KUNDALINI

BOGAMI BĘDZIECIE
(CZĘŚĆ 6)
LINK! DO CZĘŚCI 5

Na tym kończę cykl artykułów o legendarnym "świętym" naszych czasów, który za życia mierzył bardzo wysoko. Jakże różni się mocno od Świętego Franciszka z Asyżu, który pochodził z bogatego domu i w chwili kiedy rozpoznał Boga rozdał swój majątek, ubrał się w skromną sukmanę, oddał się Woli Boga i podążył drogą cnoty. Tak samo uczynił Budda długo przed narodzeniem Jezusa.

Ale jakie czasy tacy święci
... i zwodzą naiwnych ludzi ...

Bo my ludzie, w codziennej gonitwie za pieniądzem i luksusem, też zatraciliśmy swoje wyobrażenie o boskości. Bogiem dla człowieka stały się pieniądze. Oczywiście nie można wszystkich postawić we wspólnym mianowniku. Całe szczęście, że są i tacy, którzy nadal odróżniają pszenicę od kąkoli.

Pieniądz pociąga świat do wielkich manipulacji, nieszczęść, morderstw i potężnych wojen, gdzie giną niewinne istoty. Płacz i cierpienie miotają codziennie milionami jednostek, rodzin i całych społeczeństw w walce: o pieniądze, sukces i władzę ... albo o zwykłe przetrwanie.

I tak jeden święty ogołocił się w drodze do Boga z całego swojego majątku ... pokazał jak wygląda ta prawdziwa droga do oświecenia. A drugi kupił farmę za 6 mln $, otoczył się luksusem i pokazywał ludziom jak trzeba żyć w dobrobycie. Uczył jak należy postępować, aby mieć pieniądze, sukces i być bogiem. Z jednym wyjątkiem bogiem mógł być tylko on i jemu należało się wszystko. Wybrał dwie drogi. Niestety ciężko utrzymać jedną dłonią dwie sroki za ogon.

Osho był bardzo dobrym psychologiem. Wiedział, że ludziom podoba się dobrobyt ..., ale zarazem też chcą być święci. Wiedział, że można łatwo uprać im mózgi. Uprał dokładnie ... do dzisiaj wierzą ... I nie tylko jemu, wielkiemu guru, ale również dziesiątkom innym, którzy wtargnęli w nasze życia i kręcą niezłe pieniądze na naiwności ... szczerości, a przede wszystkim słabości wszystkich tych ludzi, którzy znaleźli się w sytuacjach, powiedzmy bez wyjścia. Pamiętam jak osobiście szukałam ratunku i "piękna wróżka" ze łzami w oczach próbowała mi pomóc za 5000$.

A jak ją zapytałam czy wie co to jest kundalini? popatrzyła na mnie zadziwiona i szybko powiedziała: odetnij to natychmiast, ale nazwę zapisała sobie na kartce? Kiedy jej powiedziałam, że nie mam takich pieniędzy, poszła mi na rękę, chciała rozłożyć na raty ..., ale za co ...? Problemy same się rozwiązały i to nie za długo i ocalało 5000$. Widać po coś musiałam przejść przez te progi, może aby lepiej rozpoznać ten mechanizm? Minęło jeszcze trochę czasu zanim zrozumiałam, że w drodze do Boga nie można liczyć na pomoc żadnego śmiertelnika. Jest to droga samotności, pustynia, głucha i piaszczysta, na której Bóg sam przeprowadza swoje oczyszczające dzieło. Na tej drodze pozostaje tylko Bóg i człowiek. I dobry Bóg udziela wszystkich potrzebnych łask do dalszego wypełniania obowiązków. Dla człowieka jest to największy skarb, dar doskonały, otrzymany prosto z Nieba, od naszego Ojca Świateł. Otwórz więc swoje serce i zaufaj Bogu. Niech zawsze każdy znajdzie tą mądrość we własnym podnoszeniu świadomości.

Jezus mówił wyraźnie, że do Boga prowadzi tylko jedna droga. Należy ją dobrze wybrać.

Sława, pieniądze i bycie kimś nadzwyczajnym ... jaki to grzech posiadać pieniądze? Żaden ... ! Jeśli człowiek nie zatraci własnej wyobraźni i umiaru. Przecież Jezus też brał sakiewki pieniędzy ... ale ... rozdawał biednym, a sam jeździł na pożyczanym osiołku.

I Jezus powiedział ... bogami będziecie ... aha ... bogami będziemy! TAK - BĘDZIEMY ... ! ...ale nie na tej dolinie łez! Jakże dziwnie zostały zrozumiane przez świat te Jego słowa??

