Kundalini

SYMBOL WĘŻA
 

Kiedy już raz obudzi się Kundalini, dąży już tylko do oświecenia. Przekształca wszystko wokół w ludzkim ciele i transformuje na wyższe energie. Ten proces nie jest łatwy i nie jest prosty. Czasami trwa długie lata. Łączy podwójność człowieka w jedność. Budzi w człowieku wyższą świadomość. Powiedzenie "za mrugnięciem oka" jest czasami wielkim mitem, chociaż to mrugnięcie to przebudzenie, przekroczona granica tego nowego i wielkiego przedsięwzięcia. Cały ten mit jest zawarty w literaturze ezoterycznej budzi wielkie kontrowersje. A ten proces w rzeczywistości wygląda inaczej w życiu, niż w książce.

Nauka - praktyka, jakże niepodobne bywają do siebie.

SYMBOL WĘŻA jest to znak odrodzenia, regeneracji, wielkich zmian podczas których człowiek ulega procesowi transformacji od formy myślącego istnienia w fizycznym świecie iluzji do mędrca - przebudzonego w jego prawdziwej egzystencji. Wszystkie mity, które używają węża, są zróżnicowane w swoim stopniu. Zupełnie tak samo  jak świadomość człowieka. Warstwa po warstwie jak kartki książki zapisane innymi informacjami. Każda inna, i niby ta sama lecz określa inny wzorzec, inny poziom zrozumienia. I tak na poziomie fizycznym, w fizycznym świecie iluzji, zniża się jeszcze niżej i niżej wchodząc w głąb ciężkiej materii, do jej ciężkiej egzystencji poprzez trenowanie podświadomości człowieka - WIELKIE EGO.

I inny wąż, który idzie w przeciwną stronę ... wyżej i wyżej wznosząc się w świat spirytualnej ewolucji. Trenowanie nadświadomości człowieka, Wyższe Ja - całkowite zaufanie Bogu.  

Ten wąż fizyczny reprezentuje podstawowe funkcje w życiu, mocno osiada na ziemi i daje bardzo realne życie w materializmie i często jeszcze chce zejść dużo, dużo niżej pod poprzeczkę z drzewa życia - Adam i Ewa. Kiedy już osiąga ten poziom, wtedy jedyne co może zrobić, to już tylko pełzać po ziemi. Będzie tylko zainteresowany fizyczną materią i testowaniem wszystkich smaków życia w ludzkiej formie. Kiedy wąż zamknie cykl - weźmie ogon w swoje usta, wtedy człowiek odbija się od dna iluzji i odradza się od nowa. Gorzej jak zapuści korzenie głęboko i nie sposób go oderwać od tej rzeczywistości. Wtedy już nic nie jest go w stanie obudzić i trzyma się tak w nieskończoność na kole reinkarnacji. 

A ten, który się odradza, zaczyna przyjmować energie tzw. nieśmiertelne. Powoli rozpoczyna swoją wędrówkę po drabinie życia , ale już do góry z powrotem na drzewo. Powoli chwyta w ręce gałęzie na swoim drzewie i wspina się wyżej i wyżej po pniu do innego już życia. Powoli odcina swoje upodobania do ziemi - gałąź po gałęzi i spogląda coraz mocniej w niebo. 

Nie łatwo zrozumieć symbol węża. W Indiach kobra zaliczana jest do śmiertelnych, ale i świętych. W Buddyzmie wąż jest królem oświecenia. Indianie Hopi na znak wielkiego przymierza z wężem (Bogiem) wkładali sobie w usta , w rytualnym tańcu, jego śmiertelny język. Był to akt odwagi - ukąszenie, zatrucie jadem ciała, aby odmienić własną świadomość. Była to tzw. komunia - nowe odrodzenie i odtruwanie ciała z tego jadu. W ten sposób rozpoczynali nowy cykl. Ten drugi wąż - wąż świadomości spirytualnej jest już kontynuacją nowego życia. 

Biblia poświęca wiele miejsca, aby wyjaśnić ten wielki symbol istnienia człowieka. Ale wielu ludzi ciągle widzi tylko jeden jego biegun, właśnie tego pełzającego węża, niszczącego ducha człowieka. 

Adam i Ewa - spełzanie w dół po drzewie życia, osiągnięcie najniższych ziemskich struktur, rozbudzenie wielkiego świata iluzji, upadek człowieka i zły wąż - kusiciel, jeszcze niżej i jeszcze niżej ... rozbudzenie intelektu człowieka, przebiegłości, manipulacji - a w konsekwencji Adam i Ewa musieli opuścić raj, oddalili się od świadomości Boga - od Domu Ojca.

Ten wąż - materializm, stał się w naszej historii szatanem. Zagubił świadomość Boską w człowieku, zatracił jego Boskie cechy, rozkochał w rozkoszach ziemskiego życia. Stare teksty zawsze przedstawiają węża jako szatana. Według oryginalnych transkrypcji wąż jest zwany Ha-satan, znaczy wszystko co robisz jest błędem, nie jest słuszne.

I inna historia, również z Biblii - wąż jako symbol odtworzenia, twórczości. W Księdze Wyjścia - historia Mojżesza, który pokazuje i prowadzi naród żydowski do nowej ziemi, do nowego życia, do wyzwolenia z rąk faraona. Uczy jak od nowa rozpocząć na Nowym Lądzie, życie w krainie dobrobytu.

