KUNDALINI

OBWODY MÓZGOWE, BOSKA
ŁASKA I NEGATYWNA ENERGIA
(CZĘŚĆ 5)

LINK! DO CZĘŚCI 4

LINK! DO CZĘŚCI 6

Kundalini to przełomowe duchowe oświecenie, które jest całkiem inne od jakiegokolwiek duchowego rozwoju lub osobistego rozwoju jakie kiedykolwiek człowiek może przeżyć.

Jeśli człowiek jest już gotowy w stąpanie w nieskończoność otwierają się w nim naturalne Boskie kanały, zmienia się jego świadomość, następuje emocjonalne i duchowe uzdrowienie. I nie potrzebne są żadne seminaria, książki, sesje, te rzeczy kreują się same, następują zmiany w ciele fizycznym, w uczuciach, zachowaniu, zmieniają się życiowe plany. Wyższa energia zaczyna przepływać przez ciało i rozpuszcza mury, które oddzielają nas od Jaźni Boga. Człowiek powoli zaczyna osiągać równowagę, wzrasta jego siła duchowa, czakry stają się jaśniejsze i w marę czasu się poszerzają. Wpłynie w nich dużo nowej świeżej energii.

Budzenie się kanałów energetycznych wznosi w ciało ciepłe mrowienie, odzywają się stare bóle i urazy, napływ wyższych energii zaczyna rozpuszczać wszystkie blokady a człowiek doświadczony w ten sposób przerabia jeszcze raz wszystkie stare problemy (jest to niczym przewijanie filmu poprzez obecne życie i liczne wcielenia), tym razem świadomie. Następuje czas naszych rozliczeń, nasza głęboka analiza, oczyszczają się czakry, energetyczne kanały na jeszcze wyższym poziomie. Aby sobie pomóc na tym etapie potrzebne są odpowiednie głodówki i posty. W ciele pojawią się bóle podobne do fibromialgi, zapalenia stawów, grypopodobne i wiele innych; człowiek czuje, że potrzebuje pomocy lecz przebudzeni duchowo nie potrzebują się leczyć w tradycyjny sposób, jedynie muszą znaleźć klucze jak się podnieść z cierpienia i znaleźć na tyle siły aby iść wyżej w kierunku duchowego oświecenia. Na tej drodze cel jest tylko jeden - bez względu na warunki należy się obudzić w 100%.

Szukając indywidualnej pomocy dla siebie uczymy się nowych lekcji, pracujemy nad sobą, zaczynamy korzystać z własnego rozumu i wiedzy, idziemy naprzód krok po kroku, odkrywamy nowe życie, sami naprawiamy problemy i pomimo trwającego jeszcze bólu i cierpienia stajemy się jacyś bardziej radośni.

W miarę postępu w kierunku duchowego oświecenia życie poprawia się naturalnie, ponieważ zostaje przywrócony przepływ życia, rozszerza się nasza świadomość: już zaczynamy rozumieć - kim naprawdę jesteśmy!

Kiedy następuje prawidłowy proces mimo wszystkich problemów, gdzieś w środku czujemy się szczęśliwi. W miarę czasu doświadczamy wyższych stanów przebudzenia., jest to program, który działa w nas już automatycznie. Otwierające się Boskie kanały są dawcami wyższych energii, która budzi nas duchowo i oświeca. W 90% ten program wykona za nas pracę samodzielnie, nam pozostaje zrobić nasze 10%. Brzmi to niewyobrażalnie, ale takie są możliwości spontanicznego Boskiego otwarcia; znaczy człowiek dostał Łaskę i żyje w Łasce, która oczyszcza, uzdrawia, łączy to co zostało przerwane, aktualizuje DNA, budzi pełną moc. To naprawdę jest automatyczny proces, który staje się główną napędową siłą ewolucji.

Należy pamiętać: w chwili otwarcia się kanałów energetycznych człowiek zbiera takie owoce, na które jest gotowy. Każdy z nas jest niczym drzewo, z dobrego drzewa zbiera się dobre owoce, ze złego złe.

Wiele osób nie jest jeszcze gotowych na przyjęcie wyższych energii lecz usilnie pracują i przywołują je w swoje ciało. Owszem, pola energetyczne, które są słabe można wyważyć, każdy człowiek każdego dnia narażony jest na negatywne energie, które krążą wokół nas. Wówczas odbieramy własną negatywność, czujemy się źli, chorzy, zdesperowani, wyczerpani, często w ten sposób wchłania się w nas negatywna energia, niczym woda w gąbkę.

