Każdy kto dąży do oświecenia zanim rozpocznie wszelkie praktyki
duchowe przede wszystkim powinien nauczyć się rozpoznawać dobro i
zło. Nie można twierdzić, że Bóg przyjmie duszę, która nie
prawd. Światło i ciemność są dwoma przeciwnymi biegunami. Od
najdawniejszych czasów znane są światu siły ciemności. Zawsze zło
kieruje się w kierunku zła tworząc ten sam poziom świadomości. Na
Ziemi inkarnuje się dużo upadłych dusz, które sieją zło. Człowiek
musi nauczyć się dobrze rozpoznać oba bieguny. Wielokrotnie nie jest
to łatwą sprawą bo nawet w kręgach duchowych, w których ludzie
oczekują pomocy wkrada się zło.
Yogini - powszechnie znani,
że dążą do rozwinięcia w sobie supernaturalnych mocy, jedni idą
czystą drogą, pragną osiągnąć połączenie z Bogiem a inna grupa
pragnie posiąść wielkie moce wchodząc głęboko w swoje pokłady
świadomości za pomocą różnych technik ciała. Osiągając nadnaturalne
moce potrafią wyjść z ciała, podróżować po astralu i innych
częściach globu. Rzeczy niemożliwe dla normalnych ludzi są dla nich
niczym. Każdy człowiek za pomocą odpowiednich ćwiczeń potrafi
wydobyć z siebie podobne zdolności używając tylko własnego rozumu.
SIDDHI, RIDDHI lub VIBHUTI
Supernaturalne moce można osiągnąć za pomocą praktyk yogi.
Znanych jest dużo rodzajów siddhi lub riddhi:
- wiedza o przeszłości i przyszłości,
- ćwiczenie własnych sił fizycznych,
- podnoszenie własnego umysłu,
- wiedza o czystej świadomości (purusha),
- zdolności chodzenia po wodzie, lewitowanie,
- przenoszenie obiektów siłą woli,
- materializowanie obiektów,
- wbijanie w ciało gwoździ,
- zdolności uzdrawiania,
- kontrola ciała innych,
- supernaturalne siły,
- jasnosłyszenie,
- jasnowidzenie,
- bilokacja,
- zdolności znikania, zmniejszania się,
i wiele innych...
Siddhi - praca dla własnego
sukcesu, samorealizacja. Również ta nazwa jest używana w
odniesieniu do osób zdobywających prawdziwe oświecenie.
Riddhi (Riddhis), znaczy
światowa moc, bogactwo, luksusowy styl życia.
Moce siddhi kontrolują sześć zmysłów.
J. Krisnamurti ostrzegał
przed praktykami siddhi. Podobnie pisała
H.P. Bławacka.
Oboje przestrzegali jak groźne jest rozwijanie psychicznych sił
siddhi lub iddhi (jeszcze inna
nazwa). Określali je jako iluzje, które zmieniają moce
umysłowe. Bławacka podkreślała, że jasnowidzenie, jasnosłyszenie,
lewitacja ....etc, dla adepta kroczącego prawdziwie ścieżką duchową
nie są ważne a nawet niebezpieczne. Bardziej ważna od ciała jest
dusza. Krishnamurti wzrastał w okultyzmie. Był czas, że był nim
bardzo zafascynowany i mocno się rozwijał na tym polu. Przyszedł
dzień kiedy zrozumiał potężną różnicę między prawdziwym rozwojem
duchowym i supernaturalnymi mocami, (znane
też pod nazwą ilusionbody - mayavirupa). J. Krisnamurti
żył w latach 1895 - 1986. Poznał prawdziwe zjawisko jasnowidzenia,
którego sam doświadczał i ogłaszał, że nie jest najważniejsze dla
człowieka wspinającego się do Boga. Jego nauki wskazywały inne drogi
- spojrzenie na prawdę i oderwanie ducha od materii. Jasnowidzenie i
okultystyczne moce potrafią doprowadzić do potężnych zakłóceń pola
duchowej wrażliwości. Używanie wszystkich form siddhi, takich jak:
lewitowanie, czynienie siebie niewidzialnym, materializowanie
obiektów, nadnaturalne siły, wbijanie w ciało ostrych narzędzi...
nie należy rozwijać.
Prawdziwy Mistrz nie jest nimi zainteresowany.
Krishnamurti mówił:
"...Prawdziwie Boski człowiek zauważy różnicę
i wybierze właściwy kierunek.
Ważniejsze będą dla niego wolność i wzrost w wyższą egzystencję.
Supernaturalne moce są psychicznymi wrogami człowieka,
który staje się ich niewolnikiem..."
Następnym tematem, o, który był często pytany było
- przebudzenie Kundalini. Najczęściej zadawały to pytanie osoby, które zgłaszały swoje
przebudzenie za pomocą ćwiczeń.
A on pytał swoich rozmówców wprost:
"...
Czy ty naprawdę wiesz co to jest
Kundalini?
I odpowiadał:
"... czy wy
wiecie co się dzieje na świecie?
