KUNDALINI

CZY WĄŻ KŁAMIE?
 

Są tacy, którzy twierdzą, że wąż nigdy nie mówi prawdy. Znamy z Biblii węża z Edenu, węża Mojżesza ... i na przestrzeni wieków jest utożsamiany z takimi osobami jak: Neron, Judasz, Hitler... mówi się o nich, że byli złymi ludźmi, którzy nigdy nie mówili prawdy i krzywdzili innych.

Wąż z Edenu kłamał Ewie.

"... Na to rzekł wąż do kobiety, na pewno nie umrzecie. Lecz Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg znający dobro i zło ..."  (Wj 3, 4-5)

A Bóg przecież ... jak też mówią słowa Biblii, uczynił tę parę podobną do siebie.

"... I rzekł Bóg, oto człowiek stał się taki jak my, zna dobro i zło. Byleby tylko nie wyciągnął teraz ręki swej i nie zerwał owocu także z drzewa życia i nie zjadł, a potem żył na wieki... " (Wj 3,22)

Więc widać jasno, że wąż kłamał.

Gnostyckie chrześcijańskie teksty piszą:

"... Duch Święty jest zwany Bogiem Matką ... "

Kundalini jest manifestacją interpretowaną przez mistyków jako przebudzenie Ducha Świętego. Tradycyjne hinduskie teksty przedstawiają Kundalini Shakti jako Boginię Shakti. Pisarze i guru z dalekiego wschodu prowadzą rozmowy z Kundalini jak z Boginią. Wąż jest symbolem twórczej energii geniuszu - Kundalini. Nazwa Kundalini wywodzi się od słowa "coiling" - znaczy skręcony, podobny do śpiącego węża. Symbol "coiling" (kunda) jest używany wówczas kiedy energia Kundalini jeszcze śpi, ale kiedy się budzi i podąża do góry wzdłuż kręgosłupa, wąż się prostuje, zmienia życie człowieka i otwiera jego mądrość. Pełne wzniesienie Kundalini daje człowiekowi oświecenie.

W starożytnej Mezopotamii 2200 p.n.e. stare kamienie ukazują płaskorzeźby ludzkich form podobnych do współczesnego człowieka i widać na nich również emblematy Kundalini - kaduceusza. A obok niego na wielu takich płaskorzeźbach widzimy ołtarz a na nim ogień. Kadaceusz jest symbolem podwójnego helix DNA. Zadziwiające i wiarygodne, był już wtedy znany?

Na Ziemi mieliśmy wiele epok: żelaza, brązu, a obecnie świat wchodzi w epokę złota. We wszystkich epokach żyło na świecie wielu bogów. W Mitologii greckiej Zeus również był reprezentowany jako wąż. Był czas, kiedy nazywano go wężem - zabójcą. Również Typhon był zwany - wężem monstrum.

Jak się to dzieje, że u jednych wąż jest symbolizowany w postaci dobrej Boskiej Energii Ducha Świętego np. pozytywny wąż w ręku Mojżesza - symbol mądrości, a u innych ten sam wąż uchodzi za energię demoniczną?

Hitlerowskie Niemcy, naziści nosili symbol: dwa znaki niczym piorun obok siebie, reprezentujący w Mitologii greckiej sekretny serwis morderców. Ten sam symbol oznaczał zniszczenie, był przynależny Zeusowi. Jest zastanawiające dlaczego Hitler przywłaszczył sobie właśnie ten symbol wyrażający zagładę? Używali go zawsze tzw. fałszywi bogowie. Ciągle znany i nadal służy tak zwanym żołnierzom szatana -"satanic - S".

Podczas budzenia się Kundalini wnika w człowieka pozytywna energia i następuje balans między dwoma bliźniaczymi płomieniami, zachodzi pełna harmonia. Cztery niższe astralne ciała mocno się rozbudowują, jak również siedem energetycznych głównych źródeł (czakr) w ciele człowieka. Wstępuje w człowieka unikalny dar życia i spełnia taki człowiek już tylko wolę Boga. Staje się unikatem.

Aby rozwinęła się prawidłowo Energia Kundalini należy prowadzić "zdrowe życie", nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim należy umieć sterować własnym umysłem. Pozbyć się wybujałego ego, wypośrodkować ambicje, zrezygnować z wielkiego bogactwa, poświęcić się w służbie dla innych. To tylko kilka ważnych punktów pomagających w prawidłowym rozwoju Kundalini.