Od ilości negatywnej energii w naszym energetycznym ciele zależy nasz stan zdrowia i samopoczucie. Często przy negatywnym człowieku zachowania dobrego człowieka będą negatywne, zmienia się i gwałtownie reaguje, aż go to przeraża. Wrażliwy człowiek kiedy widzi, że budzą się w nim podobne zachowania wycofuje się z negatywnego pola, odsunie od siebie osobę, która źle na niego wpływa czy inne rzeczy. Toteż ważne aby każdego dnia odkurzyć własne ciało i duszę, rozładować w sobie złą energię. Dobrym sposobem jest modlitwa, medytacja, połączenie się ze źródłem dobrej energii.

Jeśli widzimy, że jakaś osoba pozostawia na nas cień własnej negatywnej osobowości, wpływa na nas ciężko, tracimy przy niej naszą wewnętrzną radość, uśmiech najlepiej ochronić się białym kokonem światła.

Ważna jest każdego dnia kąpiel w wodzie, może to być prysznic lub nawet przemycie ciała.

Ziemia, ogień i woda mają wrodzone zdolności przekształcania złej energii w dobrą, podobnie jak żywe rośliny dwutlenek węgla w tlen.

Toteż nie bójmy się stąpać bosymi stopami po ziemi, palić w swoim środowisku świece, czy inny ogień w ten sposób rozładujemy dużo krążących wokół nas złych energii, które już nikomu nie zaszkodzą.

Każdego dnia należy oczyścić i wzmocnić własne pole energetyczne, nikt tego za nas nie zrobi, tą pracę musimy wykonać samodzielnie a nie czekać tylko na Boskie Miłosierdzie.

Każdego dnia należy dostroić się na przyjęcie pozytywnych energii, wyobrazić sobie, że jesteśmy świątynią wypełnioną promienistym czystym światłem. Możemy to zrobić w każdym miejscu i o każdej porze.

Często ludzie pytają: czemu mnie to spotyka, kto spowodował tyle trudności w moim życiu ... ? ... mają pretensje do Boga. Robią to przeważnie ludzie, którzy są nieświadomi, co to jest nadprzyrodzony świat i co się w nim dzieje, ponieważ wiele ludzi nie widzi duchowych wydarzeń, wojen ... wcale to nie znaczy, że ten świat nie istnieje. Każda dziura w naszej aurze powoduje otwarcie drzwi dla negatywnych energii, a te łatwo się wślizgują w nasze ciało. Jeśli chociaż jedna negatywna energia dostanie się do naszego pola energetycznego, to już jest szansa, że będzie zapraszać swoich podobnych „kumpli” a wówczas zostaną naruszone nasze emocje i myśli, które stają się ciemne, złe i gorzkie. Oczywiście w swoim czasie ucierpi na tym nasze zdrowie. Negatywna energia ma jedno wielkie zadanie, aby uczynić życie człowieka bardziej żałosne i nieszczęśliwe. Toteż jak widzimy większość ludzi jest uciskana przez negatywne energie.

Należy uważać jakie energie zapraszamy do naszego ciała, czasami myślimy, że są one natury duchowej, np. inicjacje, budzenie Kundalini, czy inne niedojrzałe mrzonki. Takie działania, szczególnie kiedy nasze ciało jest nieoczyszczone, niegotowe przyprowadzi nam energie na poziomie naszego pola energetycznego i może doprowadzić do tragedii, życia w piekle ...

Wiele osób w ten sposób oszukuje siebie, wchodzi na ścieżkę autodestrukcji ... a ilu robi to całkiem świadomie, rzucając na innych klątwy, złe życzenia ... nawet wrogom nie czyńcie tego co wam niemiłe, to uderzy tylko w was ściągając w wasze energetyczne pola potężne ładunki złej energii.

Nie ma nic gorszego na tym świecie jak energia nienawiści.

Wszystkie obsesyjne myśli, naciskanie własnych ciał, nieznane rytuały, rzucanie nienawistnymi granatami w kierunku innych ludzi są zaproszeniem dla złego, a później taka osoba wylewa żale na Boga lub innych ludzi.

Nasze negatywne zachowania przekształcają tylko i wyłącznie nasze obwody mózgowe, kształtuje się nasz samoobraz, który żyje w cieniu zła. Taki człowiek będzie miał poczucie rozdzielenia, widzi wszędzie czyhające na niego zło, narzuca na siłę swoją świadomość innym ludziom, ma wstręt do wszystkiego co nowe i nieznane, co hamuje jego prawidłowy wewnętrzny rozwój.

