„I pokazał im rzekę wody żywota, czystą jak kryształ, wypływającą z
Tronu Boga i Baranka.
Na środku ulicy jego i na obu brzegach rzeki drzewo żywota, rodzące
dwanaście razy, wydające co miesiąc swój owoc a liście drzewa służą
do uzdrawiania narodów.”
(Obj. 22, 2)
„Błogosławieni, którzy piorą swoje szaty, aby mieli prawo do drzewa
żywota i mogli wejść przez bramy do miasta.”
(Obj. 22, 14)
-Woda życia - energia Kundalini
-Drzewo życia - system energetyczny człowieka
-Miasto - czakra korony, która jest już czysta i wyniesiona,
połączona z Bogiem.
Z człowieka wyciekło już całe zło, wszystko co obrzydliwe, człowiek
służy już tylko Bogu.
„I nocy już nie będzie i nie będą już potrzebowali światła lampy ani
światła słonecznego, gdyż Pan Bóg będzie im świecił i panować będą
na wieki, wieków.”(Obj. 2 5)
Osoby oświecone, z otworzoną czakrą korony wiedzą co to znaczy. W
ich ciele nie ma już ciemności, pali się wieczne złociste światło.
Wewnętrzne światło, Światło Boga jest tym samym światłem, o którym
mowa w Biblii i w naukach o oświeceniu. Jego natężenie może wznosić
taki blask jak milion słońc. To przez wewnętrzne światło i dźwięk
dochodzimy do poznania Boga.
I nie jest to żadna nowa religia, New Age, żaden nowy duchowy
przekaz, to prawda stara jak świat!!! Smak Boskiej obecności w
człowieku, który jest podawany w milczeniu, Bóg nie potrzebuje nic
mówić, nie musi być obecny aby otworzyć tobie drzwi.
W Biblii jest powiedziane: „uważajcie aby światło w was nie było
ciemnością” - znaczy zależy to od nas:
„Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle"
(Mt 6,22)
Boski dźwięk zasadniczo różni się od takich dźwięków jak: grzmot,
szum wiatru, wód, ziemskich instrumentów, nie mniej można w nim
znaleźć wszystkie te połączenia, które brzmią jak dźwięk
niebiańskiej trąbki, harfy, fletu, śpiewu cykad.
Chcesz dojść do Boga? ... więc konieczne ci jest oświecenie,
zapalenie w sobie światła. Musisz być czysty i rozjaśniony a również
to światło doprowadzi nas do właściwego docelowego miejsca. Wtedy
usłyszysz głos Boga, dźwięk niebiańskiej muzyki, który będzie ci
szeptać całą wiedzę Wszechświata. Poczujesz w sobie inne wibracje i
ujrzysz w sobie wielki strumień światła płynącego z potężnego
słońca.
Kiedy otrzymasz Słowo Boże spełnisz swój obowiązek jako dawca
wiedzy, aby przywrócić błogosławieństwo tej Ziemi. Oświecenie jest
potężnym procesem, większym od życia, nie ma większej rzeczy na
świecie, które moglibyśmy ujrzeć przez fizyczne oczy. To jest moment
kiedy zaczynamy widzieć coś większego niż to co do tej pory byliśmy
w stanie wyraźnie uchwycić. Widzimy, że stajemy się obywatelami
Wszechświata. Oświecenie oznacza pełne wewnętrzne przebudzenie.
Nagle zdajesz sobie sprawę z własnej mocy, która jest znacznie
większa niż to co używasz na co dzień kiedy śledzisz kierunki ego.
Po oświeceniu kierujemy się Wolą Boga.
