KUNDALINI

KUNDALINI I NEGATYWNA SIŁA
 

Jak do tej pory, to tylko słyszę jak wszystkim dookoła kundalini kojarzy się jedynie jako potężna Boska siła, która daje człowiekowi wielkie moce.

A jak to naprawdę wygląda?

Spróbuję dać mały obraz i przybliżyć lepiej ten fenomen, sekretny, ukryty i nadal mało znany przez samego człowieka. W 90 % świat nie ma pojęcia czym naprawdę jest kundalini. Co się dzieje kiedy człowiek skoczy na negatywny biegun, jak używa tej wielkiej energii w niewłaściwy sposób, wykorzystuje przeciwko innym i nie potrafi odkleić własnego "ego"...

... czy w tym momencie Bóg zabiera te wszystkie moce ... czy pozwala ich dalej używać.

O tym jak niebezpiecznie posiadać i nie umieć właściwie utrzymać energii kundalini pisał Gopi Kryshna ... tudzież inni. Dotyczy to szczególnie tych osób, którzy jak się to mówi mają ... brudne myśli i mocno zanieczyszczone pola. Wtedy ta super naturalna energia w ręku takiego człowieka jest gorsza niż broń atomowa. Bo jak wiemy, że kiedy potrafimy zrobić właściwy pożytek z energii atomowej to nam tylko bardzo ułatwi życie , ale jak ją posiądzie maniak, to zniszczy cały glob i wielkie połacie Wszechświata.

Jest bardzo ważne, aby człowiek zawsze miał czyste intencje. I nie ważne czy to będzie tylko małe "brzydkie słowo" - tak niewinne ... czy zazdrość, chorobliwe zdobywanie dóbr materialnych czy silne ich pożądanie, czy nawet najbliżsi przyjaciele ... wszystko co zakłóca spokój ducha. Pamiętamy Jezusa - często uciekał, szukał samotności. A jednym z najgorszych czynników jest jak silniejsza (sprytniejsza) osoba, próbuje manipulować innymi osobami w celu ich wykorzystania. Zniewala ich zależnie od swoich umiejętności.

Ważne co wychodzi z ust twoich i co do nich wchodzi... nie tylko czystość umysłu, ale również czystość ciała nie pozostaje tu bez znaczenia. Więc pilnuj tej bramy.

Ludzie z pozytywnym kundalini często szukają własnej pustyni, uciekają w odosobnienie, nie próbują błyszczeć i świecić. Przeprowadzają przez pustynie swojego ducha, aby go zahartować ... aby dobrze później mógł rozróżnić własną drogę. Tam na swojej pustyni znajdzie najlepszy drogowskaz, najdokładniejsze mapy i potrzebne informacje. Jak już zbierze na tyle własnej siły i mądrości dopiero wychodzi na przeciw własnemu życiu, prawie zawsze z wielką życiową misją. Jest już na tyle silny, że umie rozgraniczyć dobro i zło, prawdę i fałsz, miłość i obłudę. Taki człowiek nie dba więcej o siebie, o własne dobra, o sukcesy etc... Te rzeczy przestają się liczyć w jego świecie.

Podkreśla się też często, że okultyzm jest rzeczą negatywną, że jest ubocznym działaniem kundalini. 

Nie będę tutaj przytaczać wielu przykładów, chociaż znam ich sporo , ale dam jeden przykład ... za to doskonały z ostatniego XX wieku - Adolf Hitler ... jak go nazywają na zachodzie - "dusza innego kwiatu" - New Age. To, że Hitler był okultystą według najsilniejszego zamówienia - BIG ORDER, że się rządził siłą mistycyzmu, nienawidził świętych, tępił księży i wszystkie kościoły, a najmocniej z jakiegoś powodu... Żydów, wiemy już wszyscy na świecie. Książki na temat okultyzmu Trzeciej Rzeszy obiegły kilka razy cały świat. Też nie ma potrzeby za dużo o tym pisać.

Wspomnę tylko za innymi, którzy są mądrzejsi w tym temacie, Hitler był okultystą praktykującym czarną magię. Posiadał wiedzę, która zmieniała głęboko stany świadomości człowieka. Jak mówią historycy i znawcy miał aktywne kundalini i wielką inteligencję. Mówiło się o nim, że był bliski geniuszu. Sam świadomie wzniósł własne pola świadomości za pomocą leków psychotropowych, narkotyków jak również studiował wszystkie formy okultyzmu, tantry i wiadomo również,  że w faszystowskich Niemczech były mocno rozpowszechniane wszystkie swobody seksualne.