Kiedy penetrujemy głębiej w człowieka mózg widzimy, że każdy z nas posiada w nim cechy podobne do zwierzęcych i jakby drugi obok tego pierwszego, przypominający cechy boskie. Od człowieka zależy, który mózg rozwinie i nada mu własnych cech. Bardzo pozytywnie wpływa na mózg: medytacja, modlitwa, spokojna muzyka, pozytywne myślenie, bezinteresowna pomoc, miłość, a nawet dobry nastrój, jak się mówi dość często " śmiech to zdrowie".

Takie praktyki rozwijają prawidłowo i równoważą mózg, budują się doskonale nowe struktury, budzi się w nim wyższa świadomość. Tylko w prawidłowym procesie rozwoju spirytualnego automatycznie są odcinanie niskie cechy człowieka. Zwierzęce cechy mózgu kurczą się i rozwijają się inne płaty mózgowe odpowiedzialne za oświecenie. Wzrasta mocno człowieka nadświadomość, daje mu większe zrozumienie głębin Wszechświata. W przypadku kiedy człowiek rozbudowuje swoją niższą formę mózgu - podświadomość, często zachodzi w całym mózgu wielki sztorm. Natura człowieka ukształtowana na "podobieństwo Boga" pociąga go za sobą do góry, zmusza do wyższych lotów ... ale człowiek, na różne sposoby, a nawet nieświadomie sam hamuje ten proces. Rozwija mocniej własne ego, mechanicznie rozbudowuje mocniejsze struktury własnego fizycznego bytu. Ciągle odradza się w nowej formie, w nowym życiu w procesie reinkarnacji.

"... Kto miłuje życie swoje, utraci je, a kto nienawidzi życia swego na tym świecie,
zachowa je ku żywotowi wiecznemu ..."
(J 12, 25)

Trudno zrozumieć wielkie prawa kosmosu i trwa między ludźmi walka, nieustający konflikt, nawzajem udowadniają sobie swoje racje, bronią osobistych poglądów. Jedni twierdzą, że powinno się żyć na Ziemi całym ciałem, że życie jest jedno etc... że Bóg nas tak stworzył, śmieją się z tych co nie korzystają z uciech tego świata ... nie odróżniają dobra od zła ... widzą źdźbło w oku brata swego, a belki w oku własnym nie dostrzegają ... To do nich również mówi Jezus:

"...Przecedzacie komara a połykacie wielbłąda ... "
(Mt 23, 24)

Kontrolują zachowania innych zamiast trenować w rozwoju duchowym samych siebie. Pilnowanie i manipulowanie drugim człowiekiem szkodzi tylko tej osobie, która to czyni. Nie wolno na siłę nikogo zmieniać ... i wspaniale by było, gdyby każdy zaczął od siebie.

A w tym procesie, tworzenia mocnego fizycznego życia, w pogoni za światem materialnym, pieniądzem, karierą dzieje się tak, że człowiek i tylko człowiek uszczupla, a nawet zabija całą swoją strefę duchową, działa wbrew własnej naturze.

Dusza człowieka? czy mózg? buntuje się i wielokrotnie, u takich osób występują mentalne problemy. Musimy też wiedzieć, że żadna istota nie istnieje sama z siebie, każdy jest mocno połączony z gwiazdami. Przez ich promienie jest stymulowany mózg, światło wzmacnia go, kontroluje i podnosi wibracje całego ciała.

Kiedy człowiek występuje przeciw tym promieniom - prawom wprowadza w cały układ nerwowy wielkie zakłócenia, a nawet całkowitą deformację. Częstym defektem takiej osoby bywa schizofrenia. Lekarze i naukowcy obserwują w tym czasie zmiany 2-ch bardzo ważnych dla mózgu neurotransmiterów: dopaminy (DA) i glutaminianu.

KUNDALINI I SCHIZOFRENIA

Symptomy schizofrenii: zakłócony tok myślenia, halucynacje, psychozy, słyszenie obcych głosów, obsesja, paranoja, ciężko utrzymać własne zmysły, poczucie bycia nie tą osobą, którą się jest.

Jest duża różnica między schizofrenią a mistyką.

Ciągle są tacy, którzy mylą te dwa pojęcia.

Zdolności mistyczne otwiera wyższa świadomość. Zakłócenia chemiczne w mózgu mogą być bardzo często podobne: do schorzeń mentalnych i objawów kundalini. Nie łatwo je odróżnić przez nie wprawione oko, potrzebne są bardzo dokładne badania lekarskie. Mistycy zgłaszają doświadczenia mistyczne ... dla przeciętnego człowieka, a nawet dla lekarza taka osoba uchodzi często za schizofrenika. Jednak zachowania ludzi chorych na schizofrenię są dalece inne niż u mistyków.