I tak wszystkie, nawet te najbardziej czyste nauki (dla pieniędzy i własnych zysków) ludzie przekręcą na własne potrzeby, a może żeby się usprawiedliwić (czy oszukać samych siebie)?

Może chcą się za tymi przekrętnymi słowami ukryć, aby nadal czynić światu wielkie zło?

Tworzą nowe dzieła ... nafaszerowane sukcesem ... i kłamstwem ... Zaczynają od małych krętactw ... a później mierzą coraz głębiej, aż w końcu wysyłają samoloty pełne bomb.

Ale wszystko do czasu ... do czasu ...

"Jam jest Alfa i Omega, mówi Pan Bóg, Który jest, Który był i Który przychodzi, Wszechmogący" (Ap 1,8)

"I sprawia, że wszyscy: bogaci i biedni, wolni i niewolnicy dają sobie znamię na rękę swą prawą lub czoło i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć" (Ap 13, 16-18)

666 - 999 (znamię na prawej ręce - znak na czole)

"Waga złota, które co rok dostarczano Salomonowi, wynosiła sześćset sześćdziesiąt sześć talentów złota ...’’ (1 Krl 10,14)

"... synów Adonikama sześciuset sześćdziesięciu sześciu..." (Lista wygnańców Księga Ezdrasza 2:13)

666 (w mistyce szatan) obecny czas w którym żyjemy - 666

666 - 18 = 9 komplet cyklu w czasie.

666 - składnik węgla w materii 60 - 60,

60 - 60 - magnetyczne pole słońca pulsuje kiedy się zmienia magnetyczny cykl ziemi. Kiedy jest szybszy wtedy następuje większa świadomość - 999.

Wtedy absorbujemy ultra kosmiczne wysokie promienie do naszego ciała. Wtedy ton DNA jest harmonizowany w potrójny balans z naszą grawitacją z 888.

888 - ślubna obrączka ze Świadomością Chrystusa, powrót do Najwyższej Świadomości. 666 - to świadomość - lewa i prawa półkula mózgu: (L- 324 i jest kwadratem i P - 342 - koło - komunikacja = 666) galaktyczna inteligencja.

999 - symbolizuje trzy stopnie świadomości: przeszłość (333) , teraźniejszość (666), przyszłość (999).

999 -największy ze wszystkich mistycznych numerów.

Komplet - koniec wielkiego cyklu.

Zapamiętaj,
000
jesteś jednością z Bogiem - pełny cykl.

"A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego dział w drzewie życia i w Mieście Świętym - które opisane są w tej księdze.’’ (Ap 22,19)

Budda, Jezus, Święty Franciszek z Asyżu, Boski Mistrz Osho ... i "malutka" służebnica siostra Faustyna, nie posiadająca tytułu filozofii, nauk wschodnich guru, czy innego cudownego szamana, nie marihuaną czy LSD tylko modlitwą i własną pokorą otworzyła w sobie Największą Mądrość. (Oko Mądrości).

"Jezu Światłości Wiekuista, oświeć rozum mój, wzmocnij wolę moją i zapal serce moje, bądź ze mną jakoś przyobiecał, bo bez Ciebie jestem niczym. Ty wiesz, jaka jestem słaba... W Tobie moja siła." (Faustyna)

" ...Oprzyj głowę swoją o ramię moje i odpocznij i zaczerpnij siły. Ja jestem zawsze z tobą. Powiedz przyjacielowi serca mego powiedz, że tak słabych stworzeń używam na przeprowadzenie dzieł swoich ..." (Jezus)

... a po skończonej rozmowie Bóg udzielił mi łaski głębokiego spokoju i światła
co do wyższych spraw ..."
(Faustyna)
"

I jak to Panie Boże się stało? Faustyna Kowalska i Wielki Osho żyli w tym samym czasie. On wielki i potężny, Bhagwan Shree Rajneesh Osho, filozof, wielki mówca i cudotwórca, przed którym świat bił pokłony ... i Faustyna - wyśmiewane popychadło ...

... i 60 lat później po jej śmierci, ludzie na całym świecie klękają przed jej wizerunkiem w zachwycie i modlitwie ... składają jej hołd ... i wielki Osho - od pierwszej chwili po jego śmierci wielcy tego świata spuszczają głowy i wolą milczeć.

Niezbadane są wyroki Boskie.

O Jezu, Boże utajony,
serce moje Cię czuje,
choć kryją Cię zasłony,
Ty wiesz, że Cię miłuję.

(Faustyna, Wilno, 24 XI 1935)

Vancouver,
19 Sep. 2007

WIESŁAWA