Ukazał się Bóg Mojżeszowi w płonącym krzewie i powiedział mu - "wyprowadź mój lud z Egiptu, niech porzuci on swoje zasiedzenie (uziemienie) i niech wyruszy przed siebie na pustynię w poszukiwaniu krainy szczęścia. Niech się wsłucha w Mój głos, otworzy swoje zmysły na wyższe istnienie, niech osiągnie ziemię mlekiem i miodem płynącą."

I powiedział Bóg Mojżeszowi: "rzuć laskę swoją na ziemię, a kiedy ona przemieni się w węża, uchwyć ją ponownie za ogon i podnieś." Ten wąż zmieni na powrót twoje życie. Nauczył Bóg Mojżesza sekretnych słów zaklęcia, a był to klucz do otwarcia nowego życia.

I powiedział Mojżeszowi Bóg: "idź do mojego narodu i prowadź go." Otworzył Mojżeszowi wielką mądrość - jego wąż oczyścił go z toksyn życia. Rozpoczęła się wędrówka do Ziemi Obiecanej.

Wąż symbolizuje również zdolności naturalnego healingu. Ukazane jest to również w Biblii, kiedy Mojżesz ma problemy ze swoimi braćmi, którzy za nim kroczą.

Długa była to podróż. Ta droga do przejścia za 6 tygodni rozciągnęła się na 40 lat.

I znowu symbol dwóch węży - jeden z nich zabijał, a drugi wskazywał drogę. I rzekł Bóg do Mojżesza - "kogo ukąsi twój wąż odrodzi się od nowa. A kiedy ukąsi wąż ludzi faraona - człowiek umrze i nigdy nie zobaczy Ziemi Obiecanej."  

I zamienił Mojżesz laskę w węża, a czarnoksiężnicy i wróżbiarze faraona uczynili to samo, na jednego jego węża, stworzyli wiele węży. Ale ten jeden Mojżeszowy pożarł wszystkie, sługi faraona. 

W Nowym Testamencie powtórzył Jezus słowa Mojżesza: "kiedy Mojżesz podniósł swoją laskę z ziemi, wtedy wielu ludzi obudziło się i wzniosło. Wszyscy oni uwierzyli w wieczne życie ..." Podkreślił Jezus tym jednym wielki krok w nowy rozwój, zdolność człowieka do oświecenia. 

Czas kiedy energia Kundalini na nowo budzi się i człowiek zaczyna rozpoznawać - jestem synem Boga. Jego wielka świadomość zmienia się - poprzez Chrystusową - do oświecenia.  

Jezus jest tym wielkim symbolem,  który ukazuje swoim życiem tą nową drogę, człowieka nowo przebudzonego. Stare przymierze obumiera, otwiera się nowa furtka - nowe przymierze, Bóg - człowiek.

Jezus pokazuje jak należy masterować i przemienić swoją starą świadomość na ten najwyższy poziom. Jego przeciwnikiem jest sam Szatan. Jeśli ktoś dobrze zrozumie walkę dwóch światów: materialnego i duchowego, każdy z nich to inna droga i dąży do innego celu - wówczas już nie zabłądzi.

Wielkim jest to nieporozumieniem, jeśli ktoś uzna,  że droga do szczęścia i miłość jest w materialnym świecie. Właśnie ten świat należy pozostawić jak bogatą krainę faraona i poprzez własne doświadczenie - wielką pustynię, wyniszczenie i wielki bój umieć przejść do Ziemi Obiecanej.

Od ciebie człowieku będzie zależeć czy przejdziesz tę pustynię przez 40 dni, czy 40 lat. Nie osiągniesz wyższego stopnia wtajemniczenia, aż całkowicie się nie oderwiesz od starych przyzwyczajeń.

I tak jak Mojżesz prowadził lud, a ten umierał i rosło nowe pokolenie, które nie pamiętało już dobrobytu faraona. Właśnie ta niepamięć pozwoliła im osiągnąć Nowy Ląd. 

Symboliczny wąż - świadomość człowieka,
1. symbol szatana - niskiej świadomości, czynienie cudów w świecie materialnym - zimne Kundalini.
2. wąż symbol Mądrości Boga - wysokiej energii spirytualnej - Bóg w akcji. 

Słowa - "Pozwól mi uczynić człowieka według mojej wyobraźni, a będzie wyglądał podobnie jak Bóg."

Podwójność istoty - dwa bieguny, jak termometr wznosi się na minus i wznosi się na plus. Biegun zimny i biegun gorący, który człowiek wybierze i weźmie do ręki takim się uczyni, a w nagrodę dostanie ... śmierć albo wieczne życie ... jak na huśtawce, kiedy człowiek siedzi pośrodku deski, to się huśta raz na plus , raz na minus. Wiedzie życie wybalansowane - yang i yin, , ale kiedy huśnie się mocniej i waga jego uczynków - dobra lub zła przeważy, to wówczas wyląduje człowiek na tym biegunie,  który rozwija mocno w sobie. 

Dwie drogi - każda w inną stronę, jak termometr od 0 w nieskończoność ... na plus ... lub minus.

Od ciebie zależy, którego węża weźmiesz do ręki. I nikt cię człowieku nie karze za twoje występki, tylko ty sam mierzysz swoją miarką.

WIESŁAWA