Jesteśmy z Nim związani i
rozpoznajemy nasze prawdziwe wartości, ale w tym samym czasie
stajemy się skromni, mamy więcej pokory, wiemy, że nie ma większej
siły we Wszechświecie, lecz to co doświadczamy nie jest dla
ludzkiego rozumu, jest nie do uchwycenia, nie nadaje się do dyskusji
... toteż otrzymujemy coraz więcej ciosów od naszego środowiska, tych
ludzi, którzy w żaden sposób nie umieją zrozumieć naszej nowej
osobowości. Tutaj odgrywa dużą rolę przebaczenie. Trzeba wiedzieć,
że na tej drodze towarzyszy cierpliwość i cierpienie... to jest
ciężka podróż życia, jedna z najtrudniejszych ... każdego dnia
zaczynasz nowe życie dotychczas ci nie znane, ale już bez ciężaru
dnia wczorajszego, ponieważ umiesz przebaczyć, nie dźwigasz ciężaru
przeszłości. Masz więcej zrozumienia, ale dźwigasz ciężar kłamstwa,
oszustwa, przemocy dnia dzisiejszego i podnosisz ten ciężar aby
usunąć go z własnej drogi i z drogi innych.
Czujesz w sobie moc ale używasz jej na co dzień tylko na rzecz
innych. Kiedy dotykasz tego źródła mocy/energii zamieszkuje w tobie
Duch, chrześcijanie określają ten stan jako: „Duch, który mieszka w
nas”. Otworzyliśmy źródło, które wcześniej zostało zamknięte, wlewa
się w nas Świadomość Chrystusowa, dzięki której możemy pomóc wielu
ludziom. Oświecona osoba szanuje każdego jako Boga żywego.
I wtedy widzę wszystko na Ziemi bez wychodzenia z moich drzwi,
nie patrząc z mojego okna ...widzę niebo i podróżuję po nim.
Poznaję wszystkie rzeczy na Ziemi, lecz czym więcej podróżuję tym
mniej wiem ...
i chociaż zdaję sobie sprawę, że jestem maleńkim okruszkiem
Wszechświata
czuję, że wszyscy jesteśmy jedną rodziną światła,
jedną melodią wydobywającą się z galaktycznego słońca,
która podróżuje przeze mnie, jak pociąg przez stacje.
Droga światła to wewnętrzna podróż przez emocje, myśli, najgłębsze
intencje; jesteś w drzwiach, których nie przechodzisz a jednak
podróżujesz w nieznane. Światło wewnątrz ciebie to twoja dusza,
istota wszystkiego, zawsze była, jest i będzie, ponieważ jest to
źródło energii zasilane wielowymiarową warstwą światła, które spaja
cały grunt bytu.
W pierwszej fali rozjaśni cię pokojem i darem wiedzy, umożliwi
przepływ prawdy.
W drugiej fali będzie dawać i dawać i odbierać coraz większy
przepływ Boskiej Miłości.
Wielka rzeka światła prowadzi cię w kierunku twojego celu, siły i
wartości.
Wiesz kim jesteś,
dlaczego tu jesteś,
oddychasz światłem
i wydychasz na zewnątrz swoją złotą naturę.
W twoim sercu jest słońce i dojrzewają w nim twoje owoce,
idziesz przez świat już mądrzejszy i pełen miłości.
Podążasz krok po kroku i umacniasz harmonię z drugim człowiekiem.
Twoja mądrość to zbawienna kombinacja wszystkich odcieni życia,
połączona z wiedzą będzie ci pomocna w dotarciu do prawdziwej natury
człowieka. Wówczas uświadomisz sobie różne aspekty twojego życia.
Musisz przejść przez cały labirynt życia i każdego dnia szukać
swojej drogi, która prowadzi cię do celu.
„A ja dzięki sprawiedliwości ujrzę oblicze twoje,
kiedy się obudzę, nasycę się widokiem twoim.”
(Psalm 17, 15)
Kundalini siła wzrasta przez centralne nadi, zwane Sushumną, od tej
pory zmienia się w ciele częstotliwość wibracji. Kundalini
przepływając przez czakry prowadzi do przebudzenia różnych poziomów,
w tym mistycznego, oczyszcza ciało i produkuje coraz głębsze
mistyczne doświadczenia Boga.
„Gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości.”