Jeśli znajdziesz się na takiej pozycji musisz zmobilizować w sobie znaczne ilości pozytywnej energii aby wyburzyć wszystkie negatywne blokady, to czasami wymaga wielu lat aby umodelować na nowo swoje obwody mózgowe. Twoje ciało jest wyjściową bazą energetyczną i określa twoją rzeczywistość, i czy mieszka w niej boskie światło czy bezkształtna otchłań, która zezwala ciemności przybierać dowolne kształty zależy tylko od ciebie. Inny rytm życia wyrywa się z ciemnego serca, inny z świetlistego. Wiadomo, że zbłądzenie jest rzeczą ludzką i zdarza się każdemu, ale należy zerknąć do własnego wnętrza i usunąć blokady barykadujące serce, należy stworzyć dom dla boskich energii.

Kiedy nasza dusza zostaje uwięziona przez negatywne energie, to nasze energetyczne pole zostaje zniekształcone, czujemy dyskomfort, depresję, jest to sygnał, że w ciało takiej osoby być może zaplątała się astralna istota, ale podchódźmy do niej ze współczuciem, bez nienawiści, dopiero wówczas mamy możliwość uwolnienia naszej uwięzionej duszy z obcej świadomości.

Istoty astralne są aktywowane przez nas samych, to my je przyciągamy a te przypinają się do naszej aury. Starają się zwrócić na siebie uwagę, czasami tylko po to aby im pomóc.

Otwarte drzwi w aurze przyciągają jak magnes ... podobnie przyciąga byty astralne wyższa energia osób duchowo przebudzonych, również ciągną do nich jak do magnesu, lecz w tym przypadku wyższa energia je równoważy i zagubione dusze mogą łatwo znaleźć uwolnienie. Czym
silniejsza energia popłyną w człowieku tym przyciągnie silniejsze byty, które będą dobijać się do jego drzwi chcąc wykraść trochę jego energii. Między innymi, stąd wynika walka człowieka przebudzonego z negatywnymi siłami, ponieważ jest to wielka inwazja w celu zdobycia energetycznego ciała tej osoby. Astralne byty, które zagubiły się w różny sposób chcą poczuć światło pochodzące ze Źródła i dzięki niemu się uzdrowić.

Ludzie słabi, którzy nie mają silnej aury nie są w stanie bronić się przed nimi, tym bardziej im pomóc, toteż muszą włożyć dużo pracy, unikać miejsc, w których mogą zetknąć się z negatywnymi energiami, np. w szpitalach, na cmentarzach, lub miejscach, gdzie doszło do masowych tragedii, lub gdzie te byty lubią przebywać.

Ludzie przebudzeni również nie mają łatwego zadania, ale Boskie Światło jest potężne, posiada naturalną wibrację, przynosi równowagę, harmonię i uzdrawia wszystkie energetyczne zniekształcenia, które zostały stworzone przez byty astralne, które chcą znaleźć światło i iść do domu. Wielu z nich żyło na Ziemi i zmarło zupełnie nieświadomie. Dusza utrzymuje stan świadomości, w której zmarło jej ciało, obecnie zbyt często pod wpływem morfiny (w szpitalach,) czy innego narkotyku/znieczulenia w czasie operacji lub przedawkowania leków, narkotyków, alkoholu. Pod wpływem tych środków pola energetyczne człowieka są szeroko otwarte pozwalając podpiąć się negatywnym energiom. Kiedy człowiek poczuje się nagle źle, to może świadczyć, że w tym czasie obcy duch próbuje zainstalować w naszej aurze swoje mocowanie. Toteż w takich chwilach bądźmy czujni, prośmy o pomoc swoich opiekunów.


Często słyszę - mam wielkie problemy z sercem, jest niespokojne, bije jak oszalałe ... a może jest tylko przeciążone, zaatakowane przez negatywne energie, próbuje się uwolnić od negatywnych blokad, uświadom sobie to wszystko i stwórz swój nowy dom, święty i ciepły, pomyśl, że i ty
zasługujesz na niego... ale musisz usunąć wszystkie zakłócenia, które wynikły w twoim energetycznym ciele, i dokonać głębokich przekształceń w twoich obwodach mózgowych.

Już czas aby ten świat zrozumieć i nie wyzywać negatywnych energii na pojedynek, może to okazać się bardzo przykrym doświadczeniem tylko dla nas samych.