W czasie przebudzenia Kundalini zachodzą w mózgu zupełnie inne procesy, nie przypominają chorób psychicznych. Przez długi okres w mózgu mogą być nie postrzegane żadne zmiany, jak również nadal zwykli lekarze nie znają symptomów Kundalini, ani nie uznają tego faktu za naturalny proces w wyższym rozwoju człowieka.

Kiedy nieprzygotowany człowiek chce sam wznieść Kundalini i ciągle ma niewybalansowane centra energetyczne, niedojrzałe ciała emocjonalne i mentalne następują wielkie zakłócenia neurobiologiczne w całym jego układzie nerwowym. Wiele osób w ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego, że w czasie budzenia się kundalini występują symptomy podobne do wielu chorób. Odwiedzają lekarzy i leczą się lekami chemicznymi, co jeszcze mocniej zakłóca cały system takiego człowieka. W tym przypadku najczęściej występują zmiany mentalne. Energia Kundalini nie lubi chemii, silny strumień tej energii natychmiast próbuje usunąć tę przeszkodę. Powoduje wiele cierpień ciała, a kiedy nadal jest wprowadzany chemiczny lek może dojść do potężnych zakłóceń, ciężkich uszkodzeń ciała, a nawet do śmierci.

Pomagają zioła lub inne naturalne terapie. Więc należałoby zagłębić się mocniej w nadchodzącym "Złotym Wieku" w tę mistyczną wiedzę, w którym jak mówią różne przekazy przybędzie więcej takich osób, aby nie było takich dramatycznych pomyłek.

Dużo ludzi pracuje aby otwierać własne górne czakry. Chcą łatwą i szybką drogą osiągnąć szczyt ludzkich możliwości. Ale zdarza się i tak, że kiedy im się to uda, nieprzygotowany mózg nie wytrzymuje nowych zbyt gwałtownych zmian. Zmienia się nagle metabolizm i może ten stan wywołać różnego rodzaju paranoje.

Paranoja jest spowodowana niepokojem o własną moc, siłę, o własną kondycję, ale również ten niepokój rozciąga się na innych, wywołuje dużą podejrzliwość, osoby te lubią kontrolować bliskich, koncentrują uwagę na wybranych osobach, rzeczach i zdarzeniach. Obsesyjna osoba ma bardzo niskie morale i manipuluje swoim otoczeniem. Jeśli taka osoba jest pełna obaw, wzrasta tylko jeszcze mocniej jej paranoja.

Współcześni historycy badający II Wojnę Światową opisują jak głęboko był uwikłany w paranoję Hitler. Powszechnie było wiadome, że interesował się okultyzmem, czarną magią i wszystkimi odmianami mistycyzmu. Jednak nienawidził świętych, religii i tępił mocno wszystkich, którzy mieli jakikolwiek związek z Bogiem. Pamiętam opowieści mojego ojca, który przeżył Dachau, jak okrutnie byli tam prześladowani księża. Przez długie lata był zafascynowany potęgą militarną starożytnego Rzymu.

Wszystko przemawia za tym, że najprawdopodobniej otworzył kundalini w wyniku medytacji stymulowanej narkotykami. Otworzył bardzo mocno gruczoł szyszynki i przysadki mózgowej.

Są zapiski, że przestrzegał w pewnym czasie bardzo mocno diety wegeteriańskiej. Ale niestety, jego obsesja na punkcie niektórych ludzi, ras i wielka fala nienawiści była potężna. Jak twierdzą niektóre źródła został zdemonizowany, opętany.

Otaczał się różnymi ludźmi, nie jest tajemnicą, że jego współpracownicy interesowali się również okultyzmem, i że wielu z nich cierpiało na choroby psychiczne. Hitler był uczony przez Eckhardta w szkole czarnej magii od roku 1919 - 1923. Podnosił on zdolności mistyczne Hitlera za pomocą seksu, nawet jak twierdzą jego biografowie, szkolił się w wysoko zaawansowanym satanistycznym seksie. Mówią, że był uwikłany w krwawe ofiary. Jego zachowania były niezwykle brutalne. Posądzają go o sadyzm, o masochizm, lubił zadawać innym ból. Przypisuje mu się kontakty z prostytutkami. Jego kochanką była Ewa Braun, cierpiała z powodu wielkiej tyranii Hitlera. Są informacje, że traktował ją jak niewolnicę.

W roku 1921 w wieku 33 lat popadł w jeszcze jedną wielką obsesję, nawiązywał kontakty z hierarchią szatana. Nawet sam nazywał się antychrystem.