Rozpoczął praktyki w bardzo młodym wieku, doprowadził swój umysł do wysokiego przebudzenia. Studiował książki podobne do literatury Gopi Krishny, Sri Aurobindo, R.M. Bucke'a i inne. Osiągnął wysokie mistyczne zrozumienie i jak mówią o nim, obudził na 100% kundalini. Ale w wyniku zażywania dragów zaczęła się u niego rozwijać psychopatia, coraz mocniejsza w czasie II wojny światowej. Jego rozwój spirytualny, negatywny wybujały biegun, możemy wszyscy dostrzec w jego działaniach. Każdy zna dobrze, szczególnie Polak jego fotografię. Mówiła już sama za siebie. Jakie tworzył wzorce wokół siebie, jak pociągał tłumy za pomocą hipnozy, marzenia posiadania całego świata, wzorce seksualne i nie sposób wszystkiego wymienić, wyniosły go na sam koniec negatywnego bieguna. Rozbudził w sobie bardzo mocno swój egoizm, własne "ego". Jego świadome zabawy ze swoją świadomością zniszczyły miliony istnień i zapaliły świat pożogą ognia. Brnął dalej i dalej... i pewnie byle jak by się to skończyło dla nas wszystkich...,

ale są jeszcze inne siły, które tą jego bezlitosną grę potrafiły unicestwić. I również, jaki był z niego bohater ... taki sam okazał się tchórz. A brak odwagi to cecha charakterystyczna negatywnej siły.

Wąż dualizmu - pierwszy wąż, pozytywny biegun - wysoka moc, światło, odwaga, miłość, mądrość - te cechy najwyższe - Boskie i drugi wąż, negatywny biegun - przemoc, nienawiść, oszczerstwo, brak odwagi i wysoka inteligencja równa światłu,

ale mimo wszystkiego, nad tym wszystkim jest Jedna Wielka Siła Wszechpotężna, Wszechwiedząca i Wszechmocna - BÓG.

Ten artykuł to również taka mała dygresja, zastanowienie ... pomyśl człowieku czy kroczysz właściwą drogą ... Umiej rozpoznać co na prawo ... a co na lewo ...

Dzisiaj na świecie mamy tyle różnych wspaniałych przekazów ... tyle ochów  i achów  nad każdym nowo wydanym dziełem. Uczą nas jak osiągnąć wszystkie sukcesy, te ziemskie i te ... niebieskie. Pokazują jak to człowiek może jeszcze na ziemi za swojego życia - być Bogiem. 

Ale popatrz dobrze na te dwie drogi ... one nie są wspólne. Nie da się prowadzić jednego samochodu równocześnie na dwóch autostradach. Trzeba zawsze wybrać jedną drogę i wiedzieć gdzie jest twój cel, aby nie odjechać w przeciwną stronę. 

Przemyśl dobrze własne działania. Zrozum tak naprawdę czego chcesz, czego od ciebie oczekuje Bóg, nie zabłądź w tym ciemnym gęstym lesie wielu bibliotek i księgarni, wielu wróżek i innych potężnych magów. 

Jeśli już po coś sięgasz ... 100 razy przemyśl, zastanów się, jaki jest tego przeciwny biegun. Czy on zimny czy gorący ... czy jest jasny czy ciemny... Rozpoznaj, który właściwy.

Nie wpędź własnej duszy w deluzje. Nie pozwól jej przepaść. Nie biegnij za owczym pędem, zatrzymaj się i szukaj swojej drogi...  nawet nie wiesz jak łatwo ugrzęznąć między wymiarami ... na wieki wieków ... amen. Podobne zawsze przyciągnie podobne i utopi w swojej mocy.

Nie sposób aby potężna energia, czysta i subtelna wibracja, niczym niezakłócona przyłączyła do siebie coś brudnego, hardego o zakłóconych polach. Jak oliwa z wodą nie połączy się, tak te dwie energie również nie mają prawa wspólnego bytu. Jest to nawet wbrew prawom fizyki. W moich szkolnych czasach, moją piętą Achillesa była fizyka , ale na taki bajer nie dam się nabrać.

Hitler poszedł do nieba ... AHA ... wybaczcie ... coś jest nie w porządku z umysłem takiego człowieka, , który tak mówi. I jeszcze jedno... nie uziemiaj własnej duszy ...,

a kiedy ona wyfrunie do samej góry, pociągnie za sobą również swoje ciało. Nawet jeśli tego dzisiaj jeszcze nie rozumiesz ... to się zastanów nad takimi słowami jak ... oświecenie, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie.

WIESŁAWA