Jakie owoce rosną na naszym drzewie życia takie zbieramy ... złe owoce nie połączą nas z Duchem Świętym, nie doświadczymy tej Energii, natomiast możemy przyłączyć do własnych pól świadomości energie podobne do naszego wnętrza ... nawet osoby, które się samorealizują, modlą, medytują, uważają siebie za czyste istoty, to jednak połączą się ze światem podobnym do natury ich serca.

Bezmyślne działanie czy bierne oczekiwanie na sukcesy, które powinny spaść z nieba blokują drogi w duchowe przebudzenie. Jeśli człowiekowi brak miłości, miłosierdzia, wszystko przelicza na pieniądze żadna modlitwa, medytacja czy inne techniki nie otworzą go na działanie Ducha Świętego. Wszystko co otrzyma, z czym połączą się jego obwody mózgowe będzie to tylko na wysokości jego pola świadomości.

Można się ubiegać o duchowe energie, nie ma w tym nic złego a nawet jest pożądane uczyć się drogi do prawdziwego życia, ale ma to być czystym pragnieniem. Oczywiście w życiu takiej osoby nadal istnieją uwarunkowania, wyzwania, ale widać już bardzo wyraźnie, że człowiek podążający właściwą drogą nie walczy w życiu o pieniądze, bogactwa, że z wszystkiego co dostaje jest zadowolony, jest spokojny i ciepły.

Trzeba wiedzieć, że duchowe przebudzenie gwałtownie zmieni nasze życie, z reguły ten człowiek staje się bezrobotny, najczęściej już nigdy nie powróci do swojego starego zajęcia, stylu życia, ale mimo wszystkiego już nie walczy, nie przesadza z rzeczami materialnymi, łatwo wchodzi w inną rzeczywistość. Wolny jest od życiowego dramatu i wypełniony jest Boskim życiem. Zaawansowani, kiedy są już poza walką idą wyżej - do Boskiego Otwarcia.

Wiadomo, że aby zmienić własne obwody mózgowe, usunąć niepożądane reakcje, emocje, i wzorce myślowe wymaga to czasu ... lecz warto popracować aby zmienić swoje życie, przekształcić je w harmonię, spokój, radość, opanowanie i miłość.

Zrównoważ miejsce miłości w sercu, tylko wówczas dusza będzie pod twoją kontrolą.

Pamiętaj: ciemne siły to ciągnięcie w kierunku zła. Aby zmienić swoje życie należy pokonać siły ciągnięcia i pchania nas w dół. To nasze negatywne myśli, osądy, krytyki tworzą dziury w aurze, które pozwalają zbliżyć się do nas istotom z astralu. Robimy im połączenie z naszymi polami, zaczyna dominować w nas „ktoś” kto jest ściśle połączony z astralem wprowadzając nas w swoje programy. Dzieje się to przez nadmierne pragnienia, kiedy przekazujemy „komuś„ władzę nad nami ponieważ uważamy tą istotę za właściwą.

Wyczyść aurę wizualizując czyste Boskie światło. Stosuj odpowiednie dźwięki, kolory, esencje kwiatowe, pozytywne myśli.

Następnie cały czas wzmacniaj swoją aurę, bardzo pomagają w tym esencje kwiatowe Bacha.

UWAGA: te niższe istoty mają prawo do nieingerowania w ich życie, toteż tak ciężko je usunąć z naszego życia. Tylko Archanioł Michał ma upoważnienie i zdolność do przenoszenia ich w inne miejsce, nawiąż więc z nim kontakt i proś go o pomoc.

Powszechnie wiadomo, że największą Moc władania całym Wszechświatem ma Bóg i Chrystus, toteż mów głośno:

W Imię Boga i Chrystusa,
w ramach powszechnego kosmicznego prawa,
proszę o oczyszczenie mojego fizycznego i mentalnego ciała
i wypełnienie go Energią Chrystusową.
Niech Światło Chrystusa promieniuje we mnie zgodnie z Wolą Boga!
Proszę o usunięcie wszystkich moich przeszkód
na wszystkich poziomach i wymiarach dla mojego największego dobra.

Wyrażam zgodę na wymazanie wszystkich moich negatywnych programów,
które są odpowiedzialne, że jestem jaki jestem w chwili obecnej.
Od tej pory pozwalam jedynie Bogu, Chrystusowi i Jego Gwardii
wzmocnić moją energię i siłę, tak aby otrzymać Najwyższe Światło
i wszystko co mi jest potrzebne do prawdziwego życia, zgodnie z Wolą Boga.
Niech się tak stanie.

(powtórzyć 3x)

cdn ...

15 Sep. 2012


WIESŁAWA