KRYZYS DUCHA

COMA - ŚPIĄCZKA
 

Na całym świecie tysiące osób zapada na komę. Są to najczęściej ofiary wypadków, nieudanych zabiegów medycznych i innych chorób: cukrzycy, tętniaka mózgu, zawału serca, nowotworów. Całymi latami pozostają w stanie wegetatywnym, są przez świat odbierani jak rośliny. Koma z greckiego: głęboki sen, śpiączka. Czasami takie osoby budzą się po kilku miesiącach czy latach i nie pamiętają nic.

Takie śpiączki są przez świat uważane za przedsionek śmierci. Większość osób ze śpiączką, po przebudzeniu nie zgłasza żadnych przeżyć jak to czynią osoby, które doświadczyły śmierci klinicznej. Zazwyczaj są mocno zdziwieni, że ich sen trwał tak długo. Ich umysł pozostaje na poziomie ostatnich wydarzeń w ich życiu. Osoby, które doświadczyły śmierci klinicznej mówią, że widziały jasne światło, tunel, opisują obrazy z innych wymiarów, odwiedzają niebo a nawet piekło, ale osoby wracające z komy milczą na ten temat.

Według pojęcia mistyków człowiek i dusza są połączeni ze sobą spirytualnym sznurem. W zależności jaki długi u danego człowieka jest ten sznur tak daleka może być podróż duszy poza ciałem. Jeśli dusza zostanie rozłączona i zostanie przerwany spirytualny sznur, wtedy następuje śmierć. Ofiary komy nadal są przyłączone za pomocą spirytualnego sznura, nie mogą oderwać się od ciała i przejść na drugą stronę. W tym stanie odpoczywają zarówno ciało jak i dusza, odpoczywają również od życia fizycznego i spirytualnego.

Ci, którzy doświadczają śmierci klinicznej po powrocie opowiadają interesujące rzeczy. O śmierci klinicznej mówi się wówczas kiedy ktoś doświadcza przeżyć z drugiej strony. Wielu, szczególnie niewierzących przeżywa nowe doświadczenia, odkrywają inne życie, już po życiu. Nawet się dziwią czy naprawdę już nie żyją? Po powrocie do ciała fizycznego ich życie staje się zupełnie inne, wkraczają na ścieżki spirytualne, nagle posiadają zrozumienie innego świata, "po drugiej stronie". Tego co widzi człowiek po śmierci klinicznej nigdy nie przeżywają osoby w komie. Nie ma w ich relacji ani Boga, ani aniołów, czy innych astralnych istot. Koma jest stanem nie pamiętania niczego.

Leżą w swoich łóżkach, sztucznie karmieni przez sondy wprowadzone do żołądka. Często poruszają ręką, otwierają nawet oczy, patrzą przed siebie, ale ich spojrzenie jest puste. Maszyny do których są podłączeni rejestrują ich oddechy, bicie serca, tętno, zazwyczaj mają normalne ciśnienie krwi, oni tylko głęboko śpią. Nie jest też prawdą, że nie odbierają świata zewnętrznego.

Dużo osób, które się budzą przekazują relację z niektórych wydarzeń. Również ich komórki nerwowe nie obumierają, jak to mówią naukowcy. Świat obserwuje takie przebudzenia z wielkim zainteresowaniem. Człowiek uważany za zawieszonego między dwoma światami nagle budzi się i nie jest to prawdą, że żył jak roślina. U osób które umierają, ich oddech nagle ustaje, a u osób w komie obserwuje się głęboki oddech, wzdychania, ciało utrzymuje normalną temperaturę i chociaż leży bez ruchu to jednak potrafi otworzyć oczy. Nie reaguje na bodźce zewnętrzne, podlega fazie czuwania, potrafi wykonać jakiś gest, a nawet pomrukuje, jak to się często zdarza każdemu zdrowemu człowiekowi podczas snu.

Na świecie przebudziło się z komy wiele osób. Ostatni głośny przypadek przebudzenia się Jana Grzebskiego po 19 latach, który miał miejsce w Polsce. Spontaniczne przebudzenia zdarzają się jednak bardzo rzadko. Według naukowców i lekarzy czym taka osoba dłużej pozostaje w komie tym bardziej maleją jej szanse na przebudzenie.

Niedotlenienie mózgu lub mechaniczny uraz uszkadza twór siatkowaty - korę pnia mózgu, który jest uważany za generator energii i reguluje procesy zachodzące w różnych częściach ośrodkowego układu nerwowego. Właściwą jej cechą jest zdolność do tworzenia bodźców czuciowych i ruchowych, które przez ten twór przebiegają. Przez twór siatkowy przechodzą także włókna nerwowe wychodzące z kory mózgowej i innych ośrodków.