(Kol. 2, 9)
Kundalini budząc się wskazuje na wszystkie wadliwe konstrukcje
ludzkiego organizmu, ujawnia wszystkie braki, choroby, traumy, typy
nierównowagi, tak natury fizycznej jak i mentalnej. Wprzódy ukaże
nasze ciało z punktu patologicznego, a następnie bierze się za
oczyszczanie i naprawianie. W chwili przebudzenia Kundalini ujrzymy
jaki do tej pory mieszkał duch w naszym ciele;
nieokiełzany, który prowadził nas po manowcach bez prawa jazdy.
Ujrzymy ile w naszym życiu tego świadomego i racjonalnego. Powoli
wstępuje w nas nowy Duch życia i buduje w nas fizyczną, mentalną i
emocjonalną autentyczność. Człowiek powoli zaczyna rozumieć, że musi
narodzić się od nowa i żyć już jako „nowy model.” Na tej nowej
drodze najważniejsze aby unikać pożądań, żyć umiarkowanie w
zależności od swoich kulturowych warunków.
Ważne aby usunąć ze swojego życia niewłaściwą dietę niesprzyjającą
Energii Kundalini. Musimy także być gotowi na spotkanie z czymś
wyższym o niezwykłym charakterze i innej intensywności, z czym
spotkamy się po raz pierwszy i będzie to dla nas wielkim przeżyciem.
Musimy również wiedzieć, że nie na każde pytanie natychmiast
otrzymamy odpowiedź, toteż podczas wczesnej podróży Kundalini może
nam towarzyszyć strach i panika co mocno obciąży nasz współczulny
układ nerwowy. Nauczmy się być cierpliwi i miejmy na tyle siły aby
poczekać na podpowiedzi, co do następnych kroków naszego życia.
Nauczmy się rozpoznawać znaki, o których mówił nam Jezus.
Kiedy Jezus mówi o znakach to myśli o czymś, co prowadzi ludzi do
zrozumienia i uwierzenia. To może być znak rozpoznawczy,
ostrzegawczy, zapowiadający coś, jakaś wskazówka.
Musimy dorosnąć do biologicznej dojrzałości „Chrystusa”, ale
niestety prowadzi do niej wyboista droga i będziemy na niej musieli
rozgryzać nie jeden twardy orzech, niektóre z nich będą znacznie
trudniejsze. Wszystkie te mechanizmy otworzą w pełni Energię
Kundalini i poprowadzą nas na nową drogę.
Wszystkie nasze nierozwiązane problemy zatrzymują nas w drodze; pod
wpływem wadliwych energii doświadczamy nieprawidłowych stanów
psychicznych.
Musimy wiedzieć, że kiedy Energia Kundalini idzie w górę przez kanał
Sushumna tylko z jednego kanału (z pnia współczulnego) może
doprowadzić do zaburzeń psychicznych a nawet do śmierci. Toteż
jeszcze raz mówię - nie bawcie się Energią Kundalini. Nie szukajcie
specjalistów od jej otwierania, szczególnie tych „papierkowych
ekspertów z dyplomami” ... bo to bzdura, nikt nie może się w tym
temacie wyuczyć ... prawdziwy mistrz, który widzi osobę z budzącym
się Kundalini oddali ją w samotnię, nigdy na silę nie otwiera
jej kanałów. Wie, że jeśli będzie chciał w ten proces ingerować ta
osoba może więcej stracić niż zyskać.
Onego czasu także szukałam pomocy u „wtajemniczonych”, akurat
odwiedził Vancouver indyjski guru mieszkający w Australii. Popatrzył
na mnie i mi odpowiedział: „tam, gdzie Bóg mówi ja nie mam nic
do powiedzenia”.