Ośrodki budzące energię Kundalini są w Indii, w Ameryce, w Europie,
otwarte dla ludzi, którzy są do tego zupełnie nie przygotowani.
Drogą ćwiczeń oddechowych i yogi otwierają tam centra mocy w ciele
ludzkim nauczyciele twierdzący, że posiedli energię Kundalini.
Ośrodki yogi stają się zarobkowym koncernem i mało kto zdaje sobie
sprawę jakie niosą olbrzymie niebezpieczeństwo. Energia Kundalini
pojawi się sama u właściwych osób, które posiadają gotowy dom
(ciało) na ich przyjęcie, kiedy będą uporządkowane fizycznie i
psychicznie. W wielu centrach mocy w tym samym czasie uwolni się
energia.
Taka osoba na początku zupełnie nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie
rozpoznaje przebudzonego Kundalini nawet jeśli o tym procesie
słyszała. Pierwsze symptomy budzenia się Kundalini bywają różne,
zanika wiele cech normalnego dotąd życia, następują gwałtowne zmiany
w odżywianiu, zanik życia seksualnego, przez jakiś czas prowadzą
takie samo życie jak dotychczas, ale później porzucają swoje
dotychczasowe zajęcia a nawet rodziny i swoje środowisko.
Przychodzi cierpienie fizyczne i psychiczne..."
Zapytany o własne doświadczenie Kundalini,
czy ty obudziłeś Kundalini?
Krishnamurti odpowiedział:
"...Tak,
moje życie nagle stało się pełne tortur, czułem się marnie, wszystko
było poplątane. Wydawało mi się, że to nigdy się nie skończy. Nie
miałem żadnej motywacji do dalszego życia. Samemu nie można nic
przyśpieszyć ani nikt obcy nie jest w stanie pomóc. Wszystko
przebiega samoistnie dotąd, dopóki wyższe energie nie uporządkują
same mieszkania (ciała) i zmienią dużo rzeczy, które muszą się
wydarzyć. Kiedy wszystko się dokona Niebo otworzy się dla ciebie.
Ziemia musi być gotowa na przyjęcie ziarna. Przygotowanie przebiega
w cierpieniu. Ciało z każdym dniem staje się bardziej wrażliwe..."
Następne pytanie:
Czy yoga pradipika wzmacnia energię
Kundalini?
Odpowiedź Krishnamurti:
"...Masz sam pracować nad
sprzątaniem mieszkania a Bóg sam działa. Ciało musi być super
wrażliwe. Posiada swoją inteligencję, ale nie tą dyktowaną przez
umysł.
W chwili kiedy ciało jest już gotowe wysyła impuls do mózgu. Nie
starcza mała wrażliwość ciała, ono musi być super wrażliwe. Ci
ludzie, którzy twierdzą, że rozbudzili Kundalini a nadal nie
zmienili diety, prowadzą ten sam styl życia, toczy się wszystko
normalnym rytmem mówią nonsensy. Energia Kundalini odciąga od życia
publicznego, osoby przebudzone stronią od większych skupisk ludzi,
szukają samotności. Nie jest możliwe aby energia Kundalini
przebudziła się chwilowo a człowiek ponownie powrócił do swojego
poprzedniego zachowania. Z każdym miesiącem wielka energia nasila
się i działa mocniej, czyni ciało bardziej pustym, ale wzmacnia
mądrość..."
(fragmenty wypowiedzi J. Krishnamurti, spotkanie w Bombaju, 18
stycznia 1977).
Na świecie coraz więcej ludzi praktykuje siddhi yogę. Uczniowie uczą
się jak kontrolować zewnętrzny świat poprzez wewnętrzne zmysły.
Kontrolując zewnętrzny świat sięgają dalej, kontrolują świat ludzi.
Niebezpieczeństwo praktyk siddhi yoga tkwi w tym, że większość ludzi
utożsamia siddhi z samorealizacją i wiedzą łączenia się z Bogiem.
Prawdą jest, że część siddhi jest pozytywna. Należy dobrze umieć
rozpoznać pozytywny biegun. Wybierając praktyki yogi, dynamicznych
medytacji i innych nie znanych sobie technik może nabawić się
zupełnie nieoczekiwanych konsekwencji. Ćwiczenia siddhi yoga
podnoszą pola świadomości i zewnętrzną manifestację wielkich mocy,
zanim osoba stanie się stabilna wyzwalają niskie poziomy
podświadomości, wzmacniają ego. W tej grupie dużo studentów zaczyna
dla własnej satysfakcji uprawiać magię. Jeśli człowiek użyje mocy
Bożych w niewłaściwym kierunku natychmiast zatrzymuje swój osobisty
rozwój duchowy. Kiedy ego staje się mocniejsze studenci zapominają,
że mają w swoim życiu do wykonania coś bardziej cennego i zaczynają
manipulować zewnętrznym światem aby czerpać własne korzyści.
cdn...
Vancouver
28 Jan. 2008
WIESŁAWA
|