Twór siatkowaty działa pobudzająco na odbieranie pewnych informacji sensorycznych i blokowanie innych,
- utrzymuje organizm w stanie gotowości do działania lub innych zachowań,
- podtrzymuje stany oczekiwania na pojawienie się pewnych bodźców,
- wyodrębnienie istotne elementy np. z pola wzrokowego i słuchowego i tłumi elementy nieistotne,
- odpowiednio organizuje przebieg czynności psychicznej, dba nie o to, aby uboczne procesy go nie zakłócały,
- twór ten można porównać do urządzeń sygnalizujących, podobnych jak łączące się ze sobą stacje kolejowe: zwrotnica i stacje przeładunkowe.
- reguluje także stany snu i czuwania.

Sen jest stanem ośrodkowego układu nerwowego, który się pojawia rytmicznie i przebiega w rytmie dobowym. W czasie jego trwania zostaje zmieniona świadomość i bezruch.

Czuwanie jest przeciwieństwem snu. Rytm snu reguluje stężenie melatoniny wytwarzanej przez szyszynkę.

Jak pomóc osobom będącym w komie?

Przede wszystkim trzeba im zabezpieczyć wygodne łóżka, w których pozostają. W ciągu dnia należy ich sadzać na odpowiednich fotelach. W kanadyjskich szpitalach i domach opieki takich pacjentów stawia się na odpowiednich "stołach" w pozycji pionowej. Należy dbać aby nie było odleżyn ciała. Odsysa się również ślinę i wydzielinę z jamy ustnej za pomocą odpowiednich ssaków aby nie doszło do zakrztuszenia. Są też pacjenci, którzy mają tracheotomię i są dotleniani bezpośrednio do płuc, są odżywiani specjalnymi płynnymi pokarmami za pomocą sondy wprowadzonej do żołądka.

Lekarze próbują różnych środków farmakologicznych, np. ostatnio prowadzone są terapie ze środkiem nasennym zolpidemem. Ważne jest dla takich pacjentów aby im czytać, ich zmysł słuchu utrzymuje się najdłużej. Muzyka - szczególnie pianino, harfy, flety, medytacyjna, kryształowe i brązowe tybetańskie misy. Wskazane jest aby podawać energię, w zależności od kondycji danej osoby można stosować reiki, lub bardziej zaawansowany magnetyczny healing. Jeśli pacjent otrzyma energię zaraz po wypadku, już w pierwszych dniach następuje duża poprawa. Energia biomagnetyczna podawana prawidłowo poprawia stan komórek mózgu i natychmiast je odżywia, redukuje obrzęk i usuwa ból. Ważne jest też dostarczanie tlenu i właściwe dotlenienie całego organizmu.

Masaż za pomocą kamieni szlachetnych:
a. emerald, kamień w kolorze zielonym, pomaga obejść problemy związane z ziemią,
b. biały kryształ - bardzo dobry w każdej terapii,
c. ametyst - budzi spirytualnie, usuwa napięcia
d. amerit - wzmacnia
d. koral - daje życie.

Bardzo pomocna jest akupresura i zabiegi rehabilitacyjne. Aby wybudzić takiego pacjenta potrzeba wielkiej pracy niejednej osoby. Należy próbować wielu metod stymulujących i otoczyć taką osobę wielką miłością.

Jest wiele przypadków kiedy rodzina podejmuje drastyczne decyzje aby przerwać życie takiego człowieka. Znana jest też odwieczna walka naukowców i świata religijnego. Największym ich konfliktem jest ludzka dusza i istnienie samego Boga.

Czym jest dusza ludzka?

Jest centralnym wierzeniem wielu religii, jak wierzy wielu dusza żyje w ciele ludzkim. Martwe ciało oznacza, że właśnie opuściła go witalna siła, źródło połączone z oddechem. A oddech dał człowiekowi Bóg:

" ... i tchnął w nozdrza dech życia,
Wtedy stał się człowiek istotą żywą ... "

(Genesis 2,7)

Tchnienie Boga otworzyło świadomość człowieka. Mózg przejął mentalne funkcje. Człowiek zaczął się rozwijać w indywidualną jednostkę, zaczęła się tworzyć nowa osobowość. W jaki sposób człowiek rozwija swoją świadomość, jakie reprezentuje myślenie, tak właśnie kształtuje swój charakter. Powiedz mi o czym myślisz? A ja ci powiem kim jesteś! Bóg włożył duszę w człowieka i został on odłączony od Boga niczym dziecko jest odłączone od pępowiny matki.

Australijscy Aborygeni wierzą, że prawdziwym światem jest świat snów, a nasza chwilowa obecność na Ziemi jest wyłonieniem się z archaicznego Czasu Snów. Dopiero gdy zasypiamy i śnimy powracamy do prawdziwej rzeczywistości.

Vancouver
17, June 2007


WIESŁAWA