Nasze drzewo życia połączone jest z Uniwersum i kiedy przychodzi na
nas czas, magicznie nas przyciąga, to wynika nawet z naszej karmy,
każdy gatunek życia ewoluuje w swoim czasie. W czasie budzenia się
Kundalini budzi się i wzrasta nie tylko nasza świadomość, także
gruczoły hormonalne. Kundalini to metamorfika śledziony,
nerek,wątroby, żołądka, serca, mózgu. Jeśli ciągle poganiamy Energię
Kundalini nie czekając aż przemienią się organy doprowadzamy je do
wycieńczenia. Wszystko musi dorosnąć w swoim czasie:
neurotransmitery, hormony, enzymy a ten proces nie odbędzie się w
ciągu jednego tygodnia, miesiąca czy nawet roku. Możemy troszkę
przyspieszyć przemianę materii poprzez miłość, modlitwę, medytację,
ale nie wolno tego czynić w sposób egoistyczny.
Musimy również zaufać wewnętrznemu przewodnikowi, zamiast drążyć na
zewnątrz nieznane kanały.
Na drodze z Kundalini musimy wyważyć aktywność neuronów prawej
półkuli mózgu, zrównoważyć współczulny i przywspółczulny układ
nerwowy, nie wolno dopuścić aby zabił nas własny stres. Toteż w
czasie budzenia się Kundalini ważny jest odpoczynek, spokój, relaks,
odpowiednia ilość snu, takiej osoby nie wolno poganiać, narzucać jej
własnego trybu życia, musi żyć własnym rytmem, czasami każdego dnia
innym ... wówczas zwiększy się we krwi hamujący neuroprzekaźnik GABA,
który zrównoważy podwzgórze - przysadkę - nadnercza. W układzie
nerwowym wzrośnie jonizacja co uczyni, że będą silniejsze nerwy.
Dopiero takie ciało będzie w stanie nieść strukturę Wyższego Ja.
W miarę czasu Energia Kundalini coraz mocniej oczyszcza, regeneruje,
wzmacnia, namaszcza mózg coraz silniejszą energią, szczególnie
ucho środkowe i limbiczny mózg, który jest punktem
realizacji Boga i duchowego dojrzewania. Kiedy budzi się ten punkt,
znaczy budzi się do natury Wielki Umysł. Następuje w człowieku
realizacja Boga, czyli przebudzenie i kwitnienie serca. Przebudzenie
Wielkiego Serca to bardzo subtelny poziom.
Duchowe dojrzewanie, to poziom naszej ludzkiej jaźni, która może
nadal kontynuować leczenie, dojrzewanie i smakować dalszych
przebudzeń tym razem na poziomie "Wielki Mózg - Wielkie Serce",
pracując dla dobra wszystkich.
Ostatecznym celem wszystkich ludzi jest oświecenie. Nieprzytomne i
prymitywne ego często tkwi w przeszłości i nie jest zdolne do
dorosłego życia, do wzrostu samoświadomości i osiągnięcia
oświecenia. Autentyczny rozwój duchowy wymaga samoświadomości.
Postawy naszego ego tworzą system operacyjny w ludzkim mózgu, będą
tam praktycznie wszystkie zachowania człowieka. Prymitywne ego
zawsze będzie się koncentrować na zewnętrznym świecie w poszukiwaniu
szczęścia. Na tym poziomie człowiek jest bardzo egocentryczny i bez
empatii, lubi kontrolować, osądzać innych, dla niego ważne są tylko
jego uczucia.
Drugi etap dorastania ego, człowiek uzyskuje niewielką świadomość
siebie, potrafi już przyznać się do własnych błędów, podjąć dojrzałe
decyzje, w chwili konfliktu spuszcza broń, w chwili zagrożeń lub
demaskowania zła uruchamia potrzebną mądrość, nie przekłada już
ponad wszystko własnej dominacji, władzy.
Trzeci etap dojrzewania, można już nazwać przebudzeniem. I tu dla
wielu niespodzianka ... głównym wymogiem dla całkowitego przebudzenia
jest ból i cierpienie, lecz jest jeszcze jedna zasada, ludzie nie
rosną w bólu, w którym jest strach, to hamuje ich duchowy rozwój.
Tylko ból i cierpienie bez strachu przyczyni się do samoświadomości
... niestety wielu ludzi cierpi lecz nigdy nie osiągną etapu
świadomości potrzebnej do przebudzenia.