Jak widać istnieją dwie drogi aby stać się Super Human, w zależności jak pracujemy z własnym umysłem. Jaką fizyczną siłę człowiek rozwija i jaką magnetyczną moc do siebie przyciągnie, właśnie taka moc później się w nim zamanifestuje.

Negatywne cechy węża: chaos, zagubienie, rozkład-gnicie, śmierć, kosmiczny konflikt, panowanie szatana - niskiego umysłu. Aktywowane niskie części mózgu odcinają człowieka od Boga, gaszą w nim światło.

" ... Bacz by światło, które jest w tobie nie było ciemnością ... "
(Łk 11, 35)

W takim ciele zbierają się potężne ilości toksyn, jednym z nich jest vitriol - kwas siarkowy, który niszczy białko, reaguje z metalami półszlachetnymi i tworzy w ciele człowieka szkodliwe związki. Takich szkodliwych czynników jest dużo więcej.

Są na świecie naukowcy, którzy prowadzą pracę na temat : "Nowy Mózg - Nowy Świat" Obserwują i opisują dokładnie proces transformacji człowieka i aktywność mózgu, w którym zachodzą wszystkie procesy z tym związane. Są świadkami jak zachodzi proces oświecenia w ciele fizycznym.

Oświecenie jest wynikiem pozytywnych cech węża.

Erick Hoffmann, Dyrektor Naukowy  New Brain - New World w Kopenhadze, Harold Kjellin, profesor uniwersytetu w Sztokholmie, w Szwecji, Inger Spindler,  Neuroterapeuta - New Brain w Kopenhadze, badacze mózgu człowieka napisali już niejedną pracę na ten temat.

Przebudzenie spirytualne jest mechanizmem, które wprzódy powoduje śmierć starych struktur, pociąga za sobą zmiany w pracy neutronów, aktywuje wszystkie komórki w ciele fizycznym. Bardzo trudny proces dla człowieka, pełen cierpienia, wielkich zmian, towarzyszą mu zmiany mentalne. Czasami w ciągu krótkiego okresu zmienia się całkowicie dotychczasowy światopogląd. Następuje wielki zwrot w życiu i zmartwychwstanie już w nowej formie. Jest to normalny proces - transformacja poprzez śmierć i nowe odrodzenie. O takim człowieku - już przebudzonym mówi się, że narodził się po raz drugi w tym samym ciele.

"... Odpowiadając Jezus rzekł mu:
zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci,
jeśli się kto nie narodzi powtórnie,
nie może ujrzeć Królestwa Bożego ... "

(J 3, 3)

Jeśli ten proces przebiega prawidłowo pociąga za sobą cały mechanizm pozytywnych cech węża mądrości, Energii Kundalini. Stopniowo osiąga wszystkie energetyczne źródła, wzbija się do góry aż w końcu osiąga szczyt i powoduje wykwitnięcie - oświecenie.

Człowiek jest już zakotwiczony w Bogu.

Należy być cierpliwym i nie poganiać przeznaczenia.

"... Ja bowiem dam wam usta i mądrość,
której nie będą mogli się oprzeć,
ani jej odeprzeć wszyscy wasi przeciwnicy ... "

( Łk 21, 15)


" ... I włos z waszej głowy nie zginie.
Przez wytrwałość swoją zyskacie dusze wasze ... "

( Łk 21, 18-19)

Tak brzmi obietnica Boga dana człowiekowi, który zbierze dobre owoce życia.

Jeśli ten proces jest zakłócony rozwija człowiek negatywne cechy węża-szatana, zakłóca mocno prawidłowy własny rytm biologiczny, niszczy najpiękniejsze formy własnego życia. Silne toksyny uszkadzają nie tylko ciało fizyczne, ale również wszystkie inne ciała astralne, niszczą czasami całkowicie duchową formę człowieka.
Słowa Jezusa:

"... i z obłudnikami wyznaczy mu miejsce.
Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów ..."

(Mt  24, 51)

Te słowa odnoszą się do negatywnej formy węża ... tak Jezus przestrzega złych ogrodników.

Jeśli jest zniszczone tylko ciało fizyczne może jeszcze nastąpić odbudowa astralnej formy, ale jeśli zostanie zniszczone ciało duchowe - dusza człowieka, nie jest możliwe Wniebowstąpienie.

"... Niebo i ziemia przeminą,
ale słowa moje nie przeminą.
Baczcie na siebie,
aby serca wasze nie były ociężałe ... "
(
Łk 21, 33-34)

Vancouver
22 May, 2007

WIESŁAWA