie. Jest bardziej intensywny niż osieroconych dzieci pozostających w rodzinnym otoczeniu.

Odejścia innych mogą być spowodowane nie tylko przez śmierć, rozpada się rodzina, romantyczny związek, długa przyjaźń ... drugi człowiek cierpi i może to dla niego oznaczać katastrofę. Porzucona osoba musi się nauczyć jak zakończyć ten okrutny ból.

Medytacja jest wspaniała terapią. Użyj spokojnej muzyki, mantr, aż twój emocjonalny ból opuści twoje ciało. Nie jest to łatwy proces i nikt nie oczekuje aby cierpiąca osoba uwolniła się od bolesnych doświadczeń w ciągu jednego dnia, lecz należy od czegoś zacząć, nauczyć się pokonywać najcięższe życiowe sytuacje.

Zacznij od formy wybaczenia, spróbuj już nie obwiniać siebie i innych: o śmierć twojego członka rodziny, o odejście bliskiej osoby. Jeśli ktoś zabrał życie twojej ukochanej istocie, spróbuj wybaczyć! Wybacz i temu, który ciebie skrzywdził!!!

Prawie każdy z nas został skrzywdzony przez działanie lub słowa innych.

Dziecko krytykuje matkę
... matka dziecko...
przyjaciele plotkują o tobie ...
niby to tylko puste słowa bez pokrycia
ale ci przykro a w sercu budzi się żal.

Przez przebaczenie - to prawdziwe, w twoje serce
wnika pokój, nadzieja, radość i wdzięczność.

Przebaczenie przede wszystkim doprowadzi ciebie - jako
przebaczającego - do fizycznego i emocjonalnego dobra.

Przebaczenie nie ma żadnej definicji, jest aktem uwolnienia się od myśli i uczuć, które wiążą się z wykroczeniem przeciwko tobie. Jeśli nie uwolnisz się od tych uczuć trudno będzie ci żyć w teraźniejszości. Prawdziwe przebaczenie objawia się zrozumieniem i współczuciem do tego kto cię skrzywdził.

Nie przebacza ten kto nie może zapomnieć i ciągle myślami powraca do zdarzenia, ciągle opowiada co się stało? Uwierzcie: stwierdzenie człowieka: - ja już mu dawno przebaczyłem, nie pamiętam... to pusty frazes jeśli ciągle wraca się do starej rany.

Ten akt; twojego zranienia, obrażenia nadal tkwi w tobie i nic się nie zmienia. Dopiero prawdziwe przebaczenie najcięższej zadanej ci rany zaczyna twój proces zmian. To może być trudne i zająć dużo czasu. Każdy przebacza inaczej. Kiedy trzymamy ten ból, ciągle rozrywamy niegojącą się ranę, ciągle budzi się w nas rozgoryczenie a nawet nienawiść i to tylko my zapłacimy najwyższą cenę.

Wszystkie te energie niszczą nasze ciało i naszego ducha, nie pozwalają na świeże bardziej doskonałe doświadczenia. Nasze emocje są ciągle trzymane w tym miejscu: co było, ten stan nie pozwala się skoncentrować na teraźniejszości, gubimy coś cennego, dzisiejszą radość.

Ci co nie chcą wybaczyć, nie chce żyć radośnie.

W dniu 8 września zasiądźmy do wspólnej światowej medytacji,
poświećmy czas tym swoim kochanym, którzy nas opuścili
z powodu śmierci i tym, którzy odeszli krzywdząc nas...

i odpuśćmy winy wszystkim naszym winowajcom...

2 Sep. 2009

WIESŁAWA