Jest na świecie grupa ludzi, która żyje na Ziemi w miarę
szczęśliwie, lecz któregoś dnia budzą się bardzo nieszczęśliwi. Nie
mają wewnętrznego spokoju, widzą, że ziemskie bogactwa nie mogą dać
człowiekowi pełnego szczęścia. Znaczy, dojrzewa człowieka ego i
świadomie podróżuje w kierunku samoświadomości.
Trzecie stadium dojrzewania przenosi w czwarte, bardziej dojrzałe,
na tym etapie wyraźnie widać już, że zostało zmiękczone prymitywne
ego. Nawet w warunkach stresu jest miłosierne, współczuje, toleruje,
już nie skupia uwagi na sobie, widzi zmartwienia innych i chętnie
pomaga tym ludziom.
Tutaj zaczyna się nasza praca aby ponownie nie zasnąć. Kto zna Tony'ego
de Mello, pewnie zauważył jego rady: możesz się przebudzić ale być
zbyt sennym, więc staraj się ponownie nie zasnąć, a to jest już
dużym wyzwoleniem, umieć czuwać ... mówił o tym Jezus na Górze
Oliwnej, prosił apostołów: czuwajcie, ale ci ciągle zasypiali.
„Czuwajcie i módlcie się abyście nie wpadli w pokuszenie;
duch
wprawdzie jest ochoczy ale ciało mdłe.”
(Mark, 14, 38)
Od tego etapu powinniśmy coraz mocniej budzić ego. Nasze ego musi
czuwać, uczyć się i dojrzewać i przyjmować różnorodność naszego
całego stworzenia. W czwartym etapie ustępuje czarno-białe myślenie
i pojawia się zasadniczy charakter człowieka - bezwarunkowa miłość.
Prymitywne ego zawsze jest warunkowe.
Wielcy duchowi nauczyciele tego świata: Buddha, Jezus, Matka Teresa,
Gandhi, Luter King nie zmienili tego świata przez to co robili,
tylko: kim byli, przez ich bezwarunkową miłość do innych. U takich
osób dojrzało ego.
Każdy etap dojrzewania duchowego otwiera nowy obwód mózgowy, budzi
naszą wyższą świadomość.
Nasza świadomość, inteligencja, mądrość to nasze komórki, atomy,
narządy, mózg, wszystko już razem zintegrowane i rezonujące już z
energią miłości.
Nasza wyższa duchowa natura została przebudzona. Od tej też pory
natura będzie twoim sprzymierzeńcem
Mistyczny język jest ściśle powiązany z neurobiologią, ale do tego
trzeba mieć odpowiednią wiedzę, tak z funkcjonowania układu
nerwowego i mózgu, jak i znać mistycyzm człowieka.
Nauka wygenerowała osiem obwodów mózgowych.
Pierwsze dwa są automatyczne i nie są kontrolowane przez jednostkę.
Powyżej dwóch kontroluje racjonalny umysł, czwarty jest obwodem
seksualnym, kolejne trzy obwody mózgu to te z naszych większych mocy
i zazwyczaj nie są wykorzystywane przez przeciętnych ludzi, wyjątki
stanowią mistycy i wykształceni jogini. Ostatni obwód mózgu jaki
odkryli naukowcy jest spotykany u osób doświadczających wychodzenia
z ciała i podróżowania daleko poza astral.
Obwody mózgowe:
1. Instynktowny
2. Prymitywne ego
3. Racjonalny umysł
4. Seksualny obwód
5. Oświecone ego
6. Wyżej oświeceni
7. Wyższa oświecona inteligencja
8. Obwód przemienienia.
Kiedy nasze drzewo życia zostaje przemienione (scalone) ze
Wszechświatem ma dostęp do wszystkich obwodów mózgowych, skutecznie
łączy obwody na wyższym poziomie użyteczności.
cdn...
13 Oct. 2012
WIESŁAWA
|